CZYTAJRZESZOW.PL - GOSPODARKA - Wyrzucaj śmieci i zbieraj korzyści. ZETO

Wyrzucaj śmieci i zbieraj korzyści. ZETO - Rzeszów wesprze projekt aplikacji

KATEGORIA: GOSPODARKA / 18 listopada 2023

Dwóch przedsiębiorców z Przemyśla chce zrewolucjonizować walkę z zaśmiecaniem ulic naszych miast. Zamierzają to zrobić za pomocą aplikacji mobilnej wspieranej przez sztuczną inteligencję, która ma zachęcić użytkowników do wrzucania odpadów do koszy na śmieci, co będzie wynagradzane różnego rodzaju profitami. Potencjał w projekcie dostrzegła firma ZETO-Rzeszów, która będzie partnerem technologicznym dla autorów pomysłu.

Jak walczyć z zaśmieconymi ulicami?

Startup Dont Waste Money, został założony przed dwóch przedsiębiorców z Przemyśla Pawła Szynala i Sławomira Watraka. Obaj panowie na podstawie własnych doświadczeń, postanowili zmierzyć się z problemem zaśmiecania ulic.

- Kilka lat temu brałem udział w sprzątaniu brzegu Sanu w Przemyślu. Niestety śmieci po krótkim czasie znów się pojawiły się w tym samym miejscu. Zacząłem mocniej się angażować w temat, szukać rozwiązań tego problemu - mówi prezes zarządu Dont Waste Money Paweł Szynal.

Według Szynala, potrzebny jest całkowicie nowy system walki z odpadami na ulicach, który z jednej strony pozwoli generować korzyści dla osób, które się w niego zaangażują, a z drugiej obniży koszty sprzątania dla samorządów. Stąd powstał pomysł uruchomienia startup-u z własnym projektem społecznym, którego głównym elementem, będzie aplikacja mobilna wspierana przez sztuczną inteligencję. Jej nazwa to TrashApp.

- Aplikacja mobilna, to najtańszy i najbardziej funkcjonalny sposób. Ludzie najczęściej nie dbają o czystość na ulicach, bo nic z tego nie mają. W naszym systemie, osoby najbardziej zaangażowane w dbanie o nasze środowisko, będą miały z tego większe korzyści - tłumaczy Paweł Szynal.

Fot. Karol Woliński

Pomoże sztuczna inteligencja

Na czym to wszystko polega? Osoba, która chce wyrzucić odpad do kosza na śmieci, wcześniej skanuje go za pomocą aplikacji. Sztuczna inteligencja w ciągu kilku sekund ma pomóc w identyfikacji przedmiotu, wskaże też z jakich tworzyw się on składa, co może pomóc w segregacji. Wyrzucenie odpadu do kosza włączonego w system, będzie oznaczało przyznanie użytkownikowi punktów. Te będzie można potem wymieniać na różne korzyści u partnerów projektu, czyli na przykład sklepie internetowym.

Jak podkreślają pomysłodawcy, bardzo ważny w tym projekcie będzie aspekt zaangażowania mieszkańców i budowania społeczności wokół działania aplikacji.

- Nie chodzi tylko o samo wyrzucanie odpadów, ale o budowanie świadomości, angażowanie jak największej liczby użytkowników. Aplikacja będzie dla nich. Sztuczna inteligencja będzie oczywiście pomagać, przetwarzać dane, ale to właśnie użytkownicy będą się angażować, kontrolować i budować bazę danych - podkreśla Paweł Szynal.

Start wiosną 2024

Z aplikacji Trashapp, będzie można skorzystać wiosną przyszłego roku. Jej autorzy będą chcieli najpierw zobaczyć jak program się sprawuje i wprowadzać poprawki oraz nowe funkcjonalności na podstawie ocen użytkowników. Jak zapowiadają, projekt zaplanowano na 6 lat do przodu. Ze swoją ofertą chcą uderzać do indywidualnych użytkowników, ale też do firm, szkół oraz samorządów.

- Aplikacja będzie darmowa, damy dostęp wszystkim użytkownikom. Na początek chcemy mocniej zaangażować się w dwa miasta - Przemyśl i Rzeszów. Chcielibyśmy, żeby te samorządy mogły w 100 procentach przetestować funkcjonalności naszego systemu - zapowiada Paweł Szynal.

Pytań co do działania aplikacji jest wiele, m.in. to w jaki sposób wprowadzić do systemu kosze, do których mają trafiać odpady. Skala całego pomysłu może też zachęcać użytkowników do nadużyć. Autorzy projektu deklarują, że mają też pomysł na rozwiązania tego kłopotu, a z biegiem czasu będą ujawniać kolejne szczegóły dotyczące funkcjonowania aplikacji.

Fot. Karol Woliński

Wsparcie od ZETO-Rzeszów

Wsparcie technologiczne dla projektu zapewni ZETO-Rzeszów, jedna z największych firm branży IT na Podkarpaciu. W czwartek 16 listopada podpisano w tej sprawie umowę. Prezes ZETO-Rzeszów Janusz Błażej podkreślał, że w projekcie dostrzega potencjał, stąd decyzja o współpracy.

- Chcielibyśmy, żeby projekt jak najszybciej się rozwijał, choć mamy świadomość że przekonywanie użytkowników do aplikacji wymaga czasu. Kluczowe będzie też pozyskanie partnerów w postaci firm czy samorządów, które mają w swoim DNA dbanie o czystą planetę - podkreśla prezes ZETO-Rzeszów.

Karol Woliński