Zwycięskie męczarnie Stali w Połańcu. Kapitan daje 3 punkty

KATEGORIA: SPORT / 28 kwietnia 2019

- Drużyna z Połańca jest na dole tabeli i walczy o swój ligowy byt, dlatego spodziewałem się tutaj trudnego meczu. Nie spodziewałem się natomiast tego, że przyjdzie nam prawie 70 minut grać w osłabieniu. W końcówce spotkania serce drżało o końcowy wynik - opowiadał po meczu trener Stali Janusz Niedźwiedź.

Stal bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Już na początku zdobyła prowadzenie po rzucie rożnym. Piłka zagrana z prawego narożnika boiska spadła dokładnie na 11 metr w polu karnym a tam czekał już na nią Trznadel. Nikt go nie pilnował, zatem bez problemów trafił do siatki.

Choć Stal przeważała i kolejne gole dla biało-niebieskich wydawały się być tylko kwestią czasu, do szatni na przerwę piłkarze schodzili z remisem. Damian Skiba tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego w pierwszej połowie sprytnie strzelił pomiędzy nogami obrońców i zaskoczył Otczenaszenko.

Na początku drugiej połowy Stal strzeliła gola z rzutu karnego po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez Załuckiego. "Jedenastkę" nas gola zamienił kapitan Stali Wojciech Reiman. jak się okazało był to gol dający komplet punktów, po trudnym meczu.

Czarni Połaniec - Stal Rzeszów 1-2 (1-2)

0-1 Trznadel (3)

1-1 Sikba (43)

1-2 Reiman (52, karny)

STAL: Otczenaszenko - Kostkowski, Reiman, Ceglarz (46. Mozler), Płonka, Szeliga, Ligienza, Kobusiński (71. Nowacki), Głowacki, Trznadel (90. Basista), Goncerz (82. Chromiński).

CZARNI: Borusiński - Wątróbski, Załucki, Witek, Buczek, Janiec, Zięba, Tetlak (36. Meszek), Krępa, Michalik (73. Dereń), Damian Skiba.

ŻÓŁTE KARTKI: Tomasz Płonka, Dominik Chromiński (Stal), Dorian Buczek (Czarni)

CZERWONA KARTKA: Adrian Ligienza (21 min)

SĘDZIOWAŁ: Michał Fudala (Jasień)

Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4