Zapłacili za brak skuteczności. Pasiaki tylko remisują. FOTO

KATEGORIA: SPORT / 3 czerwca 2020


Fot. Paweł Bialic

Rozczarowanie – takie uczucie towarzyszyło piłkarzom Apklan Resovii po zakończeniu pierwszego meczu po prawie 3-miesięcznej przerwie spowodowanej koronawirusem. Gospodarze byli faworytem i jak na faworyta przystało, zaczęli z ogromnym animuszem.

Dwukrotnie groźnie strzelał Daniel Świderski, ale futbolówkę do siatki wpakował w trzeciej próbie Serhij Krykun. Ukrainiec zagrał na nosie bramkarzowi Błękitnych, ruszył do – wydawałoby się – straconej piłki i umieścił ją w dłuższym rogu. Jeszcze wtedy nikt nie przypuszczał, że to nie skrzydłowy “pasiaków”, lecz golkiper gości zostanie bohaterem spotkania. Dominik Sasiak ze szkółki Pogoni Szczecin bronił kapitalnie. Do przerwy zatrzymał Miłosza Przybeckiego, Adriana Dziubińskiego i Dawida Kubowicza.

Po zmianie stron postarał się o nocny koszmar dla “Świdra” i Krykuna, ale w tej części gry Błękitni już odgryzali się gospodarzom i mieli takie samo prawo myśleć o zwycięstwie, jak resoviacy. W 50 minucie na cichym, bo pozbawionym kibiców stadionie, słychać było tylko jęk zawodu miejscowych dziennikarzy i działaczy oraz krzyk radości przyjezdnych. Krystian Sanocki wbiegł w pole karne, uporał się z trzema (!) obrońcami gospodarzy i huknął z całej siły. Marcel Zapytowski nie był w stanie odbić piłki, choć po meczu podkreślał, że musi na spokojnie obejrzeć tę sytuację na wideo. – Chyba nie mogłem uratować drużyny. Mówię chyba, gdyż jestem od tego, by bronić wszystko, a jak pokazał przykład mojego rywala ze Stargardu, można wyciągać nieprawdopodobne wręcz piłki – komentował bramkarz Apklan Resovii, który w 70 minucie popisał się fantastyczną paradą po uderzeniu doświadczonego Wojciecha Fadeckiego.

“Pasiaki” atakowały do końca, lecz skuteczność nie była w środę ich najmocniejszą stroną. – Musimy nad tym popracować, bo w niedzielę czeka nas kolejny ciężki mecz – przyznał Serhij Krykun. Niepocieszony Szymon Grabowski, trener gospodarzy, dodał, że jego podopiecznym zabrakło chłodnej głowy pod bramką przeciwnika i obiecał, iż zespół wyciągnie wnioski. Spotkanie Olimpia – Apklan Resovia odbędzie się 7 czerwca o godzinie 16 w Elblągu.

Apklan Resovia – Błękitni Stargard 1-1 (1-0)

1-0 Krykun (18.)

1-1 Sanocki (50.)

Resovia: Zapytowski – Geniec, Kubowicz, Domoń, Adamski – Przybecki (57. Płatek), Kaliniec, Dziubiński (63. Hebel), Radulj, Krykun – Świderski (64. Antkowiak).

Błękitni: Sasiak – Szrek, Ostrowski, Sadowski, Sitkowski – Sanocki (84. Bochnak), Krawczun, Gawron (71. Polkowski), Łysiak, Fadecki – Paczuk (78. Kompanicki).

Sędziował: Rafał Rokosz (Katowice).

Żółta kartka: Krawczun.

Tekst i fot. Paweł Bialic

#ZachowajmyBezpiecznyDystans podczas spotkań z ludźmi

#dbajozdrowieinnych, tych którzy muszą pracować

#BadzmyRazemNaOdleglosc

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4