PCL na Resovii. Rzeszów nadal nie ma wszystkich terenów. Co dalej?

KATEGORIA: INWESTYCJE / 31 stycznia 2022

Fot. cwks-resovia.pl/ZK Architekci

Inwestycja związana z budową Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego na bazie stadionu Resovii napotyka kolejne już kłopoty. Władze Rzeszowa uzupełniają wniosek do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie w wysokości 60 mln zł. Okazuje się jednak, że miasto Rzeszów nadal nie dysponuje wszystkimi terenami pod inwestycję. Podmiot prywatny, od którego miasto chciało kupić działkę, wycofał się z transakcji.

Wniosek o 60 mln w uzupełnieniu

Budowa Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego ma kosztować nawet 120 mln zł. Połowę z tej kwoty może pochodzić z dofinansowania Ministerstwa Sportu, drugą połowę mają wyłożyć po równo miasto i samorząd województwa.

Władze Rzeszowa jeszcze w tamtym roku złożyły wniosek o dofinansowanie do resortu sportu, który był wtedy połączony z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wniosek o 60 mln zł był jednak niepełny, brakowało zabezpieczenia sfinansowania pozostałej części ze strony Rzeszowa i samorządu województwa. Stosowne uchwały w tej sprawie przyjęto dopiero końcem poprzedniego roku przy ustalaniu budżetu. Teraz miasto uzupełnia wniosek, który będzie rozpatrzony przez Ministerstwo Sportu.

- Złożyliśmy oficjalny wniosek do ministerstwa o dotację, uzupełniamy go o ostatnie uchwały podjęte przez Radę Miasta Rzeszowa i Sejmik Województwa Podkarpackiego w kwestii współfinansowania - mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

W budżecie Rzeszowa na ten rok zapisano pierwsze środki na pierwszy etap budowy PCL w wysokości 60 mln zł (15 mln z budżetu miasta, 15 mln zł od województwa i 30 mln zł w ramach oczekiwanej dotacji od rządu).

Jak udało nam się dowiedzieć, jest szansa że wniosek na dofinansowanie dla PCL Resovia zostanie rozpatrzony jeszcze w lutym. Przypomnijmy, że w poprzednim roku padało wiele deklaracji ze strony przedstawicieli rządu, że środki na budowę obiektu znajdą się w planie inwestycyjnym w obszarze inwestycji strategicznych dla sportu. Mówił o tym m.in. wicepremier i ówczesny minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, który przyjechał w czerwcu 2021 roku do Rzeszowa.

Znów problem z działkami

Nieoczekiwanie wyrósł inny problem związany z własnością terenów potrzebnych pod modernizację stadionu. Rok temu okazało się, że miasto Rzeszów będące podmiotem odpowiedzialnym za przeprowadzenie inwestycji w postaci Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego, nie dysponuje wszystkimi gruntami, które przewiduje projekt przebudowy. Pozyskaniem tych terenów zajął się pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak, który przejął tymczasowo władzę w Rzeszowie po rezygnacji z urzędu Tadeusza Ferenca.

Dzięki prowadzonym negocjacjom, część tych terenów udało się pozyskać od klubu CWKS Resovia w formie darowizny. Pozostałe grunty (około 20 arów) Rzeszów miał zakupić od podmiotów prywatnych za ponad 1,1 mln zł. Mimo informacji z połowy poprzedniego roku mówiącej, że miasto nabyło te tereny, okazuje się że w przypadku jednego inwestora nie doszło do transakcji.

- Prywatny inwestor nie stawił się do podpisania aktu notarialnego - poinformował prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

Chodzi o działkę o powierzchni około 16 arów w miejscu, w miejscu gdzie przechodzi droga wewnętrzna tuż przy stadionie Resovii. Grunt ma należeć do spółki Resovia Residence, która planuje w sąsiedztwie stadionu inwestycję mieszkaniową. Okazuje się że gdy ogłaszano zakup brakujących terenów, w przypadku tej działki podpisano umowę przedwstępną, ponieważ teren był obciążony hipoteką. Po uregulowaniu spraw hipoteki właściciel terenu miał nie stawić się na podpisanie aktu notarialnego.

Wywłaszczenie albo zamiana

Co w takiej sytuacji zrobią władze Rzeszowa? W tym momencie teoretycznie można byłoby ogłosić już przetarg na budowę obiektu, ponieważ miasto ma prawo do dysponowania tym terenem. Jednak zdaniem urzędników, lepiej aby brakująca działka była własnością miasta.

- Bardziej komfortowo pod względem prawnym będzie sytuacja, w której będziemy budować na terenie stanowiącym naszą własność, a nie użyczonym, dlatego na razie nie ogłaszamy przetargu - twierdzi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Ratusz dysponuje decyzją o lokalizacji inwestycji celu publicznego, która jest podstawą do wywłaszczenia wspomnianej brakującej działki. Wniosek w tej sprawie został skierowany do wojewody podkarpackiego. Zgodnie z procedurą wojewoda wyznacza jedno ze starostw do rozpatrzenia sprawy. Wskazano Starostwo Powiatowe w Rzeszowie - procedura już trwa i może potrwać kilka miesięcy.

Równolegle władze miasta nie wykluczają jednak, że uda się pozyskać ten teren na zasadzie wymiany działek z deweloperem. Rozmowy w tej sprawie już trwają. Możliwe, że ratusz w porozumieniu z inwestorem będzie chciał pozyskać większą połać terenu, tak by mieć więcej miejsca pod inwestycję.

- W tym rejonie stadionu chcemy pozyskać jeszcze teren w wyniku zamiany z właścicielami gruntów wokół Resovii, w tym także budynek klubowy. Dzięki temu zyskamy przestrzeń i oddech dla tej inwestycji którą przygotowujemy. Pierwsze wnioski o zamiany niebawem przedstawimy Radzie Miasta - deklarował w czasie sesji prezydent Fijołek.

Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne ma powstać w całości w oparciu o obecny stadion Resovii przy ul. Wyspiańskiego. Projekt zakłada przebudowę trybun wokół boiska, budowę pod nimi zaplecza dla sportowców wraz z 400-metrową bieżnią rozbiegową. Będą tu także tory do skoków w dal, rzutnie do pchnięcia kulą, skocznie do skoków wzwyż i tory łucznicze. Zaplanowano też strefę siłowni i fizjoterapii, pomieszczenia dla sędziów i kadry szkoleniowej oraz kontroli antydopingowej.

Karol Woliński

Fot. cwks-resovia.pl/ZK Architekci

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4