Budowa kładek rowerowych przy trzech rzeszowskich mostach znów niepewna

KATEGORIA: INWESTYCJE / 24 stycznia 2020

Wizualizacja modelu obliczeniowego kładki przy moście Lwowskim
Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Znowu są problemy z zapowiadaną budową kładek rowerowych przy trzech rzeszowskich mostach. Po niedawnym otwarciu ofert okazało się, że w ogłoszonym przez miasto przetargu zgłosił się tylko jeden wykonawca, a zaoferowane kwoty w przypadku dwóch kładek znacznie przekraczają założony budżet.

Przypomnijmy, że chodzi o budowę oddzielnych kładek dla ruchu rowerowego przy moście Narutowicza, na moście Karpackim i przy moście Lwowskim. Choć wszystkie trzy mają powstać w ramach projektu „Rozbudowa systemu transportu publicznego w Rzeszowie” realizowanego z unijnym dofinansowaniem, to poprzednio miejscy urzędnicy ogłaszali przetarg tylko na jedną przeprawę dla rowerzystów – tę przy moście Narutowicza.

Wówczas sprawa skończyła się fiaskiem, bo najtańsza z ofert oscylowała wokół kwoty 4,5 mln zł, a tymczasem w ratuszu założono, że kładkę przy moście Narutowicza uda się zbudować za nieco ponad 2 mln zł. Postanowiono więc ogłosić jeden przetarg, podzielony jednak na trzy części, tak by potencjalni wykonawcy mogli złożyć ofertę na budowę np. tylko jednej albo dwóch kładek.

Można powiedzieć, że niewiele to pomogło, bo do każdej z trzech części przetargu zgłosiła się tylko jedna firma – spółka Intop Tarnobrzeg. W przypadku kładki przy moście Narutowicza wykonawca zaproponował kwotę ponad 4,25 mln zł brutto, podczas gdy miasto przewidziało 2,15 mln zł. W przypadku kładki na moście Karpackim (zaporze) Intop proponuje kwotę 4,66 mln zł, a miasto przewidziało 3,25 mln zł.

Jedyna oferta jaka mieści się w przygotowanym przez miasto budżecie to budowa kładki przy moście Lwowskim. W tym przypadku firma proponuje 2,95 mln zł, a miasto zarezerwowało na ten cel 3,04 mln zł.

Firma proponuje też nieznaczne skrócenie budowy kładek w stosunku do wyznaczonego przez urzędników sierpnia 2021 r. Intop deklaruje, że zbuduje przeprawy rowerowe dwa miesiące wcześniej co jest premiowane dodatkowo 20 punktami w kryterium oceny ofert.

Co teraz zrobią miejscy urzędnicy? Wydaje się, że jest szansa na pozytywne rozstrzygnięcie tylko trzeciej części przetargu, czyli tej na budowę kładki przy moście Lwowskim. Akceptacja ofert na dwie pozostałe części oznaczałaby konieczność znalezienia w budżecie brakującej kwoty, czyli ok. 3,5 mln zł. To wydaje się mało prawdopodobne, ale nie jest wykluczone. Problem w tym, że kolejne powtórzenie przetargu wcale nie musi prowadzić do pozytywnego rozstrzygnięcia.

Dodajmy, że o ile kładki przy moście Lwowskim i Karpackim mają powstać jako całkowicie nowe konstrukcje, to ta przy moście Narutowicza miałaby przebiegać po istniejącej konstrukcji ciepłociągu.

Parametry kładek: przy moście Narutowicza - długość całkowita pomostu: 105,85 m; całkowita szerokość pomostu: 3,61 m. Przy moście Karpackim - długość całkowita pomostu: 104,94 m; całkowita szerokość pomostu: 2,91 m. Przy moście Lwowskim - długość całkowita pomostu: 86,06 m; całkowita szerokość pomostu: 3,03 m. Wszystkie kładki mają być dwukierunkowe. Ta przy kolorowym moście Narutowicza ma tak jak ten most także być „tęczowa”. Zadaniem wykonawcy będzie też przebudowa sąsiedniej infrastruktury, w tym dojazdów do kładek, budowa oświetlenia, itp.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4