Szpital z Rzeszowa kupuje masowo worki na zwłoki? To rosyjska propaganda
KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 31 lipca 2023
Fot. Twitter/#WłączWeryfikację profil administrowany przez Państwowy Instytut Badawczy NASK
W ostatnich dniach w sieci pojawiły się kolejne nieprawdziwe informacje służące rosyjskiej propagandzie. Tym razem twitterowe wpisy mające siać dezinformację i niepokój, dotyczyły rzekomego zakupu worków na zwłoki przez Szpital MSWiA w Rzeszowie.
Zakup worków na zwłoki to fake news
Wpis rozpowszechniany na Twitterze przez konta siejące rosyjską propagandę zawiera zdjęcie dokumentu imitującego fakturę wskazującą na to, że Szpital MSWiA w Rzeszowie zakupił worki na zwłoki do transportu ciała zmarłego w liczbie 10 tys. sztuk. Pada tam kwota zakupu oraz nazwa firmy, od której rzeszowska placówka miałaby rzekomo nabyć materiały.
Informacje te jednoznacznie zdementowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Szanowni Państwo, to absolutny fake news. SP ZOZ MSWiA w Rzeszowie nie dokonywał takiego zakupu i nigdy nie współpracował z tą firmą - informuje MSWiA.
W sieci pojawiły się też inne fałszywe wpisy sugerujące, że rząd nakazał placówkom medycznym zakup masowej liczby worków na zwłoki, co miało dowodzić, tego że Polska szykuje się do wojny z Rosją i Białorusią.
Żaryn: propaganda Rosji działa od miesięcy
Do sprawy odniósł się także Stanisław Żaryn, pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej i sekretarz stanu w KPRM.
- Przekaz w tym wątku uwiarygadnia kłamstwa dotyczące Polski. Takie same działania widać od miesięcy w rosyjskiej propagandzie, która stale prezentuje Polskę jako kraj agresywny, który szykuje się do ataku na Rosję, Białoruś i Ukrainę - zaznacza Żaryn.
Żaryn dodaje, że kłamliwe informacje mają być też wykorzystywane do sugerowania, że Polska staje się ślepym wykonawcą zleceń Ukrainy, a zakup worków na ciała zabitych żołnierzy, jest kolejnym wydatkiem na rzecz sąsiada ze Wschodu.
- Obydwa wektory działań dezinformacyjnych wpisują się w sposób oddziaływania rosyjskiej propagandy przeciwko Polsce - dodaje Stanisław Żaryn.
Nie jest to oczywiście pierwsza aktywność rosyjskiej propagandy w kontekście naszego regionu. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu na Twitterze rozpowszechniano fałszywe pismo z podpisem marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla, mówiące o ćwiczeniach NATO i związanym z tym zakazie przebywania na wskazanych terenach.
Wokul