Co z przejazdem przez tory na ul. Langiewicza? Ratusz skłania się ku tunelowi

KATEGORIA: INWESTYCJE / 9 czerwca 2023

Fot. Maciej Terpiński

Nie wiadukt, a tunel – ku takiemu rozwiązaniu skłania się rzeszowski ratusz, analizując możliwości budowy bezkolizyjnej przeprawy w rejonie przejazdu kolejowego na ul. Langiewicza. Mieszkańcy okolicznych domów obawiają się natomiast budowy w ich sąsiedztwie wysokiego wieżowca.

Groźba paraliżu w centrum miasta

Przebudowa przejazdów kolejowych w centrum miasta wydaje się bardzo pilna, w związku ze zbliżającym się uruchomieniem kursów składów Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej w pełnej skali. Częstsze kursy pociągów oznaczają, że zarówno na ul. Langiewicza jak i ul. Ks. Jałowego szlabany będą zamykały się zdecydowanie częściej niż obecnie, co utrudni przedostanie się z jednej części miasta do drugiej.

Urzędnicy w pierwszej kolejności stawiają na budowę nowego wiaduktu nad torami, który ma połączyć ul. Hoffmanowej z ul. Wyspiańskiego. Podczas niedawnej dyskusji publicznej dotyczącej nowego projektu studium Rzeszowa, prezydent Konrad Fijołek deklarował, że projekt tej inwestycji jest na ukończeniu.

- To dla nas priorytet, jak ruszy PKA, bardzo dużo pociągów będzie kierowane do centrum serwisowego, więc przejazd na ul. Jałowego będzie najczęściej zamykany. Musimy jak najszybciej zrobić tam wiadukt, kończymy go projektować, będziemy szukać środków na budowę – stwierdził prezydent.

Co z przejazdem na ul. Langiewicza?

Drugim pomysłem na usprawnienie przejazdu przez tory w centrum miasta miałoby być zbudowanie bezkolizyjnej przeprawy przy ul. Langiewicza. Tu z kolei miasto zastanawia się nad budową wiaduktu nad torami lub podziemnego tunelu. Po to zlecono opracowanie koncepcji, która wskaże najlepsze rozwiązanie. Za 860 tys. zł wykonuje ją firma Sweco Polska z Poznania. O plany dla tego miejsca pytała jedna z mieszkanek osiedla Kmity.

- Obecnie na ul. Langiewicza mamy potężne korki, to wiąże się z rozbudową Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej. Przejazd kolejowy zamyka się bardzo często, a wiadomo że niebawem będzie zamknięty jeszcze częściej. Widzimy pracowników, którzy robią pomiary na ulicy i na naszych posesjach, pytamy zatem co się tam dzieje - mówiła mieszkanka.

Prezydent Fijołek potwierdził że pomiary posesji i ul. Langiewicza dotyczą planowanej inwestycji. Dodał, że prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem w tym miejscu będzie budowa tunelu pod torami.

- Poleciłem projektantom, że nowe rozwiązanie drogowe w tym miejscu nie może oznaczać wyburzania domów. Tunel wydaje się najsensowniejszy – stwierdził Fijołek.

Jak powiedział prezydent, wstępny pomysł jest taki, aby zbudować rondo w okolicy skrzyżowania z ul. Boya-Żeleńskiego, które prowadziłoby do tunelu pod torami, wyjazd na górę znajdowałby się przed kolejnym planowanym rondem na wysokości hotelu Hetman. Wszystko to na razie jest jednak w fazie wstępnej koncepcji, wiec trudno przewidywać, kiedy budowa takiego tunelu mogłaby dojść do skutku i co ważne - ile by to kosztowało.

Rejon przejazdu kolejowego w ciągu ul. Langiewicza. U góry zdjęcia widać teren w kształcie trapezu, na którym deweloper chce zbudować wieżowiec
Fot. Maciej Terpiński

Wieżowiec budzi obawy

Innym tematem, który niepokoi mieszkańców jest planowana w tym rejonie inwestycja mieszkaniowa. Chodzi o teren należący niegdyś do firmy Integral, gdzie kilka miesięcy temu wyburzono spory pustostan. Teraz właścicielem jest krakowski deweloper Acatom, który ma gotowe pozwolenie na budowę 36-metrowego wieżowca.

- Nie chodzi nam o to, by zablokować budowę tego wieżowca, ale żeby trochę go odsunąć. Nasze domy są bardzo blisko do ul. Langiewicza, mamy na domach fotowoltaikę do tego pompy ciepła i tereny zielone. Chcielibyśmy mieć komfort, by ktoś z góry na nas nie patrzył i nie zasłaniał paneli słonecznych - mówiła kobieta z osiedla Kmity.

Konrad Fijołek deklarował mieszkańcom, że jest w kontakcie z deweloperem i podjął negocjacje w sprawie odsunięcia i obniżenia planowanego wieżowca. Na razie jednak trudno mówić o sukcesie.

- Rozmawiałem już z inwestorem, negocjacje nie są łatwe, bo obniżenie budynku wiązałoby się z kosztem zmiany w projekcie. Mamy jednak jeszcze pewne argumenty, których na razie nie chcemy zdradzać, negocjacje się nie zakończyły - przekonywał Fijołek.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4