Resovia czeka na wieści ws. PCLA. Radni zdecydują o dodatkowych środkach?

KATEGORIA: INWESTYCJE / 23 października 2023

Fot. K+Architekci/CWKS Resovia

Zbliża się koniec października, a wciąż nie doszło do rozstrzygnięcia przetargu na budowę Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Na rozpoczęcie inwestycji czekają władze klubu CWKS Resovia i kibice. Być może na wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa pojawi się uchwała w sprawie zwiększenia budżetu na to zadanie, co mogłoby otworzyć furtkę do wyboru firmy, która zbuduje PCLA.

Przetarg nadal trwa

Oferty w drugim przetargu na budowę Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki w Rzeszowie zostały otwarte w połowie września. Nowy stadion dla Resovii Rzeszów chce zbudować 6 firm. Miasto razem z samorządem województwa i Ministerstwem Sportu i Turystyki przygotowało na tę inwestycję około 120 mln zł. Ta kwota jest jednak zdecydowanie za mała, bo najniższa oferta w przetargu ze strony firmy Betonox z Sopotu wynosi 163 mln zł.

Kolejne oferty są już zdecydowanie wyższe. Mirbud ze Skierniewic, zaproponował 193,1 mln zł. Strabag z Pruszkowa 195,9 mln zł, Bielskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego 199,9 mln zł, Budimex z Warszawy 207,4 mln zł, a Texom z Krakowa 229,7 mln zł.

Mimo konieczności dołożenia minimum 43 mln zł, prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek tuż po otwarciu ofert zadeklarował, że wykonawca zostanie wybrany. Konieczne było jednak znalezienie dodatkowych funduszy i tu miasto liczyło na kolejne wsparcie ze strony rządu. Pomoc w tej sprawie deklarował m.in. poseł i sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

5 października Konrad Fijołek mówił nam, że rozmowy o montażu finansowym trwają, ale z drugiej strony zapowiadał, że być może w kolejnych dniach uda się wyłonić wykonawcę.

Będzie uchwała na sesji?

Oczekiwanego rozstrzygnięcia przetargu jednak nadal nie ma. W piątek 13 października, dwa dni przed wyborami parlamentarnymi, odbyło się robocze spotkanie z udziałem działaczy CWKS Resovii Rzeszów, władz Rzeszowa, posła Krzysztofa Sobolewskiego oraz radnych Rzeszowa i Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

W trakcie rozmów miały paść deklaracje o zapewnieniu finansowania dla inwestycji. Tak jak do tej pory zakładano, Ministerstwo Sportu i Turystyki miałoby pokryć połowę kosztów, a reszta spadłaby na barki miasta i samorządu województwa.

W informacji przekazanej przez CWKS Resovia, padła również zapowiedź zmian w budżecie Rzeszowa podczas sesji Rady Miasta, która odbędzie się we wtorek 24 października. Mowa tu o zwiększeniu nakładów na PCLA o kwotę 11 mln zł. W aktualnym porządku obrad nie ma jednak śladu w kwestii dodatkowych funduszy na stadion Resovii. W poniedziałek w ratuszu usłyszeliśmy, że uchwała w tej sprawie być może znajdzie się wśród propozycji rozszerzenia planu wtorkowej sesji.

Resovia czeka

Nowy stadion ma być domem dla sportowców z sekcji lekkoatletycznej Resovii oraz piłkarzy, którzy występują obecnie na poziomie Fortuna 1 Ligi. Prezes CWKS Resovia Leopold Ungeheuer podkreśla, że PCLA znacznie polepszy stan infrastruktury sportowej w Rzeszowie i na Podkarpaciu. Liczy, że sprawa znajdzie niedługo szczęśliwy finał.

- Na spotkaniu 13 października usłyszeliśmy od władz miasta, że na najbliższej sesji będzie uchwała dotycząca zwiększenia finansowania dla PCLA. Takie sygnały doszły do nas również w zeszłym tygodniu. Liczymy, że się potwierdzą. Tak samo, mamy nadzieję, że strona rządowa podtrzyma swoje deklaracje o zwiększeniu promesy, a swoją cegiełkę dołoży samorząd województwa mówi prezes CWKS Resovia Rzeszów Leopold Ungeheuer.

Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki będzie stadionem wyposażonym w trzy trybuny, które powinny pomieścić 7,5 tys. kibiców. Trybuny mają zostać oparte o żelbetową konstrukcję w kształcie niecki wzdłuż bieżni lekkoatletycznej okólnej, z częścią otwartą od strony południowej. Miejsce dla publiki na stadionie ma być w całości zadaszone.

Sam stadion po przebudowie ma być długi na 230 metrów i szeroki na 148 metrów. Wysokość zabudowy w szczycie zadaszenia trybun ma wynieść maksymalnie 23 m powyżej poziomu płyty głównej boiska piłkarskiego. Nim zacznie się budowa całkowicie nowego obiektu PCLA, konieczne będą prace rozbiórkowe przy obecnej infrastrukturze stadionu przy ul. Wyspiańskiego 22.

Fot. K+Architekci/CWKS Resovia

Resovia będzie trenować na „Podhalańczyku”?

Władze Resovii powoli myślą również o tym gdzie będą trenować jej piłkarze i lekkoatleci, gdyby doszło do rozpoczęcia budowy nowego stadionu.

- Jeśli w końcu udałoby się rozpocząć budowę nowego stadionu, to nasi lekkoatleci i piłkarze na ponad 2 lata zostaną bez miejsca do treningu - podkreśla prezes CWKS Resovia.

Podczas jednego ze spotkań, padła propozycja wykorzystania obiektu sportowego „Podhalańczyk” znajdującego się niedaleko stadionu Resovii, bo przy ul. Langiewicza. To boisko, które obecnie znajduje się w dyspozycji 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Resovia liczy, że udałoby się porozumieć z wojskiem i korzystać z tego obiektu na czas prac przy PCLA.

- To byłoby dobre rozwiązanie. „Podhalańczyk” jest historycznie związany z Resovią. Trzeba byłoby przeznaczyć niewielkie środki, by przystosować go do trenowania. Byłoby to z korzyścią dla naszych sportowców, ale też dla wojska. Liczymy, że miasto wesprze nas w tej kwestii - twierdzi prezes CWKS Resovia.

W sprawie nowego stadionu dla Resovii pojawia się jeszcze jeden wątek. Chodzi o drogę dojazdową, która ma prowadzić do obiektu sportowego. Obecnie teren, na którym ją wytyczono, jest własnością dewelopera Resovia Residence. Miasto by dostać pozwolenie na użytkowanie stadionu, musi być właścicielem tego gruntu. Deweloper w zamian za działkę przy stadionie, chce tereny przy ul. Moniuszki, gdzie znajduje się popularne targowisko zwane „Balcerkiem”. Do rozpoczęcia procedury wymiany działek na razie nie doszło, bo zgody nie wydali na to rzeszowscy radni z uwagi na protesty kupców z „Balcerka”. Na razie nie wiadomo jak ta sprawa się zakończy. Prezydent Fijołek niedawno obiecał, że żadna uchwała w tej sprawie nie pojawi się na sesji bez konsultacji z kupcami.

Karol Woliński