Połączenie al. Kopisto z ul. Wierzbową. Wykonawca wybrany i… kolejny protest

KATEGORIA: INWESTYCJE / 1 listopada 2020

Fot. Paweł Bialic

Władze Rzeszowa wybrały w tym tygodniu wykonawcę budowy drogi mającej połączyć al. Kopisto z ul. Wierzbową. Za realizację tego zadania miasto zapłaci około 7,6 mln zł i będzie za nią odpowiadać firma Matbud z Boguchwały.

Oferta firmy z Boguchwały jako jedyna mieściła się w budżecie przygotowanym przez miasto, który wyniósł 8 mln zł. Pozostałe cztery podmioty zainteresowane realizacją tej inwestycji zaproponowały wyższą kwotę. Umowa z wykonawcą jeszcze nie została podpisana, ratusz czeka na możliwe odwołania od wyniku przetargu.

- W poniedziałek wybraliśmy wykonawcę, jednak jeszcze nie doszło do podpisania umowy. Musimy poczekać 10 dni na możliwe odwołania do wyników przetargu. Jeżeli takich nie będzie podpiszemy umowę - tłumaczy Agnieszka Siwak-Krzywonos z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Droga łącząca al. Kopisto z ul. Wierzbową ma mieć 700 metrów długości. Jezdnia ma być szeroka na 7 metrów i składać się z dwóch pasów ruchu, po jednym w każdym kierunku. Oprócz tego w planie jest również budowa chodników o szerokości 2 metrów oraz ścieżek rowerowych na długości ok. 525 metrów. Konieczna będzie również budowa nowego oświetlenia, odwodnienie drogi, przebudowa infrastruktury podziemnej oraz stworzenie nowych miejsc parkingowych. Przewidziano też budowę murów oporowych o łącznej długości ok. 322 m.

W ramach inwestycji w planie jest również przebudowa skrzyżowania nowej drogi (a obecnie północnego odcinka ul. Podwisłocze) z al. Kopisto gdzie powstaną dodatkowe pasy wyłączenia i włączenia na długości 200 metrów oraz potrzebne będzie dostosowanie obecnej sygnalizacji świetlnej do nowych warunków użytkowania. Do tego planowana nowa droga ma być poszerzona do 5 pasów na wlocie na al. Kopisto. Z kolei na skrzyżowaniu z ul. Wierzbową nowa ulica będzie mieć 3 pasy ruchu, a w planie jest przebudowa obecnej jezdni ul. Wierzbowej wraz z chodnikami na długości 160 metrów oraz budowa nowej sygnalizacji świetlnej.

Realizacja inwestycji ma zakończyć się w terminie do 29 kwietnia 2022 r.

Fot. Paweł Bialic

Protesty nadal nie ustają. Kolejna petycja

Należy również przypomnieć, że budowa tego połączenia drogowego od dłuższego czasu wzbudza emocje wśród mieszkańców ul. Cegielnianej oraz obiektów Capital Towers. Planowana droga miała już trzy wersje jej przebiegu. Najpierw miasto planowało ją poprowadzić bliżej osiedla przy ul. Cegielnianej z czym nie zgadzali się tamtejsi mieszkańcy tłumacząc to zagrożeniem zwiększenia ruchu samochodowego w pobliżu ich domów oraz likwidacją części miejsc parkingowych. Później powstał wariant z przesunięciem drogi bliżej Wisłoka i wieżowców Capital Towers, co z kolei doprowadziło do protestów mieszkańców tych obiektów, dla których wzrost natężenia przejazdów samochodów miałby również powodować dyskomfort.

W związku z tym ratusz zdecydował się na trzeci wariant czyli puszczenie nowej drogi pośrodku, mniej więcej w połowie odległości pomiędzy ul. Cegielnianą a Capital Towers tak, aby zadowolić obie protestujące strony. To jednak nie załagodziło protestów przeciw tej inwestycji. Powstał w tej sprawie komitet pod nazwą „Nie dla Budowy Drogi na Rzeszowskich Wałach”, który zbiera podpisy pod petycją w sprawie wstrzymania inwestycji. Jej przeciwnicy wymieniają argumenty dotyczące zagrożenia kolejnej zabudowy terenów zielonych oraz zaburzenia budową ruchliwej drogi względnie spokojnej atmosfery jaka panuje w tym rejonie. W ostatnim czasie zorganizowano kolejną petycję pod nazwą „Dzieci z Cegielnianej przeciwko budowli łącznika al. Kopisto i ul. Wierzbowej”

- Rozumiemy, że ta droga jest bardzo potrzebna, ale można by było ją zbudować bliżej do uniwersytetu. Tak, będzie to bardzo pomocne mieszkańcom Capital Towers, ale nie rozładuje korków na ulicy al. Kopisto. A więc prosimy jej nie budować - czytamy w petycji internetowej zorganizowanej przez przeciwników połączenia al. Kopisto i ul. Wierzbowej.

Twórcy petycji wymieniają argumenty przeciwko budowie tej ulicy. Padają tu zarzuty mówiące o tym, że po jej wybudowaniu mieszkańcy oraz ich dzieci stracą ostatni kawałek zieleni w tym rejonie, wycięte zostaną drzewa, do tego dochodzi zwiększenie poziomu hałasu oraz zagrożenie zanieczyszczenia rzeki Wisłok.

Trudno jednak oczekiwać, że władze miasta wezmą sobie do serca argumenty przedstawione w kolejnej już petycji mieszkańców. Nie od dziś znamy przecież zasadę, którą posługuje się rzeszowski ratusz w przypadku realizacji kolejnych inwestycji - „Każdy może protestować, my robimy swoje”. Stąd mimo protestów oraz odwołań ze strony mieszkańców dotyczących zgody na realizację inwestycji drogowej, miasto ogłosiło przecież postępowanie przetargowe. Zdaniem urzędników budowa tej drogi jest konieczna aby móc usprawnić ruch w tej części miasta i odciążyć al. Rejtana oraz ul. Targową.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4