Ziobro i Ferenc podpisali umowę. Przed Zamkiem Lubomirskich 5 lat zmian

KATEGORIA: INWESTYCJE / 29 lipca 2020

Fot. Paweł Bialic

Kolejny krok do przejęcia zamku Lubomirskich przez miasto Rzeszów został wykonany. W środę (29 lipca) w rzeszowskim ratuszu prezydent Tadeusz Ferenc oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podpisali ważne dokumenty przybliżające sfinalizowanie tej operacji. Ma ona też ścisły związek z budową nowego gmachu Sądu Okręgowego na osiedlu Drabinianka w rejonie ulic Granicznej i Zielonej na przekazanej przez miasto resortowi sprawiedliwości działce.

Oprócz ministra Ziobry na uroczystości pojawił się też jego zastępca wiceminister Marcin Warchoł, zaproszony został biskup senior diecezji rzeszowskiej Kazimierz Górny, jako autor idei przejęcia zamku przez miasto na potrzeby kultury, a także prezesi i dyrektorzy rzeszowskich sądów oraz pracownicy wymiaru sprawiedliwości.

- Temat, który trwa od ponad 10 lat realizuje się. Dowodem na to są nasi dostojni goście - mówił prezydent Tadeusz Ferenc witając przybyłych ministrów.

- To dla mnie wielki zaszczyt być tutaj w tym szczególnym miejscu i podpisywać dokument, który ma historyczne znaczenie dla miasta Rzeszowa i w perspektywie też dla sądownictwa - powiedział Zbigniew Ziobro.

Jak zaznaczył minister sprawiedliwości, są dwie konsekwencje tego dokumentu. Pierwszy to ta, że zamek przejdzie do rąk gospodarza miasta, aby służyć jak najlepiej mieszkańcom i wszystkim, którzy będą przybywać do Rzeszowa. Druga to budowa nowego obiektu na potrzeby sądu okręgowego.

- Zamek będzie symbolem łączącym przeszłość, piękną tradycję z nowoczesnością i służyć będzie kulturze, pamięci i tradycji, tym pięknym korzeniom, które są związane z mieszkańcami, ich losami i z tym właśnie miastem - mówił minister Ziobro.

Jak dodał, rzeszowski zamek dla niego osobiście wiąże się ze wspomnieniem trudnych losów Polski, ponieważ w jednej z jego sal byli sądzeni żołnierze WiN-u, w tym dziadek Zbigniewa Ziobry skazany na dożywocie. Ta powojenna karta historii zamku zostanie w nim upamiętniona i jak zaznaczył minister, takie też obietnice padły ze strony prezydenta Rzeszowa.

Minister sprawiedliwości zapowiedział też, że z kolei projektowany nowy budynek sądu będzie służył nie tylko mieszkańcom i tym, którzy będą w nim szukać w sądzie sprawiedliwości, ale także będzie „godnie służył tym wszystkim, którzy będą tam pracować i realizować na co dzień wymiar sprawiedliwości”.

Ziobro dziękował również swemu zastępcy, Marcinowi Warchołowi, który według słów ministra „poruszał wręcz mury Ministerstwa Sprawiedliwości, by to przedsięwzięcie mogło dojść do skutku”.

- Zamek Lubomirskich, perła w koronie Podkarpacia wraca na swoje miejsce, dla mieszkańców, otwarty dla wszystkich. To wyjątkowy dzień, na który Rzeszów i całe nasze Podkarpacie czekały wiele lat - podkreślał z kolei wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. - Czynimy krok milowy w tej inwestycji, od dziś stajemy się inwestorem.

Fot. Paweł Bialic

Warchoł przypomniał, że podpisana we wrześniu ubiegłego roku umowa – porozumienie wstępne, zakładało przeprowadzenie szeregu prac, które zostały przez ten czas wykonane. To m.in. opinie biegłych, które zaważyły na rezygnacji z pierwotnej lokalizacji sądu przy ul. Dołowej, a także decyzje, które podjęła Rada Miasta Rzeszowa.

Obecny na uroczystości biskup senior Kazimierz Górny podkreślał, że cieszy się, iż wydarzenie związane z przekazaniem zamku dokonuje się w roku, w którym przypada 100. Rocznica „Cudu nad Wisłą”, kiedy narodowi polskiemu udało się zatrzymać nawałę bolszewizmu grożącą całej Europę. Przypomniał, że w rzeszowskim zamku był więziony w czasie okupacji przez hitlerowców Wincenty Witos, a w roku 1963 przez szereg tygodni błogosławiony ksiądz Władysław Findysz.

- Ten zamek obok chwalebnych kart dziejów posiada także i smutne momenty, ale taka jest historia Polski - mówił bp Górny. - On jest wpisany nie tylko w dzieje Rzeszowa, ale w dzieje naszej Ojczyzny.

Jakie dokumenty zostały podpisane w środę?

- Dziś podpisane zostają trzy dokumenty w formie aktów notarialnych, które umożliwiają faktyczne rozpoczęcie procesu inwestycyjnego - wyjaśniał wiceminister Marcin Warchoł. - Pierwszy, to jest porozumienie określające warunki zbycia nieruchomości w drodze wzajemnych darowizn, wraz z przedwstępną umową darowizny zamku Lubomirskich po wybudowaniu nowej siedziby sądu okręgowego. Drugi, to przedwstępna umowa darowizny nieruchomości niezabudowanej pod budowę nowej siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie na osiedlu Drabinianka. Trzeci to umowa – zgoda na gospodarowanie nieruchomością na cele budowlane, obowiązująca do czasu podpisania tej przyrzeczonej umowy darowizny, która się odbędzie przewidujemy w ciągu około półtora do dwóch miesięcy - wyliczał Marcin Warchoł.

Jak podkreślał wiceminister, to co zostało zawarte dzisiaj, sprawia, że ministerstwo staje się inwestorem i może odrolnić działkę. Dlatego też nie zawarto umowy przyrzeczonej, a umowę przedwstępną.

- Do umowy przyrzeczonej potrzebna jest działka odrolniona, a o odrolnienie występuje inwestor. Bez inwestora nie ma możliwości odrolnienia i koło się zamyka, czyli tkwilibyśmy dalej w tym błędnym kole - tłumaczył zawiłości prawne minister Warchoł. - Gdy dojdzie do odrolnienia, w ciągu mniej więcej miesiąca podpiszemy umowę przyrzeczoną. To co zostało zawarte dzisiaj to jest przełom i krok milowy, a później będzie tylko wykonanie.

Fot. Paweł Bialic

Umowa ministerstwa z miastem pozwoli zarezerwować w przyszłorocznym budżecie środki na prace zmierzające do budowy nowego sądu okręgowego.

Pierwszym etapem będzie wykonanie dokumentacji nowego gmachu. To ma zająć ok. półtora roku. Czas samej budowy jest szacowany na ok. 36 miesięcy. To zaś oznacza, że cała inwestycja może zająć co najmniej 4,5 roku. Przeprowadzka sądu z jednego budynku do drugiego to kolejne kilka miesięcy. Cały proces zajmie zatem minimum 5 lat.

Co ważne, w budowie nowego sądu nie będzie partycypować finansowo miasto Rzeszów, jak to było pierwotnie zakładane. Cały wysiłek w tej kwestii wzięło na siebie Ministerstwo Sprawiedliwości, co jak zaznaczał wiceminister Warchoł wynika z opinii Prokuratorii Generalnej.

Krzysztof Kuchta

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4