W gminach nie chcą przyłączenia do Rzeszowa. Zmiany granic nie będzie?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 19 marca 2019

Szanse, by na przełomie 2019 i 2020 r. byliśmy świadkami podobnej uroczystości jak ta na Matysówce, która odbyła się w ostatniego Sylwestra, wydają się raczej niewielkie
Fot. Karol Woliński

Mieszkańcy wszystkich gmin, których tereny władze Rzeszowa chciałyby przyłączyć w granice stolicy Podkarpacia, już wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Przypomnijmy, że z inicjatywy ratusza, którą to poparli jeszcze w grudniu rzeszowscy radni, do Rzeszowa miałyby być włączone obszary należące do gminy Trzebownisko (sołectwa Zaczernie, Nowa Wieś, Tajęcina, Jasionka oraz część sołectwa Trzebownisko), Głogów Małopolski (sołectwo Pogwizdów Nowy), Boguchwała (część sołectwa Racławówka), oraz gminy Krasne (sołectwo Malawa). W tej sprawie w Rzeszowie oraz sąsiednich gminach miały odbyć się konsultacje społeczne. W jednej z nich zdaniem lokalnych władz okazało się to zbędne.

Chodzi tu konkretnie o gminę Krasne, do której należy sołectwo Malawa budzące zainteresowanie władz Rzeszowa. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno bo w grudniu 2018 roku istniał temat włączenia całej gminy Krasne, jednak temat upadł. Stało się tak po decyzji Rady Miasta Rzeszowa, aby tę inicjatywę odłożyć w czasie do następnych wyborów samorządowych oraz po wynikach referendum dotyczącego włączenia gminy Krasne do Rzeszowa z 9 grudnia ub. r., w których mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko temu pomysłowi.

Mieszkańcy sołectwa Malawa jako jedyni w gminie Krasne w większości byli za połączeniem gminy Krasne z Rzeszowem. Za takim rozwiązaniem w ostatnim referendum było 515 mieszkańców Malawy, przeciw było 494. Ten wynik dał iskierkę nadziei dla władz Rzeszowa, co spowodowało, że sama Malawa znalazła się ponownie w obrębie zainteresowań ratusza. Konsultacje społeczne w tej sprawie się jednak nie odbyły, ponieważ władze gminy Krasne uznały, że wyniki konsultacji społecznych, które odbyły się w tej sprawie w poprzednich latach w tej gminie i co najważniejsze - wynik referendum z 2016 roku, w którym jedno pytanie dotyczyło właśnie przyłączenia Malawy do Rzeszowa, wystarczająco wyrażają wolę mieszkańców w tej sprawie. W obu tych przypadkach mieszkańcy opowiedzieli się przeciw włączeniu Malawy do Rzeszowa.

- Rada Gminy Krasne podczas nadzwyczajnej sesji w lutym 2019 wyraziła negatywne zdanie w kwestii przyłączenia Malawy do Rzeszowa. Rada uznała, że wyniki poprzednich konsultacji i referendum z 2016 r. dotyczące tej konkretnej sprawy są wystarczające, więc przeprowadzenie kolejnych konsultacji uznano za niepotrzebne – tłumaczy nam sekretarz gminy Krasne Robert Żołynia.

Według władz gminy Krasne grudniowe głosowanie referendalne w Malawie, w którym mieszkańcy byli za przyłączeniem Krasnego do Rzeszowa, nie wyraża opinii mieszkańców w obecnym temacie, czyli włączenia samej Malawy do Rzeszowa.

- Ostatnie referendum dotyczyło tylko i wyłącznie woli mieszkańców w sprawie przyłączenia całej gminy Krasne do Rzeszowa, więc branie pod uwagę wyników głosowania w Malawie jako woli mieszkańców co do włączenia samej Malawy jest niezasadne - uważa Robert Żołynia.

W Tajęcinie, Nowej Wsi i Trzebownisku 100 proc. przeciw Rzeszowowi

W pozostałych trzech gminach, o których tereny stara się Rzeszów, odbyły się konsultacje społeczne i we wszystkich z nich mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko włączeniu do Rzeszowa. W Trzebownisku, którego tereny wydają się najbardziej atrakcyjne ze względu na lotnisko i strefę ekonomiczną, tego typu konsultacje odbyły się po raz 8 w ostatnim czasie. Władze gminy Trzebownisko jeszcze w lutym tego roku mocno krytykowały inicjatywę prezydenta Tadeusza Ferenca, aby praktycznie co roku organizować tego typu konsultacje.

- Mamy obowiązek przeprowadzenia tego typu konsultacji – tego wymaga od nas prawo. Choć nie ukrywamy, że ósme konsultacje w tej sprawie powoli zaczynają denerwować mieszkańców, co jeszcze bardziej zniechęca ich do pozytywnego głosowania w tej sprawie - mówił nam wówczas Tomasz Jaworski, sekretarz gminy Trzebownisko.

Ostatecznie w 5 sołectwach gminy Trzebownisko, w których odbyły się konsultacje, mieszkańcy opowiedzieli się jednoznacznie przeciwko włączeniu do Rzeszowa.

- Konsultacje na terenie wszystkich sołectw już się zakończyły. W najbliższym czasie podane zostaną dokładne wyniki, jednak już można stwierdzić, że w trzech sołectwach (Tajęcina, Trzebownisko, Nowa Wieś) mieszkańcy w 100 procentach byli przeciwko włączeniu do Rzeszowa, natomiast w Jasionce i Zaczerniu był to wynik ponad 90-procentowy - powiedział nam we wtorek Tomasz Jaworski.

Mapa terenów, o których przyłączenie starają się władze Rzeszowa
Fot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Co będzie z Pogwizdowem Nowym?

Kolejnym terenem, o który zabiegają władze Rzeszowa jest Pogwizdów Nowy leżący w gminie Głogów Małopolski. Tutaj mieszkańcy tego terenu mocno akcentują swoją chęć włączenia sołectwa do Rzeszowa. Komitet działający w sprawie przyłączenia Pogwizdowa Nowego do Rzeszowa zorganizował nawet wbrew woli burmistrza gminy Głogów Małopolski Pawła Baja swoje konsultacje, w których zdecydowana część głosujących opowiedziała się za wejściem w granice Rzeszowa. Na 489 oddanych głosów 402 było za, 82 było przeciwko, 4 mieszkańców się wstrzymało, a jeden głos był nieważny. Problem w tym, że władze gminy nie uznają tego głosowania i traktują je jak zwykłą sondę ponieważ podczas tego głosowania nie obowiązywały m.in ograniczenia wiekowe.

Władze gminy Głogów Małopolski oczywiście zorganizowały oficjalne konsultacje społeczne, w których tym razem mieszkańcy całej gminy mogli wypowiedzieć się na temat wcielenia Pogwizdowa Nowego do Rzeszowa. Tu wyniki są zgoła inne od głosowania przeprowadzonego w samym Pogwizdowie, bo za włączeniem Pogwizdowa do Rzeszowa było tylko 26 mieszkańców całej gminy Głogów Młp., natomiast przeciwko takiej inicjatywie było 571 mieszkańców. 5 osób wstrzymało się od głosu. Mimo tego komitet społeczny skupiający mieszkańców Pogwizdowa Nowego, którzy są za przyłączeniem do Rzeszowa, w ostatnich dniach zaapelował do radnych Głogowa Małopolskiego o poparcie włączenia tego terenu do Rzeszowa, przedstawiając wyniki swojego głosowania.

- Nie chcemy być w Gminie Głogów Małopolski. Chcemy być w Rzeszowie. Od ponad 7 lat nie chcieliście poznać naszego zdania na ten temat, więc konsultacje przeprowadziliśmy sami społecznie i bez żadnych kosztów – brzmi fragment listu Społecznego Komitetu Na Rzecz Przyłączenia Pogwizdowa Nowego do Rzeszowa skierowanego do radnych i władz Głogowa Małopolskiego opublikowany na profilu facebookowym komitetu.

Ostatnim terenem o jaki starają się władze Rzeszowa jest część obszaru sołectwa Racławówka, zwanej umownie przez mieszkańców „Racławówka Doły” leżącego w gminie Boguchwała. Konsultacje w tej sprawie odbyły się już po raz 4 w ostatnich 9 latach i podobnie jak wcześniej, mieszkańcy sołectwa Racławówka opowiedzieli się przeciwko włączeniu części tego terenu do Rzeszowa. Na 100 głosów, 91 było przeciwko takiemu rozwiązaniu, 4 mieszkańców było za, natomiast 5 osób się wstrzymało.

Wniosek musi być złożony do wojewody do końca marca

Należy również zaznaczyć, że w samym Rzeszowie także odbyły się konsultacje społeczne dotyczące zmiany granic miasta. Wypowiedziało się w nich zaledwie 4 procent mieszkańców, na co złożyło się 5923 głosy rzeszowian. Za proponowaną przez władze miasta zmianą granic opowiedziała się zdecydowana większość biorących udział w głosowaniu.

Wnioskiem w sprawie zmiany granic rzeszowscy radni zajmą się już na najbliższej sesji, we wtorek 26 marca. Termin składania takich wniosków upływa bowiem z końcem marca. Ostateczna decyzja dotycząca wyżej wspomnianych terenów zapadnie na szczeblu rządowym. Wyniki konsultacji społecznych trafią najpierw do wojewody podkarpackiego Ewy Leniart, która musi wydać opinię w tej sprawie.

Można przypuszczać, że w przypadku terenów gminy Trzebownisko, które wydają się najbardziej atrakcyjne do pozyskania oraz terenu Racławówki decyzja będzie podobna jak ostatnimi czasy w związku z tym, że wyniki konsultacji społecznych jednoznacznie pokazują, że mieszkańcy tych terenów nie chcą być mieszkańcami Rzeszowa. Podobnie może być w sprawie przyłączenia Malawy. Jedyną niewiadomą wydaje się być sprawa Pogwizdowa Nowego, którego mieszkańcy dosyć aktywnie zaznaczają chęć przyłączenia do Rzeszowa. Po zaopiniowaniu wniosku przez wojewodę, trafi on do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ostateczne decyzje dotyczące zmian granic, które podejmie rząd, poznamy do końca lipca tego roku.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4