Spadł pierwszy biały puch. Ratusz: Drogowcy gotowi do odśnieżania ulic miasta
KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 29 listopada 2021
Ostatnia zima mocno dała się we znaki mieszkańcom Rzeszowa. Jak będzie teraz?Fot. Paweł Bialic
W poniedziałek (29 listopada) w Rzeszowie spadł pierwszy w tym sezonie śnieg. Po doświadczeniach ostatniej, ostrej zimy nasuwają się pytania o przygotowanie miejskich służb na podobne trudne warunki. Jak informuje ratusz, w tym roku o zimowe utrzymanie dróg i chodników w Rzeszowie będzie dbać kilkadziesiąt pługów oraz posypywarek.
- Przygotowano dwa tysiące ton soli i tysiąc ton piasku. Sprzęt jest gotowy, aby w przypadku pogorszenia się pogody natychmiast wyjechać na ulice Rzeszowa - twierdzi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Za zimowe utrzymanie dróg w Rzeszowie odpowiada konsorcjum Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Miejskiego Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów. Ich zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa na prawie 550 kilometrach ulic w mieście. Jak zapewnia Sławomir Progorowicz, prezes MPGK w Rzeszowie, śnieg i niskie temperatury nie zaskoczą jego służb.
- Mamy cały magazyn materiałów do posypywania ulic. To w tej chwili dwa tysiące ton soli drogowej i tysiąc ton piasku. Wszystkie pojazdy przeszły przegląd, są sprawne i gotowe do wyjazdu na drogi – mówi Sławomir Progorowicz.
Drogowcy dysponują 12 pojazdami ciężarowymi z pługami i posypywarkami oraz 25 lżejszymi, przeznaczonymi do odśnieżania chodników. W razie intensywnych opadów śniegu, na ulice wyjedzie 16 dodatkowych pługów, które można zamontować do śmieciarek.
- Sprzęt będzie wysyłany na ulice na bieżąco, kiedy tylko zrobi się ślisko. Mamy także wytypowane w Rzeszowie miejsca, gdzie posypywanie będzie częstsze, interwencyjne. To przede wszystkim rejon mostów, wiaduktów oraz wzniesienia. M.in. okolice ulic Św. Rocha, Matysowskiej, Staroniwskiej, Dębickiej i Ustrzyckiej. Tam, gdzie mamy otwartą przestrzeń oraz podjazdy może być bardziej ślisko. Pod lupą będą także kładki – dodaje Sławomir Progorowicz.
Red.