Dyrektor Popławski żegna się z Teatrem Maska! Kto go zastąpi? [WIDEO]

KATEGORIA: KULTURA / 24 czerwca 2019

Piątek 21 czerwca był ostatnim dniem pracy Jacka Popławskiego jako dyrektora ds. artystycznych Teatru Maska. Na stanowisku tym przepracował w Rzeszowie 3 lata. Był to dla niego czas wielu doświadczeń i wyzwań – nie zawsze pozytywnych. W ostatnich miesiącach w sposób szczególny i nieprzewidywalny jego stanowisko zostało poddane wysokiej próbie. Wtedy to o Teatrze Maska i o Rzeszowie zrobiło się w Polsce bardzo głośno – niestety nie za sprawą pozytywnych wydarzeń. Czy ta sytuacja w jakiś sposób przyczyniła się do decyzji o jego odejściu z Rzeszowa?

Jacek Popławski w ostatniej medialnej rozmowie jako dyrektor artystyczny Teatru Maska podsumowuje, co się udało osiągnąć, z czego jest dumy i jakim przeżyciem osobistym i zawodowym była dla niego próba odwołania premiery spektaklu #chybanieja w reż. Pawła Passiniego.

Można powiedzieć, że Jacek Popławski swoje życie zawodowe rozpoczął właśnie w Teatrze Maska. To z tym miejscem związał się wraz z żoną aktorką w 2002 roku zaraz po ukończeniu szkoły teatralnej. Nabywał doświadczenia przez dwa sezony. Potem na kilkanaście lat rozstał się z Rzeszowem, by szlifować swój warsztat w innych teatrach w Polsce.

W 2016 roku wrócił do Rzeszowa, żeby znowu doświadczyć czegoś nowego. Tym razem nie jako aktor czy reżyser, ale jako dyrektor artystyczny Teatru Maska. Obejmując stanowisko powiedział, że zależy mu na tym, by teatr był „wrażliwy i uważny”. I przez te 3 lata jego pracy w Rzeszowie tak było. W trakcie pełnienia ważnej funkcji dyrektorskiej z przyjemnością zajmował się od czasu do czasu także swoją inną ukochaną profesją, czyli reżyserią. W proponowanych przez siebie sztukach prowokował widza – szczególnie tego najmłodszego – do zastanowienia się i rozmowy nad tematami trudnymi takimi jak: strata kogoś bliskiego, umiejętność przyjaźni i w końcu dzielenia się tym, czego być może mamy więcej od innych.

Jednak chyba przed największym wyzwaniem Popławski stanął w lutym tego roku, kiedy to prezydent Tadeusz Ferenc postanowił nie dopuścić do premiery powstającego w Teatrze Maska i zamówionego przez tą scenę spektaklu #chybanieja wykreowanego przez znanego teatralnego reżysera Pawła Passiniego. Spektakl ponoć miał urażać uczucia religijne zarówno katolików jak i Żydów.

Zszokowani decyzją władz miasta artyści tworzący spektakl, z reżyserem na czele postanowili działać i szybko decyzja podjęta w rzeszowskim Ratuszu stanęła w ogniu publicznej krytyki – najpierw ich samych, a potem także środowisk artystycznych i obserwatorów rzeszowskiego życia kulturalnego. Bardzo szybko temat został nagłośniony przez wybrane media – niektóre nawet tak mocno zaangażowały się w krytykę władz miasta, że widać i czuć było bardzo osobiste i emocjonalne zaangażowanie dziennikarzy piszących tekst za tekstem w tej sprawie.

W tym bardzo emocjonalnym szumie informacyjnym można było wtedy odnieść wrażenie, że dyrekcja Teatru Maska nieco straciła orientację i zamiast w stonowany sposób przekonać do swoich racji, dała się ponieść zewnętrznej narracji kilku mediów. Taka jej postawa stała się niezrozumiała dla części obserwatorów.

Oczywiście, jak można się domyśleć, sensacyjna otoczka próby zawieszenia przez prezydenta Rzeszowa premiery #chybanieja obiegła całą Polskę, dzięki czemu i Teatr Maska i miasto Rzeszów stały się bardzo „sławne” przez kilka dni. Ostatecznie jednak premiera spektaklu odbyła się. Jak się okazało, nie dość że nie zauważono w nim dramatycznego przekroczenia dobrego smaku artystycznego i manipulacji rzeczywistością, to wręcz niektórzy żądni sensacji widzowie zawiedli się w zetknięciu się z treścią sztuki.

Czy te wydarzenia tak mocno doświadczyły Jacka Popławskiego, że zdecydował się zmienić miejsce pracy? Jak dowiadujemy się od samego zainteresowanego, nie to zadecydowało o rozstaniu się z Rzeszowem i Teatrem Maska. Wiele czynników miało na to wpływ, ale też ten najbardziej oczywisty wpisany w zawód artysty, czyli „coś się kończy i coś nowego zaczyna”, a trwanie w miejscu nie pozwala się rozwijać. Jacek Popławski stawia na rozwój, jednak szczerze podkreśla, że wszystko, co było mu dane doświadczyć w ostatnich latach w Rzeszowie, jest dla niego tylko wartością dodaną, czyni go dojrzalszym i z pewnością będzie pomocne przy mierzeniu się z kolejnymi wyzwaniami, jakie czekają na niego w życiu zawodowym.

Oczywiście bardzo na miejscu jest tu pytanie, kto zastąpi Jacka Poławskiego na stanowisku dyrektora ds. artystycznych w Teatrze Maska? Jak na razie nie wiemy. Możemy jednak podejrzewać, że po w pewnym sensie „konfrontacyjnym” okresie współpracy na linii teatr–miasto, władze Rzeszowa bardzo ostrożnie przystąpią do wyboru jego następcy.

Barbara Kędzierska

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4