Zarząd Podkarpacia badany alkomatem. Kuriozalne sceny na sesji sejmiku
KATEGORIA: POLITYKA / 29 maja 2023
Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszow.pl
Do kuriozalnych scen doszło podczas poniedziałkowej (29 maja) sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Członkowie zarządu województwa zostali oskarżeni przez osoby będące na sali, o bycie nietrzeźwym. W Urzędzie Marszałkowskim pojawiła się policja. Badanie alkomatem nie wykazało alkoholu w organizmie nikogo z kierownictwa samorządu województwa. - Zostaliśmy niesłusznie pomówieni - mówił wicemarszałek Piotr Pilch.
Alkomat na Sejmiku
Poniedziałkowe obrady Sejmiku Województwa Podkarpackiego trwają od samego rana. W planie posiedzenia było kilkadziesiąt punktów w tym m.in. uchwała dotycząca stanowiska Sejmiku Województwa Podkarpackiego w sprawie upamiętnienia odkrywców złóż polskiej siarki i pracowników polskiego przemysłu siarkowego oraz wystąpienie prezesa Związku Klubów Polskich w USA.
Było też kilka zapalnych punktów, które mogły prowadzić do ostrych dyskusji pomiędzy radnymi. Mowa tu m.in. o wniosku przedstawicieli opozycji, którzy domagali się powołania komisji doraźnej w sprawie wyjaśnienia działań przeciw prof. Krzysztofowi Gutkowskiemu – byłemu zastępcy dyrektora ds. klinicznych i lecznictwa w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie (obecnie Uniwersytecki Szpital Kliniczny).
Zwolnienie Gutkowskiego ze szpitala to paliwo polityczne dla radnego Jacka Kotuli, który osobiście zaangażował się w sprawę i atakuje za to obecną dyrekcję placówki i zarząd województwa. Nie inaczej było w poniedziałek, gdy Kotula długo czytał uzasadnienie uchwały o powołaniu komisji (uchwała nie została przyjęta). Tuż po tym nieoczekiwanie ogłoszono przerwę.
Okazało się, że stało się to w związku z przyjazdem policji do Urzędu Marszałkowskiego, która miała otrzymać informację, że uczestniczący w obradach marszałek Władysław Ortyl oraz wicemarszałkowie Piotr Pilch i Ewa Draus mają być pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem jednak wykazało, że nikt z wymienionych nie był w stanie wskazującym.
- Alkomat w przypadku całej naszej trójki wskazał wynik 0,00 ‰ alkoholu. Cała sytuacja jest dla nas bardzo przykra, zostaliśmy pomówieni. To nie powinno się tak skończyć, nie było najmniejszych podstaw by złożyć tego typu zawiadomienie na policję. Będziemy zastanawiali się, co z tym faktem zrobić, nie wykluczam, że wystąpimy na drogę sądową w związku z pomówieniem nas jako urzędników - mówił tuż po badaniu alkomatem Piotr Pilch.
Kto autorem zgłoszenia?
Wicemarszałek Pilch przed badaniem alkomatem informował, że autorem zgłoszenia na policję był wspomniany radny Jacek Kotula. Potem natomiast zmienił wersję i powiedział, że mieli za to odpowiadać będący na sali Jacek Ćwięka – przedstawiciel Konfederacji Wolność i Niepodległość, blisko współpracujący z posłem Grzegorzem Braunem oraz Magdalena Zych, która chciała zabrać głos podczas prodedowania jednej z wcześniejszych uchwał.
- Jacek Kotula umieścił to na swoim profilu Facebookowym, więc też niejako uczestniczy w rozpowszechnianiu tych nieprawdziwych informacji na nasz temat. Każdy z nas ma swoją godność, po raz pierwszy przeżyłem coś takiego, nie życzę tego nikomu - dodał Piotr Pilch.
- Uważamy, że do takich rzeczy nie powinno dochodzić. Mam nadzieję, że był to pierwszy i ostatni taki incydent w tej kadencji - komentował sprawę Krzysztof Feret z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Karol Woliński