W Rzeszowie Krzysztof Bosak mówił o nowej dywizji na bazie 21. BSP

KATEGORIA: POLITYKA / 13 czerwca 2020

Fot. Paweł Bialic

Poseł Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji Wolność i Niepodległość w wyborach na prezydenta RP odwiedził w piątek (12 czerwca) Podkarpacie. Bosak ze swymi zwolennikami spotkał się w Przemyślu i Rzeszowie. W drodze do Przemyśla zatrzymał się jeszcze w Łańcucie.

Główną propozycją jaką Krzysztof Bosak przedstawił w Rzeszowie było stworzenie nowej dywizji Wojska Polskiego na bazie wyodrębnionej 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.

Na spotkanie z Krzysztofem Bosakiem na rzeszowskim Rynku, które rozpoczęło się od konferencji prasowej przybyły tłumy zwolenników. Dominowali młodzi ludzie, ale nie brakowało osób w starszym wieku, a także rodzin z dziećmi. Kandydat został przywitany tradycyjnie bochnem chleba przez Kapelę Ludową „Jeżowianie” z Jeżowego, która przygrywała w czasie spotkania.

Bosakowi towarzyszyli podkarpacki poseł Konfederacji Grzegorz Braun, prof. Andrzej Zapałowski oraz szefowie i przedstawiciele organizacji tworzących Konfederację: partii KORWiN, Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej i partii Korona z Podkarpacia.

Bosak zaczął od kwestii Karty na rzecz Polskiej Rodziny, dokumentu przedstawionego ostatnio przez Konfederację w Tarnowie. Kandydat przypomniał, że Konfederacja przedstawiła go po raz pierwszy jeszcze w marcu 2019 r., a prezydent Andrzej Duda podpisując kilka dni temu Kartę Rodziny „powtórzył nasz gest”.

Według Krzysztofa Bosaka rozwiązania dotyczące rodziny zaproponowane przez urzędującego prezydenta „w niewielkim stopniu lub zgoła żadnym” przesuwają status quo w kierunku konserwatywnym.

- Wezwałem pana prezydenta Andrzeja Dudę do dyskusji o zabezpieczeniu ładu społecznego opartego na prawie naturalnym. Na razie tej odpowiedzi nie mamy, ale wierzę, że podczas planowanych trzech debat prezydenckich do takiej dyskusji będzie okazja, dlatego, że prawicowy, patriotyczny i konserwatywny wyborca w Polsce zasługuje na realną alternatywę - powiedział Krzysztof Bosak.

Kandydat Konfederacji przypomniał, że Polska nie wycofała się dotąd z konwencji stambulskiej „niebezpiecznej, zagrażającej naturalnemu ładowi społecznemu”, co obiecywał Andrzej Duda 5 lat temu. Bosak zaznaczył, że w konwencji został zapisany „program lewicowy, program skrajnego feminizmu” jako obowiązujący nasze państwo akt prawny i teraz rząd musi się rozliczać z jego realizacji.

- Rząd nominalnie konserwatywny, przedstawiany w mediach jako prawicowy, ma obowiązek zmieniać nasze zwyczaje, zmieniać naszą kulturę, jeżeli jest ona ufundowana na stereotypowym podziale ról - zaznaczył Bosak, według którego ani rząd ani obecny prezydent nic z tym nie robią.

Fot. Paweł Bialic

Postulat Bosaka: Dywizja Strzelców Karpackich z siedzibą w Rzeszowie

Jednak najważniejszą sprawą, na której skupił się w swym wystąpieniu Krzysztof Bosak były sprawy obronności.

- Chciałem zaapelować właśnie w Rzeszowie, na Rynku, o to żeby wyodrębnić 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie i sformować na jej bazie odrębną, nową dywizję wojskową - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta Polski. - Wiemy, że rząd Platformy Obywatelskiej zawężał możliwości obronne naszego państwa, zlikwidował kolejne dywizje, rząd PiS-u przystąpił do ich odtwarzania, ale nie odbywa się to zgodnie z żadnym logicznym i przejrzystym planem.

Bosak przypomniał, że 21. BSP została włączona do tworzonej 18. Dywizji Zmechanizowanej, której siedzibę ustanowiono w Siedlcach i powstaje w dużej mierze na bazie brygad wchodzących wcześniej w skład zlikwidowanej za rządów PO-PSL 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej.

- Wzmocnienie obronności na odcinku wschodnim wymaga odpowiedniej uwagi - podkreślał Krzysztof Bosak, krytykując rząd za to, że jego zdaniem decyduje się wydawać pieniądze „w sposób chaotyczny” na ogromne przetargi, na których w większości kupujemy sprzęt od Amerykanów „po przepłaconych cenach”. Powołując się na głosy ekspertów kandydat Konfederacji stwierdził, że samoloty F-35 będą „przepłacone” przez polskie wojsko o 6 procent.

- My natomiast mamy spojrzenie strategiczne, z którego wynika postulat rozszerzenia możliwości obronnych poprzez formowanie dywizji właśnie tutaj - zaznaczył Bosak, odnosząc się do pojawiających się wypowiedzi polityków o głównym zagrożeniu płynącym ze wschodu. - Tymczasem główne siły rozmieszczone mamy w centrum i na zachodzie. Tu na wschodzie trzeba wzmacniać naszą obronność, tu na wschodzie i na południu Polski musimy mieć silny związek strategiczny, takim jest dywizja Wojska Polskiego.

O szczegółach tego pomysłu mówił prof. Andrzej Zapałowski, który na wstępie ocenił, że Rafał Trzaskowski to „tradycja demontażu polskiej obronności”. Wypomniał byłym ministrom obrony narodowej - Januszowi Onyszkiewiczowi likwidację 14. Brygady Pancernej w Przemyślu i dwóch okręgów wojskowych, a Bogdanowi Klichowi likwidację dwóch ostatnich okręgów wojskowych, dywizji zmechanizowanej, brygady operacyjnej w Lublinie, wojsk obrony terytorialnej i znacznej części szpitali wojskowych, w tym szpitala w Przemyślu oraz Wojskowej Akademii Medycznej.

Teraz część z tych struktur jest odtwarzana, co kosztuje miliardy zł, „które Platforma wyrzuciła i nikt nie ponosi do dzisiaj odpowiedzialności”.

Zapałowski powołując się na głosy ekspertów stwierdził, że Polsce potrzeba od 5 do 8 dywizji (dziś buduje się czwartą – 18. DZ). - Można odbudować i powinniśmy odbudować tu właśnie w Rzeszowie dywizję strzelców karpackich - powiedział Andrzej Zapałowski, którego zdaniem dywizja z siedzibą w Siedlcach, do której teraz włączono Podhalańczyków powinna być tworzona na osi województw mazowieckiego i lubelskiego.

- Gwarancją suwerenności państwa ma być jego armia, policja i służby, administracja owszem, ale nie biurokracja - dodawał poseł Grzegorz Braun. Stąd postulat powołania kolejnej dywizji Wojska Polskiego. - Której matecznikiem będzie dostanie, spokojne, pokojowe, nikomu źle nie życzące Podkarpacie, w Polsce otwartej, ale nie na przestrzał, nie dla każdego i nie bezwarunkowo - podkreślał parlamentarzysta.

Fot. Paweł Bialic

Pokonać Trzaskowskiego

Wracając do sprawy wyborów Krzysztof Bosak podkreślił, że jako kandydat pokazuje, że jest możliwa kampania merytoryczna, nie oparta na obietnicach i populizmie, ale oparta na dobrych pomysłach i „dobrym odczytaniu interesów strategicznych naszego państwa i interesów gospodarczych naszego społeczeństwa”.

- Ten styl polityki chcemy pokazać, tym stylem polityki chcemy zwyciężyć z Rafałem Trzaskowskim, po to, żeby społeczeństwo miało prawdziwy wybór w drugiej turze wyborów prezydenckich, żeby nie musiało wybierać mniejszego zła, tylko żeby Polacy mogli w wyborach prezydenckich w drugiej turze wybierać większe dobro - zaznaczył kandydat Konfederacji. - Żeby to osiągnąć chcę pokonać Rafała Trzaskowskiego i wygrać ze wszystkimi innymi kandydatami opozycji, po to żeby reprezentować opozycję o poglądach ideowych, o poglądach prawicowych wobec kandydata centrowego, którym jest z mojej perspektywy Andrzej Duda.

Zapytany o to, na jaki wynik wyborczy liczy na Podkarpaciu Bosak odpowiedział, że „na Podkarpaciu nie ma dla nas szklanego sufitu”. - 105 procent od polskich patriotów! - dopowiedział poseł Braun. Bosak stwierdził natomiast, że ludzie, którzy tutaj mieszkają w naturalny sposób, w mniejszym lub większym stopniu, popierają idee Konfederacji. - Wiemy o tym z kontaktu osobistego, wiemy o tym z badań opinii publicznej - powiedział Krzysztof Bosak, dodając, że Podkarpacie jest prawdopodobnie najbardziej konserwatywnym i przywiązanym do tradycji województwem w Polsce.

- 100 procent mieszkańców Podkarpacia, które widzi w nas szansę, a nie zagrożenie, jest zaproszone do poparcia Konfederacji. Ja nie będę wyznaczał żadnego szklanego sufitu, bo ja jestem głęboko przekonany, że on nie istnieje - mówił poseł Bosak.

Spotkanie na rzeszowskim Rynku zakończyły przemówienia lokalnych działaczy Konfederacji i trwające dwie godziny robienie zdjęć z kandydatem przez sympatyków Krzysztofa Bosaka.

Krzysztof Kuchta

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4