Mieszkańcy Nowego Miasta znów mają problem. Wraca temat budowy wieżowców

KATEGORIA: INWESTYCJE / 7 lipca 2019

CENTRALNA CZĘŚĆ OSIEDLA „NOWE MIASTO”.

Znowu wraca temat zabudowy terenów zielonych wewnątrz osiedla Nowe Miasto w Rzeszowie. Temat, który od dawna rozgrzewa emocje mieszkańców osiedla.

Dokładnie rok temu wybuchła na Nowym Mieście „afera” związana z możliwością budowy miejskiej drogi przez środek terenów zielonych tego osiedla. Powodem powstania tej ulicy miał być zamysł budowy przez jednego z rzeszowskich inwestorów dwóch wieżowców w terenie pomiędzy kościołem, boiskiem a innymi blokami osiedla. Inwestor nie miał wystarczającego dostępu do drogi publicznej, stąd potrzebna mu była nowa ulica.

Po burzliwych dyskusjach i kłótniach na spotkaniu mieszkańców z prezydentem Tadeuszem Ferencem, na dwa miesiące przed wyborami samorządowymi, w sierpniu zeszłego roku ratusz zdecydował się wystąpić do rady miasta o przystąpienie do opracowania miejscowego planu zagospodarowani przestrzennego, który tereny wewnątrz osiedla miał przeznaczyć tylko na zieleń, bez żadnej drogi. Uchwałę taką rada miasta przyjęła.

Wybory się odbyły, minął rok i temat budowy nowych wieżowców na Nowym Mieście właśnie wrócił. Dwa tygodnie temu, 26 czerwca miejscy urzędnicy z upoważnienia prezydenta Ferenca wydali postanowienie o „podjęciu postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji pod nazwą: budowa dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych z garażami podziemnymi, miejscami postojowymi, układem komunikacji wewnętrznej oraz niezbędnymi urządzeniami budowlanymi”. Lokalizacja określona jest numerami działek w rejonie ul. Popiełuszki.

Decyzja o warunkach zabudowy na budowę budynków wielorodzinnych dla firmy BESTA PB Sp. z o.o. już raz została w tym terenie wydana w sierpniu 2017 r. Dwa miesiące później decyzja ta została jedynie w części uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, natomiast co do samego zamiaru inwestycji mieszkaniowej decyzja została podtrzymana. Niezadowolona z tego orzeczenia Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowe Miasto” odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, który w maju zeszłego roku uchylił decyzję SKO, jak również całą decyzję o warunkach zabudowy i skierował sprawę do ponownego rozpatrzeni przez prezydenta Rzeszowa.

W toku rozpatrywania sprawy przed wydaniem drugiej „wuzetki” rok temu wybuchła właśnie „afera drogowa” na osiedlu. Po niepowodzeniu planów wybudowania miejskiej drogi BESTA najprawdopodobniej zorientowała się, że bez powstania publicznego dojazdu do terenu planowanych budynków, nie ma szansy na uzyskanie pozytywnej decyzji dla inwestycji i w kwietniu tego roku firma zawnioskowała do prezydenta o zawieszenie postępowania administracyjnego w sprawie „wuzetki”. Prezydent przychylił się do tego.

Jednak już dwa miesiąc później, w czerwcu tego roku firma zwróciła się do miasta o odwieszenie postępowania, co prezydent – tak jak przytoczyliśmy na początku – właśnie uczynił. Spółka BESTA, wnioskując o wznowienie postępowania, zapewne uzupełniła wniosek o wszystkie niezbędne dokumenty i spodziewa się korzystnego dla siebie jego zakończenia. Nie wiemy, jak firma chce zapewnić publiczny dojazd do terenu inwestycji.

Odwieszając postępowanie prezydent ma kilka możliwości w zadecydowaniu o przyszłości inwestycji. Może wydać wuzetkę na wieżowce, jeśli inwestor złożył kompletny i prawidłowy wniosek; może odmówić wydania decyzji; może też zadecydować o dalszym zawieszeniu postępowania w związku z toczącymi się pracami planistycznymi w tym terenie. Istotne jest jednak to, że jeśli wniosek inwestora jest poprawny, to urząd teoretycznie może wybrać dowolne z przytoczonych rozwiązań.

O dalszym przebiegu sprawy i o decyzji prezydenta natychmiast Państwa powiadomimy.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4