[POLITYKA] Frekwencja wyborcza do godz. 12.00 w Rzeszowie. Jest gorzej, niż w I turze

Frekwencja wyborcza do godz. 12.00 w Rzeszowie. Jest gorzej, niż w I turze

KATEGORIA: POLITYKA / 21 kwietnia 2024

13,60 procent – tyle wyniosła frekwencja w drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich w Rzeszowie do godziny 12.00. To mniej, niż w pierwszej turze wyborów, które odbyły się dwa tygodnie temu.

Niższa frekwencja

Głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rzeszowie rozpoczęło się zgodnie z planem o godzinie 7.00. W Rzeszowie zorganizowano 102 komisje obwodowe. Uprawnionych do głosowania jest 148 067 osób.

O godzinie 13.30 Państwowa Komisja Wyborcza podała pierwsze informacje o frekwencji w drugiej turze wyborów. W Rzeszowie do godziny 12.00 do urn wyborczych poszło 20 089 osób, czyli 13,60 procent uprawnionych. To frekwencja niższa od tej, którą odnotowano podczas pierwszej tury wyborów sprzed dwóch tygodni. Wtedy po pięciu godzinach głosowania w Rzeszowie wydano 23 707 kart do głosowania, co przełożyło się na 16,07 procent frekwencji.

W II turze wyborów samorządowych Polacy wybierają 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów. Na Podkarpaciu wybory odbywają się w Rzeszowie, ale również m.in. w Przemyślu, Tarnobrzegu czy Głogowie Małopolskim. Frekwencja w całym regionie do godziny 12.00 wyniosła 14,89 procent. W całym kraju głosy do urn w ciągu 5 godzin wrzuciło 12,93 procent uprawnionych.

Kandydaci już zagłosowali

Przypomnijmy, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w Rzeszowie kandydatami na najwyższy urząd są Konrad Fijołek oraz Waldemar Szumny. Obaj zdążyli już oddać swoje głosy. Fijołek odwiedził się w lokalu wyborczym w przedszkolu nr 9 na Podwisłoczu, a Szumny zagłosował w Szkole Podstawowej nr 37 przy ul. Kwiatkowskiego.

Fot. Facebook/Konrad Fijołek Prezydent Rzeszowa

Fot. Maciej Terpiński

Państwowa Komisja Wyborcza powinna podać kolejne informacje o frekwencji o godzinie 18.30. Głosowanie ma potrwać do godziny 21.00. Do tego czasu będzie też obowiązywać cisza wyborcza. Tuż po jej zakończeniu sondażowe wyniki wyborów ma podać pracownia Ipsos.

Karol Woliński