Bez błysku i przełamania. Resovia przegrywa w Kielcach
KATEGORIA: SPORT / 29 listopada 2020
Fot. Paweł Golonka/cwks-resovia.pl
Zmiana trenera nie pomogła. Resovia rozegrała w Kielcach przeciętny mecz i po raz kolejny w tym sezonie nie zodbyła punktu.
Trener Mroczkowski cudu nie dokonał. Rzeszowianie w konfrontacji z Koroną nie rozegrali najlepszego spotkania. Choć swoje sytuacje na strzelenie gola oczywiście mieli. Najlepszej na gola nie zamienił Brychlik, po strzale którego piłka trafiła w poprzeczkę. To była jednak już końcówka meczu, a Resovia przegrywała wtedy 0-1.
- Znaliśmy siłę rywala. W zespole Korony jest kilku zawodników z przeszłością gry w ekstraklasie. Momentami graliśmy poprawnie, realizując pomysł naszego trenera na ten mecz. Były momenty gdzie Korona się pogubiła a my tego nie potrafiliśmy wykorzystać. Sami popełniliśmy błąd, który przeciwnik bezlitośnie wykorzystał - komentował postawę drużyny Sebastian Zalepa.
Kielczanie mogli strzelić więcej goli, ale bardzo dobrze między słupkami spisywał się Zapytowski. Grę w defensywie skomplikowały na pewno braki kadrowe w postaci absencji Domonia i Kubowicza.
- Na pewno nie cieszymy się z wyniku. Korona zmusiła nas do tego, żeby na swoje sytuacje ciężko pracować. Nie mogę mojemu zespołowi odmówić zaangażowania, brakuje nam natomiast jakości i nad tym trzeba pracować, bo kolejny mecz z Radomiakiem już w środę - powiedział po meczu trener Apklan Resovii Radosław Mroczkowski.
Korona Kielce – Apklan Resovia 1-0 (0-0)
1-0 Thiakane (69)
KORONA: Kozioł – Szymusik, Tzimpoulos, Grzelak, Kordas, Podgórski, Petrović (67. Łysiak), Kaczmarski, Kiełb, Thiakane, Długosz (67. Firlej).
RESOVIA: Zapytowski – Mikulec, Wasiluk, Rogalski (46. Brychlik), Kuczałek (81. Dziubiński), Adamski (62. Feret), Hebel (51. Platek), Geniec, Zalepa, Persak, Demianiuk (62. Twardowski)
Sędziował Łukasz Ostrowski (Szczecin)
Żółte kartki: Kaczmarski, Grzelak – Mikulec, Persak, Brychlik.
Paweł Bialic