Wygrana w Lidze Mistrzyń. Developres lepszy w horrorze. Emocje na Podpromiu
KATEGORIA: SPORT / 23 listopada 2021
Tak dużych emocji nikt się nie spodziewał. Szczególnie po pierwszym secie, którego rzeszowianki wygrały wyraźnie. Mistrzynie Niemiec, otrząsnęły się po łomocie w pierwszej odsłonie tego meczu i postawiły się siatkarkom Developresu. O losach meczu decydować musiał tie-break.
Pierwszego seta Developres rozegral koncertowo. Trudna zagrywka, zaskoczyła przyjezdne. Rzeszowianki zdobywały punkty seryjnie. Kibice ze stolicy Podkarpacia łapali się za głowy i zastanawiali, jak to możliwe, że mistrz Niemiec może prezentować tak słaby poziom.
Kiedy na tablicy pojawił się wynik 21-5 dla Rysic, nikt nie przypuszczał, że ten mecz potrwa 5 setów. W kolejnych partiach, byliśmy świadkami, wyrównanej gry na parkiecie. Niemki szybko przystosowały się do nieznanej dla nich hali i rozpoczęły wyrównany pojedynek z Polkami.
Kibice nie narzekali. Byli świadkami udanych zagrań, ale też fatalnych błędów. Emocje udzielały się także trenerom obu ekip, którzy na ławce "rozgrywali" swój mecz.
O losach spotkania musiał zadecydować tie-break. Tego źle rozpoczęły zawodniczki z Rzeszowa. Kiedy przegrywały 1-3, Antiga poprosił o czas. Grę udało się uporządkować i zmiana stron nastąpiła przy stanie 8-7 dla gospodyń. W końcowym fragmencie meczu Developres zdobył serię punktów przy zagrywce Blagojević. To wystarczyło by wygrać pierwsze spotkanie w lidze mistrzyń.
KS Developres Bella Dolina Rzeszów – Dresdner SC 3-2
(25-10, 19-25, 25-15, 22-25, 15-9)
Developres: Bajema (20), Honorio (16), Stencel (15), Blagojević (10), Jurczyk (5), Bińczycka (2), Szczygłowska (libero) oraz Rapacz (2), Wenerska (1), Kalandadze.
Dresdner: Storck (16), Bock (14), Janiska (12), Strubbe (8), Gates (6), Gray (2), Dreblow (libero) oraz Stöckmann (4), Van Buskirk (2), Kicka, Wesser, Straube.
tekst i fot. Paweł Bialic