Uwaga kierowcy! Zapadnięty asfalt na al. Wyzwolenia. Są utrudnienia
KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 19 lipca 2019
Na al. Wyzwolenia w pobliżu wiaduktów kolejowych zapadł się asfalt. Z tego powodu jedna jezdnia drogi została wyłączona z użytku, a ruch w obie strony odbywa się drugą jezdnią. Dlatego w rejonie awarii tworzą się duże korki. W miejscu awarii obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Według pracujących na miejscu robotników w wyniku podmycia pękła i zapadła się rura. Jak twierdzą, utrudnienia i zwężenie jezdni może trwać cały weekend.
- Wykonawca został zobligowany do bezpłatnego usunięcia usterki w ramach robót objętych gwarancją do soboty do godziny 20. Od tego momentu ruch na tym odcinku powinien odbywać się optymalnie - zapewnił nas tymczasem Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Chodzi o wykonawcę prac toczących się w rejonie pobliskich wiaduktów kolejowych na zlecenie PKP Polskich Linii Kolejowych. Przypomnijmy, że trzy stare wiadukty zostały rozebrane, a w ich miejsce zbudowano nowe konstrukcje. Prace w rejonie wiaduktów wymagały użycia ciężkiego sprzętu, w tym 500-tonowego dźwigu.
Być może to było przyczyną powstania na oddanej kilka lat temu po gruntownej przebudowie al. Wyzwolenia niewielkiego garbu, który pojawił się na jezdni w ostatnich miesiącach. Po zakończeniu prac oraz zwężenia jezdni, które obowiązywało w ich trakcie garb został usunięty i niedawno położono tam nowy asfalt. Właśnie w tym miejscu po sobotniej ulewie teraz zapadła się jezdnia.
Według przedstawicieli kolei awaria nie ma jednak związku z prowadzoną w tym rejonie inwestycją PKP PLK. Jest jednak inny, ale tylko pośredni związek. - Firma, która wykonywała prace na al. Wyzwolenia wchodzi w skład konsorcjum realizującego naszą inwestycję, ale nie były one prowadzone w ramach naszej inwestycji - wyjaśnia Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK.
Red.