Przez kilkadziesiąt lat była tam znana kwiaciarnia. Teraz czas na kawiarnię?
KATEGORIA: INWESTYCJE / 15 maja 2023
Władze Rzeszowa mają pomysł na urządzenie budynku w rejonie Ogrodu Miejskiego im. Solidarności przy ul. Dąbrowskiego, w którym przez kilkadziesiąt lat działała kwiaciarnia. Charakterystyczny obiekt z przeszkloną częścią mógłby zostać wykorzystany pod kawiarnię i mini oranżerię.
Kawiarnia zamiast kwiaciarni
Budynek w rejonie parku przy ul. Dąbrowskiego powstał w latach 60. minionego wieku. Przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała tam kwiaciarnia „Róża”. Końcem zeszłego roku właścicielka firmy kwiaciarskiej zrezygnowała z działalności i budynek od tego czasu stoi pusty. Należy on do miasta, stąd urzędnicy już w grudniu pytali mieszkańców w mediach społecznościowych o to co mogłoby tam powstać. Najwięcej wskazań padło na kawiarnię.
I wiele wskazuje na to, że tego typu działalność wkrótce może tam zacząć funkcjonować. Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami osiedli Dąbrowskiego i Grota-Roweckiego poinformował, że jest wstępna koncepcja zagospodarowania obiektu.
- Niedawno spotkałem się z rzeszowskimi projektantami, którzy mają dla nas urządzić to miejsce od nowa. Liczymy, że znajdą się sponsorzy, którzy zainwestują w to miejsce i powstanie tam kawiarnia, ale też może mini oranżeria - zapowiedział prezydent Rzeszowa.
Będzie przetarg?
Podczas czwartkowego spotkania na os. Dąbrowskiego kwestię przyszłości budynku poruszyła jedna z mieszkanek, która wyraziła zainteresowanie stworzeniem tam kawiarni. Pytała prezydenta Fijołka o to czy miasto będzie ogłaszało przetarg na wynajem tej nieruchomości.
- Przetarg będzie najlepszą formułą, ale mamy obawy przed tym, żeby nie powstało tam coś innego niż byśmy chcieli. Dlatego chcielibyśmy w postępowaniu określić precyzyjne zasady w kwestii zagospodarowania obiektu - stwierdził prezydent.
Na razie nie wiadomo kiedy budynek przy ul. Dąbrowskiego może być na nowo zagospodarowany. Pewne wydaje się to, że wcześniej wymaga on generalnego remontu.
Karol Woliński