Helikopter, 8 lat rządów i telefon do sąsiada. Ostatni dzień kampanii wyborczej

KATEGORIA: POLITYKA / 13 października 2023

Fot. Łukasz Błaskiewicz/Kancelaria Sejmu RP

Za kilka godzin rozpocznie się cisza wyborcza przed niedzielnym wyborami parlamentarnymi. Politycy walczący o mandaty do Sejmu i Senatu z Podkarpacia, podsumowywali w Rzeszowie kampanię wyborczą i zachęcali Polaków do odwiedzania lokali wyborczych.

Ostatni dzień kampanii

Ostatnie dni trwającej od kilku miesięcy kampanii wyborczej mijają głównie na podsumowywaniu przez kandydatów tego jak wyglądała ich walka o głosy Polaków. Już w czwartek (12 października) w Rzeszowie zaczęła je Koalicja Obywatelska.

- Przejechaliśmy tysiące kilometrów, spotkaliśmy tysiące ludzi, odbyliśmy tysiące rozmów. Za wszystkie dziękujemy, oczywiście nie zawsze byli to ludzie, którzy podzielali nasze poglądy, ale urobkiem naszej kampanii udało się ich przekonać do naszej racji - twierdził lider podkarpackiej Platformy Obywatelskiej Zdzisław Gawlik.

W ostatnim dniu kampanii kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Sejmu i Senatu spotkali się na terenie Millenium Hall. Tam lider rzeszowskiej listy KO poseł Paweł Kowal powtarzał swoje kampanijne hasło mówiące o tym, że Podkarpacie zasługuje na więcej. Apelował również do mieszkańców o poparcie.

- Zadzwonicie do sąsiada, do sąsiadki, wyślijcie SMS, to jest kampania na miarę 1989 roku. Liczy się każdy głos, liczy się każdy mandat. Potrzebujemy tych miejsc i w Sejmie i Senacie - powiedział Kowal i obiecał, że będzie wspierał Rzeszów w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029.

Fot. Maciej Rałowski/Twitter Paweł Kowal

PiS o ostatnich 8 latach

Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości w piątek przypominali o tym co udało się osiągnąć w czasie ostatnich lat rządów ich partii. Marek Kuchciński mówił o tym w kontekście Podkarpacia.

- Za rządów PiS Podkarpacie otrzymało ponad 125 mld zł na inwestycje i wszelkie inne działania dotyczące polityki społecznej, infrastruktury, wsparcia dla kultury i edukacji. Z samego programu 500 Plus skorzystało ponad 370 tys. dzieci i młodzieży i ponad 220 tys. rodzin. Z zerowego PIT-u mogło skorzystać ponad 115 tys. młodych osób - mówił Marek Kuchciński, który liczył, że jego partia po wygranych wyborach, będzie kontynuowała dalsze wsparcie dla Podkarpacia.

Fot. Karol Woliński

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart apelowała do mieszkańców o udział w wyborach, wspominając o programach profrekwencyjnych, które polegają na wsparciu z budżetu państwa dla tych samorządów, których mieszkańcy licznie odwiedzą lokale wyborcze.

Poseł Krzysztof Sobolewski mówił z kolei o referendum, które jego zdaniem może być silnym mandatem dla przyszłego rządu w kontekście kluczowych decyzji takich jak przyjmowanie nielegalnych imigrantów czy podwyższanie wieku emerytalnego.

Nie próżnowali również przedstawiciele Suwerennej Polski na listach Prawa i Sprawiedliwości. W piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wraz z wiceministrem Marcinem Warchołem otworzyli wieżę widokową na Zamku Lubomirskich.

Mentzen przyleciał helikopterem

W piątek w Rzeszowie pojawił się Sławomir Mentzen. Jeden z liderów Konfederacji Wolność i Niepodległość tradycyjnie postawił na efekciarstwo, bo do stolicy Podkarpacia przyleciał helikopterem. Wszystko to w ramach akcji „Piątka Mentzena”, w ramach której polityk odwiedza w ostatnich dwóch dniach kampanii po pięć polskich miast dziennie.

- Kończymy bardzo intensywną kampanię. Ja zacząłem ją prawie rok temu gdy zostałem prezesem partii KORWiN. Wtedy założyłem sobie, że osiągniemy dwucyfrowy wynik w tych wyborach i będziemy mieć tylu posłów w Sejmie, żeby móc zablokować dalsze rządy PiS i nie dopuścić do powrotu do władzy Donalda Tuska. Jesteśmy blisko celu - przekonywał lider partii Nowa Nadzieja.

Fot. Karol Woliński

Na rzeszowskim Rynku Mentzen, tłumaczył się z nagrań ujawnionych w piątek przez TVP Info, na których szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś rozmawia z adwokatem Markiem Chmajem, o tym, że jego syn Jakub startujący z list Konfederacji do Sejmu, będzie pilnował by nie doszło do koalicji z PiS.

- Ujawnienie tych nagrań na dzień przed ciszą wyborczą to białoruskie standardy. Nie będzie żadnej koalicji z PO ani z PiS. Proszę nie słuchać tego co wmawia państwu TVP i TVN - twierdził Sławomir Mentzen, który promował w piątek kandydaturę Michała Połuboczka, startującego z trzeciego miejsca na liście Konfederacji w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim.

PSL i PL2050 jako Trzecia Droga

W tym samym czasie na rzeszowskim Rynku pojawić się mieli również przedstawiciele kolacji Trzecia Droga czyli Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni, ale w związku z występem Mentzena, przenieśli się kilkaset metrów dalej na plac Ofiar Getta. Mimo, że obie partie startują pod jednym koalicyjnym szyldem, to w czasie kampanii wyborczej występowały raczej osobno. W piątek kandydaci TD już wspólnie zachęcali do głosowania na ich komitet.

- Odbyliśmy dużo rozmów z przedsiębiorcami, rolnikami, nauczycielami, młodymi matkami. Wiemy co dzisiaj robić. Nasze 12 gwarancji jasno wpisuje się w potrzeby kraju. Albo trzecia siła albo trzecia kadencja PiS - mówił lider rzeszowskiej listy Trzeciej Drogi i szef podkarpackiego PSL wójt Świlczy Adam Dziedzic.

Fot. Karol Woliński

Druga na liście TD Elżbieta Burkiewicz, która reprezentuje Polskę 2050, twierdziła, że jej partia zna receptę na to czego potrzebują Polacy.

- Trzecia Droga to właściwy wybór, wiemy jak doprowadzić do tego, aby w Polsce było normalnie - deklarowała kandydatka Polski 2050 na liście Trzeciej Drogi.

W Rzeszowie w ostatnim dniu kampanii wyborczej nie widać było kandydatów Nowej Lewicy. Natomiast dwa dni wcześniej w stolicy Podkarpacia odbyła się konwencja krajowa tej partii z udziałem jej liderów Włodzimierza Czarzastego i Adriana Zandberga.

Od soboty cisza wyborcza

Niedzielne wybory parlamentarne wyłonią 460 posłów i 100 senatorów. Na Podkarpaciu mieszkańcy wybiorą 26 posłów w dwóch okręgach – rzeszowsko-tarnobrzeskim (15 mandatów) i krośnieńsko przemyskim (11 mandatów) Do Senatu z województwa podkarpackiego wybierać będziemy 5 reprezentantów.

W odbywającym się w tym samym czasie referendum ogólnokrajowym Polacy będą mogli odpowiedzieć na cztery pytania.

Pytanie 1: Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?

Pytanie 2: Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?

Pytanie 3: Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

Pytanie 4: Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

Wynik referendum będzie prawomocny, jeżeli weźmie w nim udział ponad 50 procent uprawnionych do oddania głosu.

Głosowanie odbędzie się w niedzielę 15 października. Lokale wyborcze zostaną otwarte o godzinie 7.00 i zgodnie z planem będą czynne do godziny 21.

Od północy w sobotę w całym kraju rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia głosowania. W czasie ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej ani kampanii referendalnej.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4