Sanepid o legionellozie w Rzeszowie. Chcesz wiedzieć co było źródłem zakażeń?

KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 1 listopada 2023

Siedziba Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. Fot. Maciej Terpiński

Podkarpacki Sanepid podsumował działania dotyczące walki z ogniskiem legionellozy w Rzeszowie. W wyniku zakażenia tą groźną chorobą układu oddechowego, latem tego roku zakaziło się 165 osób, z czego 25 osób zmarło. Dochodzenie epidemiologiczne wskazuje, że niestety nie można powiązać przypadków osób zakażonych z jakimś konkretnym miejscem. Bakteria mogła rozwijać się w instalacjach wody ciepłej i zimnej w domach i mieszkaniach.

Atak legionelli w Rzeszowie

Pierwsze przypadki zakażenia bakteriami legionelli w Rzeszowie stwierdzono 18 sierpnia. Od tego czasu służby sanitarne rozpoczęły działania kontrolno-zapobiegawcze dotyczące ograniczenia rozprzestrzeniania się bakterii.

Sytuacja była poważna, bo z każdym dniem przybywało kolejnych zakażonych, a wraz z tym niestety dochodziło do zgonów. Najbardziej podatne na tę chorobę były osoby starsze z obniżoną odpornością. Kiedy zwiększała się niebezpiecznie liczba chorujących władze miasta zdecydowały się powołać w tej sprawie sztab kryzysowy. Zdecydowano o wyłączeniu wszystkich fontann i wodotrysków na terenie Rzeszowa. W trakcie dochodzenia epidemiologicznego wskazywano, że źródłem zakażeń mogą być miejskie wodociągi, stąd władze Rzeszowa podjęły decyzję o dezynfekcji i płukaniu sieci wodociągowej. Pierwsze wyniki badań wody z miejskiej sieci wykluczyły jednak występowanie wysokiego stężenia legionelli w sieci.

Po kilku tygodniach liczba zakażeń zaczęła maleć. Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna w Rzeszowie ostatnie zachorowanie w ognisku choroby legionistów w Rzeszowie zgłoszono 3 września br. Do tego czasu łącznie zachorowało 165 osób, z czego 25 niestety zmarło.

- Od 56 dni nie notujemy nowych przypadków zakażeń związanych z ogniskiem, co oznacza że nastąpiło jego wygaszenie - informuje podkarpacki Sanepid.

Jak przebiegało dochodzenie?

Mimo wygaszenia ogniska, cały czas trwało dochodzenie epidemiologiczne. Obiektem zainteresowania służb sanitarnych były: instalacje wodociągowe ciepłej wody, systemy klimatyzacyjne oraz obiegi wód chłodniczych, miejsca, w których istnieje możliwość zarażenia w przestrzeni publicznej to m.in. hotele, centra handlowe i rekreacyjne, internaty, kluby sportowe, restauracje, a także szpitale, domy pomocy społecznej i inne obiekty świadczące usługi w zakresie opieki.

Do końca września przeprowadzono na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego ogółem 147 kontroli, w czasie których sprawdzano m.in. zaopatrzenie budynku w wodę, rodzaj materiału rur wodociągowych, ślepe odcinki w instalacji, sposób ogrzewania ciepłej wody, czy możliwość przegrzania ciepłej wody. Przeprowadzono także badania wody pod kątem obecności bakterii grupy Legionella.

Jak informuje WSSE w Rzeszowie w kontrolowanych obiektach zalecano również zwrócenie uwagi na utrzymanie we właściwym stanie technicznym instalacji, których eksploatacja niesie ze sobą ryzyko zakażenia oraz w których może dochodzić do powstania aerozolu wodno-powietrznego.

Pracownicy Sanepidu prowadzili również wywiady epidemiologiczne z osobami, które miały do czynienia z legionellozą. Dotyczyły one przebiegu choroby, występowania chorób współistniejących czy ostatniej aktywności. Kolejnym elementem dochodzenia były badania środowiskowe, w ramach których przebadano ogółem 202 próbki wody, w tym 95 próbek ciepłej wody użytkowej oraz 107 próbek wody zimnej.

Na ich podstawie wydano szereg zaleceń zmierzających do redukcji liczby bakterii Legionella w ciepłej wodzie użytkowej (czyli znaleźć przyczynę, dokonać przeglądu technicznego instalacji, sprawdzić temperaturę wody, przeprowadzić czyszczenie i dezynfekcję systemu). Podczas kontroli obiektów użyteczności publicznej zalecano: utrzymanie we właściwym stanie instalacji wewnętrznej wodociągowej, instalacji klimatyzacji oraz tam gdzie może dochodzić do powstania aerozolu wodno-powietrznego.

Oprócz tego sprawdzano działania wykonywane przez spółdzielnie mieszkaniowe i administracje: dezynfekcje termiczne (tzw. przegrzew wody) i spuszczania wody, w mieszkaniach instruowano lokatorów o konieczności czyszczenia i odkamieniania sitek w kranach oraz słuchawek prysznicowych, informowano też o potrzebie podwyższenia temperatury w piecykach gazowych/elektrycznych.

- Pomimo, że ognisko choroby legionistów w mieście jest wygaszone, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie nadzoruje nadal działania naprawcze w pięciu budynkach, w których w próbkach wody stwierdzono przekroczenia. W jednym budynku woda została pobrana i trwa oczekiwanie na wynik badania, natomiast w czterech budynkach działania nadal trwają, po ich zakończeniu zostaną pobrane próbki wody - informuje WSSE Rzeszów.

W pozostałych punktach, w których stwierdzono przekroczenia, postępowanie zostało zakończone na skutek uzyskania po wdrożeniu przez zarządców budynków działań naprawczych wyników badań wody stwierdzających brak lub znikome ilości bakterii legionella.

Fot. pixabay

Co źródłem było zakażeń?

A jakie są wnioski z dochodzenia epidemiologicznego i przede wszystkim co mogło być przyczyną masowych zarażeń legionellozą? WSSE Rzeszów na podstawie badań wyklucza, że źródłem zakażeń mogła być woda dostarczana przez rzeszowski MPWIK. Z kolei wywiady epidemiologiczne nie wskazują na powiązanie przypadków osób zakażonych z jakimś konkretnym miejscem.

- Osoby te nie uczestniczyły wspólnie w żadnym zgromadzeniu/wydarzeniu, nie były pacjentami tej samej placówki medycznej, nie są powiązane miejscem zamieszkania na tym samym osiedlu. Zdecydowana większość osób zakażonych to ludzie w wieku starszym, których mobilność, w czasie ustalonego okresu narażenia, związana była z wykonywaniem normalnych czynności codziennych, a także osób czasowo lub ciągle przebywających w obrębie własnych gospodarstw domowych - czytamy w komunikacie sanepidu.

Wyniki przeprowadzonych badań środowiskowych i dochodzenie epidemiologiczne wykluczyły jako potencjalne źródło zakażenia instalacje chłodnicze na terenie Rzeszowa, wodę zimną podawaną przez Stację Uzdatniania Wody oraz instalacje wody ciepłej w obiektach użyteczności publicznej (w dochodzeniu epidemiologicznym nie wykazano narażenia na bioarozol w tych obiektach).

Jak dodaje WSEE Rzeszów, skażenie wody w węzłach cieplnych wykryto w ciepłej wodzie przy temperaturach sprzyjających namnażaniu bakterii Legionella (poniżej 550C). Na 20 pobranych prób badania wykazały skażenie w 7 węzłach. Rozmieszczenie kwestionowanych prób stwierdzono w różnych lokalizacjach na terenie miasta.

Według sanepidu na poziom kolonizacji instalacji wody ciepłej użytkowej bakteriami Legionella w budynkach wielorodzinnych mają wpływ: stan wewnętrznej instalacji ciepłej wody użytkowej, zużycie wody przez mieszkańców, stan techniczny urządzeń wytwarzających aerozol wodno-powietrzny wewnątrz lokali mieszkalnych oraz ustawienie zbyt niskich parametrów podgrzania wody w węźle cieplnym. To właśnie wewnętrzne instalacje wody w domach i mieszkaniach mogły być źródłem zakażeń.

- W wyniku przeprowadzonego dochodzenia i badań można wskazać natomiast, że wykrycie kolonizacji bakterii legionella w instalacjach wody ciepłej i zimnej, stwierdzone w gospodarstwach osób zakażonych mogło być potencjalnie prawdopodobną przyczyną wystąpienia zakażeń w tych miejscach. Woda wodociągowa podczas przepływu przez instalację uzyskiwała sprzyjające warunki do rozwoju bakterii (tj. ograniczona cyrkulacja wody, temperatura wody 24°C w instalacji wody zimnej i 45°C w instalacji wody ciepłej) w połączeniu z obecnością biofilmu wodnego w instalacji - informuje podkarpacki Sanepid.

Jak dodają przedstawiciele Sanepidu, narażeniu na patogen sprzyjały panujące w okresie lipiec – sierpień br., warunki klimatyczne, które mogły wpływać na powstawanie bioaerozoli w mieszkaniach (duża wilgotność i wysoka temperatura powietrza).

Działania profilaktyczne na przyszłość

Jakie działania zamierzają podjąć służby sanitarne, by uniknąć kolejnego ogniska legionellozy? Przeprowadzona zostanie kampania informacyjno-edukacyjna dotycząca potencjalnych źródeł występowania bakterii legionella, metod zapobiegania zakażeniom oraz jej zwalczania. W planie jest też rozszerzenie możliwości badań środowiskowych innych niż zastosowana w ognisku metoda hodowlana (10-12 dniowa) w celu szybszego uzyskiwania wyników.

- Pomimo braku ścisłych uregulowań prawnych wskazujących wprost na obowiązki dotyczące prewencyjnej dezynfekcji instalacji wodociągowej, jak również wewnętrznych instalacji zaopatrzenia w wodę należy podjąć współpracę z ich właścicielami i zobowiązać ich do stworzenia harmonogramów działań w tym zakresie - informuje WSSE w Rzeszowie.

Sanepid zastrzega, że w ramach działań prewencyjnych należy nawiązać współpracę z przedstawicielami zakładów, na terenie których zlokalizowane są wieże wyparne, w celu wdrożenia procedur identyfikacji zagrożeń mikrobiologicznych związanych z ich funkcjonowaniem oraz wdrożenie działań zapobiegawczych i naprawczych.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4