Co za emocje w Policach! Developres wygrywał 2-0, a z boiska zszedł pokonany

KATEGORIA: SPORT / 12 stycznia 2021

To był hit zaległej 11 kolejki spotkań, przełożonej z powodu pandemii Covid-19. Pojedynek mistrza Polski z wicemistrzem z poprzedniego sezonu nie zawiódł. Kibice obejrzeli bardzo dobry mecz, w którym lepsze okazały się zawodniczki z Polic, choć przegrywały już w setach 0-2.

Na początku pierwszego seta po kilku wymianach i grze punkt za punkt gospodynie odskoczyły na 2 oczka, a po asie z zagrywki Strantzali zawodniczki z Polic powiększyły przewagę do 3 punktów. Po podobnym asie Kaczmar był remis po 10. Kolejny fragment gry punkt za punkt trwał do stanu 16-14 dla rzeszowianek. Potem Brakocević została zatrzymana blokiem przez Developres i ich przewaga wzrosła do 3 punktów. Zawodniczki Grupy Azoty doprowadziły ponownie do remisu (19-19). Od tego momentu byliśmy świadkami emocjonującej końcówki. Blok Lazić na Wasilewskiej sprawił, że przyjezdne miały piłkę setową. Po ataku Grajber Azoty jeszcze się wybroniły ale, po ataku Van Ryk i bloku gospodyń piłka wyszła w aut i z wygranej pierwszego seta cieszyły się zawodniczki trenera Antigi.

Developres bardzo dobrze rozpoczął seta numer dwa. Po sprytnym ataku Van Ryk przyjezdne wyszły na nieznaczne prowadzenie 6-4. Po asie Kowalewskiej szybko zrobił się remis (6-6). Lazić zatrzymała Brakocević i było 11-8 dla Developresu. Chwilę później ponownie w roli głównej wystąpiła przyjmująca z Rzeszowa i na tablicy wyników pojawił się wynik 16-10 dla jej drużyny. Tej przewagi przyjezdne nie roztrwoniły i wygrały ostatecznie wysoko 25-17.

W połowie trzeciego seta dobra do tej pory gra Developresu popsuła się. Pojawiło się za dużo błędów, które wykorzystały zawodniczki z Polic. Przy stanie 14-12 dla Grupy Azoty trener Antiga poprosił o przerwę. Gra po czasie nie uległa zmianie. Gospodynie złapały wiatr w żagle i nadal kontynuowały swoją dobrą grę wygrywając wyraźnie tą część meczu.

Otwarcie seta przez Chemik był porywający. Gospodynie prowadziły po dobrych zagrywkach Strantzali 3-0. Rzeszowianki bardzo długo nie mogły odbudować swojej dobrej gry. Mozolnie próbowały się odbudować, ale niestety to Chemik dyktował warunki. Kiedy Stencel zaatakowała w aut, a na tablicy pojawił się wynik 18-13 dla zawodniczek z Polic, było niemal pewne, że to one będą się cieszyć z wygranej w tej części gry.

Decydującą część gry źle rozpoczęły rzeszowianki. Dużo walki o każdą piłkę sprawiły, że Chemik prowadził na początku 5 seta 4-1. Antiga poprosił o przerwę, ale to niewiele dało, bo za chwile przyjezdne przegrywały już 1-6. Po ataku Brakocević w aut, udało się przyjezdnym dogonić Grupę Azoty na punkt. Van Ryk posłała piłkę w auti to była ostatnia kacja meczu.

Grupa Azoty Chemik Police – KS Developres SkyRes Rzeszów 3-2

(23-25, 17-25, 25-19, 25-16, 15-13)

CHEMIK: Brakocevic-Canzian (26), Strantzali (18), Grajber (13), Baijens (9), Wasilewska (7), Kowalewska (3), Maj-Erwardt (libero) oraz Kąkolewska (10), Mędrzyk (1), Łukasik, Bałdyga.

DEVELOPRES: Van Ryk (22), Blagojević (15), Lazić (11), Efimienko-Młotkowska (9), Stencel (7), Kaczmar (3), Krzos (libero) oraz Przybyła (libero), Rasińska (3), Fidon-Lebleu (3), Polańska, Grabka, Krajewska.

Tekst i fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4