„Rondo z flagami” - rondem imienia Unii Europejskiej? Chcą tego miejscy radni PO
KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 16 listopada 2021
Skrzyżowanie alei Okulickiego, Witosa z ul. Krakowską, mimo że nie jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym, często określane jest mianem „ronda z flagami” z uwagi na kilkadziesiąt flag państw UE umieszczonych na wysepce w jego centralnej części. Ten fakt starają się wykorzystać radni Platformy Obywatelskiej, którzy chcą nadać temu miejscu oficjalną nazwę Ronda im. Unii Europejskiej.
Flagi od 2009 roku
Wspomniane skrzyżowanie to jedno z najmocniej zatłoczonych przez samochody miejsc w Rzeszowie. Jego charakterystycznym elementem jest wysepka, na której stoją maszty z flagami wszystkich państw Unii Europejskiej oraz flagą z herbem Rzeszowa. Stąd najczęściej mówiąc o tym miejscu używa się zwrotu „rondo z flagami” mimo, że nie ma tam skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Flagi na wysepce pojawiły się w 2009 roku. Był to pomysł ówczesnych władz Rzeszowa, który miał podkreślać obecność naszego kraju we wspólnocie europejskiej. Teraz o krok dalej chcą pójść radni Platformy Obywatelskiej, którzy chcą nadać nazwę im. Unii Europejskiej temu miejscu. Projekt uchwały w tej sprawie znalazł się w planie najbliższej sesji, która odbędzie się we wtorek 23 listopada.
- Nadaje się nazwę „Rondo im. Unii Europejskiej” rondu położonemu w Rzeszowie u zbiegu ulic Leopolda Okulickiego i Krakowskiej, znajdującemu się na osiedlach Krakowska-Południe, Kr. Stanisława Augusta i Gen. Władysława Andersa - czytamy w projekcie uchwały.
Będzie rondo im UE?
Nazwa rondo im. Unii Europejskiej byłaby tylko symboliczna i nie wpłynęłaby na zmianę organizacji ruchu w tym miejscu. W uzasadnieniu radni PO piszą o tym ile Polska zyskała na obecności w Unii Europejskiej i dlatego ich zdaniem UE zasługuje na uhonorowanie w Rzeszowie, a do tego ich zdaniem nadaje się właśnie „rondo z flagami”.
- W potocznym rozumieniu to jest rondo, mieszkańcy raczej nie zwracają uwagi na drogowe nazewnictwo tego miejsca, po drugie trudno znaleźć obecnie rondo w Rzeszowie bez nazwy, a naszym zdaniem UE zasługuje na podkreślenie wkładu w rozwój naszego kraju i miasta - tłumaczy przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Andrzej Dec z Platformy Obywatelskiej.
Należy przypomnieć, że podobna sytuacja z nazewnictwem występuje również w przypadku ronda im. Dmowskiego przy skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i al. Cieplińskiego, które również nie ma statusu skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Karol Woliński