Miasto rozwiązało umowę, ale stare stacje rowerów miejskich nadal straszą

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 24 sierpnia 2018

Tak wygląda stacja rowerowa przy pl. Wolności. Oderwany element leży od wielu dni w trawie. Najwyraźniej nikomu to nie przeszkadza
Fot. Karol Woliński

Od lipca władze Rzeszowa chwalą się nowym systemem Rzeszowskiego Roweru Miejskiego, dzięki któremu mieszkańcy mogą poruszać się po mieście tradycyjnymi rowerami oraz rowerami o napędzie elektrycznym, a także skuterami. Wszystko to działa na zasadzie aplikacji mobilnej, dzięki której można wypożyczyć dany pojazd. Za nowy system, który ma na razie charakter pilotażowy odpowiada firma Blinkee City. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Wcześniej za miejską wypożyczalnię RoweRes odpowiadała firma WIMSystem. Na jej działalność mieszkańcy od wielu lat składali liczne skargi dotyczące stanu technicznego rowerów oraz trudności z ich wypożyczeniem. Wypożyczalnia rowerów miejskich była w całości zależna od podmiotu prywatnego, a miasto tylko wydzierżawiało tereny przeznaczone pod działanie stacji rowerowych. Na skargi mieszkańców władze miasta odpowiadały tłumacząc się, że za jakość usługi odpowiada prywatna firma i nic nie można z tym zrobić.

System RoweRes ruszył w listopadzie 2010 r. Dość szybko okazało się, że firma nie radzi sobie z obsługą systemu. Rowery szybko niszczyły się w wyniku eksploatacji oraz warunków atmosferycznych, jednak operator wypożyczalni nie reagował na taki stan rzeczy. Z biegiem czasu większość z jednośladów była kompletnie zdewastowana.

Tymczasem na zdezelowanych rowerach oraz stacjach, na których parkowały pojazdy, miasto wciąż z dumą prezentowało swoje sztandarowe hasło „Rzeszów Stolica Innowacji”. Zresztą nie tylko tam, bo systemem rowerów miejskich chwalono się również w różnych folderach wydawanych przez miasto.

Jednocześnie miejscy urzędnicy nie widzieli problemu w przynoszącym wstyd miastu stanie całego systemu. Padały odpowiedzi, że to prywatny biznes, w który miasto nie zamierza ingerować. Według informacji płynących z ratusza za dzierżawę terenu firma płaciła miastu niewielkie pieniądze. Sama jednak zarabiała na reklamach umieszczanych na banerach znajdujących się na stacjach rowerowych. Można było odnieść wrażenie, że firmie bardziej chodzi o reklamę, a rowery są tylko dodatkiem.

Sytuacja była o tyle dziwna, że to miasto było inicjatorem systemu rowerów miejskich i powinno być zainteresowane tym jak działa, a także jak wykorzystywane są tereny należące do miasta.

Z biegiem czasu miejskie rowery całkowicie zniknęły z ulic Rzeszowa, natomiast umowa o dzierżawę gruntów trwała. Jak wiadomo władze miasta dopiero w czerwcu 2018 roku postanowiły wymówić umowę na dzierżawę terenów pod wypożyczalnię i poszukać innej firmy, działającej już na innych zasadach współpracy.

Mimo to, firma, która dotychczas odpowiadała za stare wypożyczalnie, nie zdemontowała w całości infrastruktury na terenach dotychczas dzierżawionych. Niektóre stacje RoweResu, jak ta przy placu Wolności, czy przy ulicy Gałęzowskiego posiadają wciąż nawet elementy do mocowania rowerów. Przy czym element przy Placu Wolności leży obecnie wyrwany na przyległym do stacji trawniku. Widać, że nikomu to nie przeszkadza. Ani urzędnikom, ani właścicielowi stacji.

W kilku innych częściach miasta stacje już nie posiadają tych elementów i są całkowicie bezużyteczne strasząc tylko swoim niszczejącym stanem, mieszkańców miasta i przyjezdnych. To raczej antyreklama Rzeszowa. Zapytaliśmy więc władze miasta jak zapatrują się na zaistniałą sytuację.

- Na ten moment mogę poinformować, że umowa na dzierżawę została zakończona, natomiast to kiedy i jak zostanie usunięta infrastruktura RoweResu, to zależy już od właściciela tego sprzętu. My tylko udostępniliśmy tereny pod dzierżawę i nie mamy na to wpływu – stwierdził rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki.

Pytania w sprawie terenów, na których mimo zakończenia dzierżawy wciąż stoi infrastruktura RoweResu skierowaliśmy kilka dni temu także do Biura Gospodarki Mieniem Miasta Rzeszowa, jednak dotąd nie otrzymaliśmy stamtąd odpowiedzi.

O to, kiedy bezużyteczna już infrastruktura zostanie w końcu usunięta, zapytaliśmy również przedstawiciela firmy WIMSystem.

- Tak mogę potwierdzić, że umowa na dzierżawę została zakończona w czerwcu tego roku. Jeżeli chodzi o infrastrukturę to faktycznie, to my odpowiadamy za demontaż sprzętu i mogę potwierdzić, że operacja usuwania stacji RoweRes trwa. Nie mogę zapewnić kiedy wszystkie stacje zostaną usunięte, ale część z nich jak np. na Podwisłoczu czy przy alei Armii Krajowej została już zdemontowana. Pozostałe chcieliśmy zdemontować, ale w związku z problemami administracyjnymi (usunięcie niektórych stacji wymaga pozwolenia na demontaż), a także deszczową pogodą w lipcu, która uniemożliwiała wejście na stacje ze sprzętem, akcja demontażu nam się wydłuża - tłumaczy nam Wacław Mac, przedstawiciel WIMSystem.

Pozostaje teraz tylko obserwować czy tak się rzeczywiście stanie.

Tymczasem umowa z obecną firmą Blinkee City ma charakter pilotażowy i potrwa tylko do października 2018 roku. Następnie ma dojść do przetargu, w którym zostanie wyłoniona firma mająca obsługiwać wypożyczalnie już na stałe.

Na pytanie, czy firma WIMSystem planuje stanąć do ponownego przetargu dotyczącego wypożyczalni miejskich rowerów, przedstawiciel firmy stwierdził, że były już pierwsze rozmowy z władzami miasta na temat ewentualnej współpracy przy nowej wypożyczalni rowerów i możliwe, że firma wystartuje w nowym przetargu. Pytanie tylko, czy władze miasta ponownie zaufają firmie, przez którą musiały tłumaczyć się przed mieszkańcami za słabą jakość usługi?

Z naszych informacji wynika również, że rozmowy z władzami Rzeszowa w sprawie obsługi wypożyczalni rowerów, prowadzi firma Romet Rental System, która miała część udziałów w Roweres. Prezes firmy Arkus&Romet Group sp. z o.o, Wiesław Grzyb stwierdził, że przyszła oferta ma dotyczyć rowerów tradycyjnych, elektrycznych, skuterów oraz pojazdów elektrycznych.

Karol Woliński

Jeszcze jedno ujęcie stacji przy pl. Wolności
Fot. Karol Woliński

Stacja RoweResu przy ul. Gałęzowskiego
Fot. Karol Woliński

Stacja przy ul. Gałęzowskiego
Fot. Karol Woliński

Stacja przy ul. Gałęzowskiego
Fot. Karol Woliński

Stacja przy al. Cieplińskiego
Fot. Karol Woliński

Stacja przy al. Cieplińskiego
Fot. Karol Woliński

Przy al. Wyzwolenia stację RoweResu rozebrano chyba tylko dlatego, że miasto planuje tu budowę ścieżki rowerowej. Stan sprzed kilkunastu dni. Obecnie teren został już uprzątnięty
Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4