To było wyjątkowe widowisko. Zobaczcie ZDJĘCIA z pokazów

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 1 września 2019

Jurgis Kairys, pilot akrobacyjny pochodzący z Litwy, latający na samolocie Su-31, tuż przed startem.
Fot. Sebastian Stankiewicz

Wojciech Bógdał zgodnie z planem stanął na skrzydle lecącego samolotu, Jurgis Kairys wykręcił kilkanaście zwitek korkociągu, a brytyjscy piloci z zespołu Airborne Pytotechnics dali wyjątkowy nocny pokaz z elementami pirotechniki.

To tylko niektóre z punktów sobotnich Centralnych Pokazów Lotniczych z okazji 100-lecia Aeroklubu Polskiego, które w podrzeszowskiej Jasionce zgromadziły według szacunków 50 tysięcy widzów. Na tak wysoką frekwencję wpływ miała piękna, słoneczna pogoda. Przez cały dzień mieszkańcy Podkarpacia podziwiali popisy pilotów i ich maszyn.

Na niebie nad Jasionką zaprezentowali się najlepsi polscy piloci akrobacyjni: Artur Kielak, Maciej Pospieszyński, Łukasz Czepielą i Robert Kowalik. Zobaczyć można było też wyjątkowy pokaz, który dał litewski pilot Jurgis Kairys na samolocie Su-31. Były też występy zespołów Firebirds, Celfast Flying Team i 3AT3. Swój kunszt w akrobacji szybowcowej zaprezentowali z kolei Jan Makula i Partrycja Pacak. Pokaz pilotażu śmigłowców Bölkow Bo 105 zaprezentowali Maria Muś i Maciej Dominiak.

W pokazach uczestniczyło też kilka historycznych maszyn, m.in. Tiger Moth, Auster, Chipmunk, Harvard, Boeing Stearman i Jak-3M. Pojawił się też An-2 „Wiedeńczyk”, który jest latającym eksponatem Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.

Z kolei słowaccy piloci z grupy rekonstrukcyjnej Retro Sky Team zaprezentowali długi pokaz symulowanej walki powietrznej z czasów II wojny światowej. Widowiskowy efekt dopełniało użycie środków pirotechnicznych.

Kilka punktów programu pokazów przygotowały Siły Powietrzne RP. Szczególnie oczekiwany był występ wojskowej Grupy Akrobacyjnej Biało-Czerwone Iskry, która zaprezentowała znany, ale jak zawsze emocjonujący pokaz. Równie wypatrywany był pokaz myśliwców wielozadaniowych F-16. W końcu z ogromnym hukiem nad Jasionką pojawiła się para tych samolotów, która wykonała kilka dynamicznych przelotów. Jednemu z nich towarzyszyła symulacja bombardowania lotniska z użyciem efektów pirotechnicznych. Nad rzeszowskim lotniskiem zaprezentowały się „Jastrzębie” w obu wariantach używanych przez polską armię: jednomiejscowym F-16C i dwumiejscowym F-16D. Trzecim wojskowym punktem pokazów była prezentacja w locie samolotu transportowego CASA. Ponadto na wystawie statycznej wojsko pokazało śmigłowiec Mi-24 i samolot Bryza.

Zgodnie z zapowiedzią mistrzowi świata w lotach motoparalotnią Wojciechowi Bógdałowi udało się stanąć na skrzydle lecącego samolotu Carbon Cub pilotowanego przez Kamila Skorupskiego. To pierwszy w świecie tego typu wyczyn. Później Bógdał zaprezentował jeszcze indywidualnie pokaz lotu motoparalotnią, w czasie którego wykonał korkociąg.

Serca rzeszowskiej publiczności z całą pewnością podbiła finałowa część pokazów, która odbyła się już po zapadnięciu zmroku. Pokazy odbywały się z ledowym oświetleniem i użyciem pirotechniki. Podziwiać można było akrobację w wykonaniu Marka Choima na samolocie Extra 330SC oraz Jana Makuli na szybowcu S-1 Swift. Zespół Flying Dragons Team z Wieliczki zaprezentował wyjątkowy synchroniczny podniebny taniec na paralotniach. Było też lądowanie skoczków spadochronowych. Pokazy zakończył występ Tima Dewsa i Toma Dewsa – brytyjskich pilotów (ojciec i syn) z zespołu Airborne Pyrotechnics na dwóch motoszybowcach Grob G-109b.

Zobaczcie naszą fotorelację z tego ekscytującego podniebnego wydarzenia, które przyciągnęło na lotnisko w Jasionce tysiące mieszkańców Podkarpacia, a najlepsze z momentów sobotnich pokazów na swoich kadrach uchwycił Sebastian Stankiewicz.

Krzysztof Kuchta

FOTORELACJA: Sebastian Stankiewicz

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4