Sąd Okręgowy z siedzibą na Drabiniance? Zamieszania ciąg dalszy

KATEGORIA: INWESTYCJE / 5 marca 2020

Fot. Karol Woliński

W miejscu gdzie od kilku lat planowano budowę miejskiego lodowiska czyli na działce pomiędzy ul. Graniczną i Zieloną na osiedlu Drabinianka, władze Rzeszowa chcą aby teraz powstała nowa siedziba Sądu Okręgowego. W związku z tym przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Andrzej Dec na wniosek prezydenta zwołał na poniedziałek (9 marca) nadzwyczajną sesję Rady Miasta, która odbędzie się... tuż po wcześniejszej nadzwyczajnej sesji zwołanej na wniosek radnych PiS w sprawie ochrony terenów zielonych nad Wisłokiem. W czasie sesji dotyczącej budowy siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie radni będą procedować nad projektem uchwały dotyczącym przekazania darowizny w postaci dwóch działek o łącznej powierzchni około 1 hektara przy ul. Granicznej i Zielonej pod budowę siedziby Sądu Okręgowego. Tę lokalizację mieli również zaakceptować w środę przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości.

To kolejny zwrot akcji w tej sprawie choć jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że kwestia wyprowadzki pracowników sądu z Zamku Lubomirskich i budowy nowej siedziby przy ul. Dołowej, gdzie przed laty specjalnie uchwalono plan zagospodarowania i przystosowano okolicę, idzie zgodnie z planem. W lutym miało dojść do oficjalnego przekazania działki na ul. Dołowej, a w podpisaniu umowy miał wziąć udział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W zeszłym tygodniu władze miasta niepodziewanie poinformowały jednak, że budowa Sądu Okręgowego przy ul. Dołowej zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości, które będzie głównym inwestorem, jest zbyt kosztowna. Chodzi tu konkretnie o przystosowanie geologiczne działki przy ul. Dołowej gdzie kiedyś znajdowało się wysypisko śmieci. Stąd padła propozycja budowy sądu przy ul. Borowej na Staromieściu, co mieli zaakceptować przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Marcinem Warchołem na czele.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiedziała się jednak Rada Miasta Rzeszowa, która skierowała uchwałę przekazującą działkę przy ul. Borowej do dalszych prac w komisji. Podczas długiej dyskusji w tej sprawie radni Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej mocno krytykowali pomysł zmiany lokalizacji budowy Sądu Okręgowego w związku z wieloletnimi przygotowaniami pod realizację tej inwestycji przy ul. Dołowej. W tej części Rzeszowa miała powstać dzielnica prawna w ramach miejscowego planu zagospodarowania „Temida” Pierwszą częścią realizacji zamierzeń tego planu była budowa w tym rejonie Sądu Rejonowego do czego doszło 2010 roku, kolejną przeniesienie stamtąd targowiska na ul. Dworaka oraz przystosowanie przestrzeni publicznej w postaci ciągów dla pieszych i małej architektury. Następnym krokiem miała być budowa Sądu Okręgowego. Szczegółowo pisaliśmy o tym TUTAJ.

Mimo takiej argumentacji władze Rzeszowa reprezentowane podczas lutowej sesji przez wiceprezydenta Andrzeja Gutkowskiego usilnie broniły pomysłu zmiany lokalizacji tłumacząc to stawianiem na oszczędność. Teraz władze Rzeszowa nie oglądając się zbytnio na decyzję większości radnych (za skierowaniem do komisji głosowały kluby PO i PiS oraz część radnych proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa) postanowiły jeszcze raz w dosyć ekspresowym tempie przedstawić kolejną propozycję budowy sądu tym razem pomiędzy ul. Graniczną i Zieloną.

Szczególna i nieco zaskakująca współpraca prezydenta Tadeusza Ferenca i Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS i zastępcy Zbigniewa Ziobry, zaczęła się we wrześniu ub. roku
Fot. Karol Woliński

Gdyby większość radnych ją zaakceptowała mogłaby to pociągnąć za sobą lawinę jeszcze kilka tygodni temu raczej niespodziewanych działań.

Jeżeli Sąd Okręgowy miałby powstać w tej okolicy, co prawda bliższej niż ul. Borowa, to jednak wciąż oddalonej od Sądu Rejonowego, to wtedy miasto oczywiście zrezygnuje z budowy tam lodowiska. Jak twierdzą władze Rzeszowa lodowisko mogłoby w takiej sytuacji powstać na terenie, gdzie planowano je zbudować na samym początku, jeszcze przed pomysłem budowy na ul. Granicznej, czyli ul. Wyspiańskiego. Tam do 2015 roku istniała miejska ślizgawka, która została wyburzona w związku z planami budowy przez prywatnego inwestora centrum handlowego Res-Vita, w ramach którego miało powstać nowoczesne lodowisko. Z planów na budowę Res-Vity na razie nic nie wyszło, a kwestia własności terenów przy ul. Wyspiańskiego wciąż nie jest do końca wyjaśniona i toczą się wokół niej sprawy sądowe. W lipcu zeszłego roku podczas sesji Rady Miasta radna PO Jolanta Kaźmierczak zwracała uwagę na to, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie lodowiska właśnie przy ul. Wyspiańskiego. Władze Rzeszowa jednak twardo stały przy swoim stanowisku mówiąc, że o zwrot działek będzie trudno i trzeba wykorzystać działkę przy ul. Granicznej i Zielonej. Teraz jak widać w ratuszu pogląd na tę sprawę jest już inny.

Z kolei teren przy ul. Dołowej gdzie planowano budowę siedziby Sądu Okręgowego, miałby zostać przeznaczony na stworzenie parku, co jest sprzeczne z zapisami obowiązującego dotychczas miejscowego planu zagospodarowania „Temida”.

W zasadzie jedynym stałym elementem tej układanki jest chęć ze strony władz miasta i ministerstwa zmiany siedziby Sądu Okręgowego, który funkcjonuje obecnie w Zamku Lubomirskich. Docelowo po wyprowadzce pracowników sądu zamek ma zostać przekazany miastu, które ma tam stworzyć placówkę kultury. Dotąd nie wiadomo jednak jakie konkretnie instytucje miałyby znaleźć tam swoją siedzibę oraz czy i za ile uda się dostosować zamek (przebudowany na początku XX w. przez Austriaków na sąd) pod nową funkcję.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4