Orlęta i strzelcy złożyli uroczyste przyrzeczenie w Rzeszowie. Zobacz FOTO

KATEGORIA: FOTORELACJE / 6 marca 2023

Fot. Maciej Terpiński

300 dziewcząt i chłopców – najmłodszych członków Związku Strzeleckiego „Strzelec” Józefa Piłsudskiego ślubowało w poniedziałek (6 marca) w Rzeszowie w trakcie obchodów 104. rocznicy śmierci swojego patrona – pułkownika Leopolda Lisa-Kuli. Słowa roty przyrzeczenia odczytała obecna na uroczystościach marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek.

Obchody rozpoczęły się w kościele farnym. W trakcie Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem biskupa seniora Kazimierza Górnego, swoje ślubowanie złożyły Orlęta Związku Strzeleckiego „Strzelec” – 123 uczniów klas IV-VI szkół podstawowych. Przed przyrzeczeniem marszałek Sejmu zadała Orlętom pytania z „Katechizmu polskiego dziecka” Władysława Bełzy „Kto ty jesteś?”.

Po liturgii uroczystości przebiegające zgodnie z wojskowym ceremoniałem przeniosły się na plac Farny pod pomnik rzeszowskiego bohatera. Rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, a na maszt wciągnięto flagę państwową. Tu swoje przyrzeczenie złożyło ok. 200 dziewcząt i chłopców z Jednostki Strzeleckiej 2021. Słowa roty przyrzeczenia odczytała marszałek Elżbieta Witek.

- Przysięga, którą dziś składaliście to są słowa, które zobowiązują. Słowa, do których trzeba podejść z najwyższą powagą – mówiła do młodzieży strzeleckiej marszałek Sejmu.

– Macie wyjątkowego patrona. Wyjątkowego, bo to był harcerz, ale także legionista, oficer wojska polskiego, ale jednocześnie człowiek bardzo młody. Możecie czerpać z tego wzorca wszystko, co najlepsze – zaznaczyła Elżbieta Witek. – Dziś, kiedy widzimy ze wokół nas szaleje okrutna wojna, trzeba sobie uświadomić, ze pokój to nie jest coś, co zostało nam dane raz na zawsze. Dlatego składając tę przysięgę zwróćcie uwagę na słowa, które mówią o poświęceniu, o ofierze, jeżeli będzie taka potrzeba – wskazała.

Wspominając postać płk. Lisa-Kuli marszałek Sejmu podkreśliła, ze swoją walkę o niepodległość Polski rozpoczął on w organizacjach strzeleckich Józefa Piłsudskiego – trzonie przyszłych legionów i przyszłej armii polskiej.

– Był niezwykle gorliwym uczniem, oddanym, odpowiedzialnym, bardzo pracowitym. Uwielbiał historię, bo wiedział, że naród, który zna swoją historię, zna swoje korzenie, jest wierny tradycji, przeszłości, ale także ogromnej ilości krwi przelanej przez wiele pokoleń, po to by Polska mogła być krajem wolnym – stwierdziła marszałek Witek. – Polska była zawsze przechowywana w sercach Polaków. Walczyliśmy o nią nawet wtedy, gdy wydawało się, ze walka jest zupełnie beznadziejna. Ale była ta nadzieja, że przyjdzie w końcu takie pokolenie, które wolność nam wywalczy. I płk Lis-Kula właśnie do takiego pokolenia należał.

– Jesteśmy z was dumni, jesteście przyszłością polskiego narodu. Wiemy, że możemy na was zawsze polegać, zawsze na was liczyć i że to właśnie wy te najwyższe wartości, które podtrzymywały polskość nawet wtedy, kiedy Polski na mapie Europy nie było, będziecie ze sobą nieść przez życie – podkreślała marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwracając się do młodzieży strzeleckiej.

W uroczystościach uczestniczyli też m.in. poseł na Sejm RP Andrzej Szlachta, wojewoda Ewa Leniart, marszałek Władysław Ortyl, prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, starosta rzeszowski Józef Jodłowski i wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Jerzy Cypryś.

Po przemówieniach odczytano Apel Pamięci i oddano salwę honorową, a uczestnicy złożyli wieńce i wiązanki kwiatów pod ponikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli. Uroczystość zakończyła się odśpiewaniem „Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego” oraz defiladą.

Płk. Leopold Lis-Kula był skautem, członkiem paramilitarnego Związku Strzeleckiego, pułkownikiem piechoty Wojska Polskiego. Jako 16-latek zyskał aprobatę Józefa Piłsudskiego. Wszystko dzięki znakomitym umiejętnościom dowódczym. Kierował oddziałami w zwycięskich bitwach m.in. pod Krzywopłotami, Łowczówkiem, Jaskowem czy Kamionką. Walczył też w Lombardii. Mimo późniejszych propozycji organizacji pułku pod Warszawą, 22-letni wówczas Lis-Kula, podjął decyzję o powrocie na front. W starciu z Ukraińcami w rejonie Torczyna został śmiertelnie postrzelony, zmarł 7 marca 1919 r.

W dokładną rocznicę śmierci bohatera, we wtorek (7 marca) o godz. 17.00 nastąpi złożenie kwiatów i zniczy przy grobie płk Leopolda Lisa-Kuli na cmentarzu Pobitno w Rzeszowie.

Red.

Zdjęcia: Maciej Terpiński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4