Wrócą usunięte połączenia PKS? Wojewoda otrzyma 19,6 mln zł na rozwój linii...

KATEGORIA: KOMUNIKACJA / 5 sierpnia 2019

Poniedziałkowa (5 sierpnia) konferencja prasowa na temat Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, w sprawie którego 2 sierpnia w piątek wojewoda podkarpacki Ewa Leniart podpisała porozumienie z rządem.
Fot. Karol Woliński

Możliwe, że już od września mieszkańcy Podkarpacia, mogą spodziewać się uruchomienia zlikwidowanych w ostatnim czasie połączeń autobusowych oraz stworzenia całkowicie nowych tras. Jest to związane z Funduszem Rozwoju Przewozów Autobusowych, w sprawie którego 2 sierpnia wszyscy wojewodowie podpisali porozumienie z rządem, w tym oczywiście wojewoda podkarpacki Ewa Leniart. Na Podkarpacie w ramach funduszu, jeszcze w tym roku ma trafi 19,6 mln zł, co będzie stanowiło pomoc finansową dla organizatorów publicznego transportu zbiorowego. Od tego dnia do 12 sierpnia jednostki samorządu terytorialnego, związki gminne czy związki powiatowe mają możliwość składania wniosków o dofinansowanie do realizacji nierentownych kursów.

- Jednostki mogą ubiegać się o dofinansowanie połączeń lokalnych, które nie przynoszą zysku dla przewoźnika na poziomie 1 zł do tzw. wozokilometra – powiedziała wojewoda podkarpacki Ewa Leniart podczas konferencji prasowej dotyczącej funduszu autobusowego.

Należy zaznaczyć, że fundusz ma być również wykonany w latach 2020 i 2021 i na jego realizację ma zostać przeznaczone 800 mln zł w skali całego kraju. Dopłata do wozokilometra, czyli jednostki określającej koszt przejazdu pojazdu na 1 kilometr, w przyszłym roku ma być ta sama co w 2019. Natomiast w 2021 dopłata powinna wynieść 80 groszy. Dopłaty mają być realizowane przy wkładzie własnym organizatora w wysokości nie mniejszej niż 10 procent ceny usługi.

Zdaniem Rafała Webera, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, ten program dopłat do transportu publicznego to odpowiedź na wykluczenie komunikacyjne.

- Ten program jest ogromnie ważny z perspektywy mieszkańców wsi i małych miasteczek, którzy oczekują od państwa i samorządu, aby organizować komunizację zbiorową. W ostatnich 29 latach mieliśmy do czynienia z likwidacją połączeń autobusowych. Na początku lat 90. zeszłego wieku, autobusy w sumie realizowały ponad 1 mld kilometrów połączeń, a teraz jest to 0,5 mld kilometrów. Dlatego pora to zmienić. - mówił Rafał Weber, podkreślając również wagę realizacji budowy i remontu dróg na Podkarpaciu jako kolejnych elementów walki z wykluczeniem komunikacyjnym.

Podobnego zdania był również poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Buczak, który jednocześnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury. Zdaniem posła Buczaka, Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych, to dobra inwestycja która ma zaprocentować większą dostępnością komunikacyjną dla wszystkich mieszkańców Podkarpacia, do miasta Rzeszowa oraz do miast powiatowych.

Dworzec autobusowy PKS w Rzeszowie.
Fot. Paweł Bialic

Beneficjentem tego funduszu może zostać np.: PKS Rzeszów, czyli jeden z największych przewoźników na Podkarpaciu, który od jakiegoś czasu boryka się z problemami finansowymi, co skutkuje m. in. likwidacją nierentownych linii autobusowych. Takie decyzje spółki często spotykają się z krytyką klientów PKS Rzeszów, dla których likwidowane kursy, to czasami jedyny środek transportu do pracy, szkoły czy lekarza. Zdaniem prezesa PKS Rzeszów Piotra Klimczaka, ten fundusz to dobra inicjatywa, która może przyczynić się do poprawy jakości transportu publicznego na Podkarpaciu.

- Jesteśmy jako operator generalnie zadowoleni z tego rodzaju pomysłu, może to pomóc w realizacji transportu zbiorowego w regionie czyli dziedziny, która przez wiele lat była zaniedbywana. Na razie nie możemy podać, które linie zostaną przywrócone i ile ich będzie, bo wciąż sytuacja jest analizowana i przygotowywany jest wniosek w tej sprawie - mówi nam Piotr Klimczak.

Za złożenie wniosku o dofinansowanie dla linii realizowanych przez PKS Rzeszów będzie odpowiadał właściciel spółki czyli Związek Gmin „Podkarpacka Komunikacja Samochodowa”. Od przewodniczącego zarządu ZG PKS Remigiusza Wzorka dowiedzieliśmy się, że wniosek jest już w trakcie przygotowań, a więcej szczegółów będzie można poznać po jego zgłoszeniu.

Wnioski o dofinansowanie można składać do 12 sierpnia i jak usłyszeliśmy w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim, zainteresowanie ze strony samorządów jest duże, a pierwsze uruchomione kursy w ramach dofinansowania mogą ruszyć nawet we wrześniu. Zdaniem prezesa PKS Rzeszów Piotra Klimczaka taki pośpiech może jednak rzutować na jakość składanych wniosków.

- Szkoda, że nie ma więcej czasu na przygotowanie i złożenie wniosku, bo przykładowo w przypadku linii przejeżdżającej przez kilka powiatów, samorządy odpowiedzialne za realizacje tego kursu powinny zawrzeć porozumienie dotyczące jego finansowania, a jest to dosyć czasochłonna procedura - zaznacza prezes PKS Rzeszów.

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart po terminie składania wniosków przez organizatorów transportu zbiorowego złoży wniosek o dofinansowanie do ministra infrastruktury, a następnie przekaże otrzymane środki niezwłocznie na konta organizatora transportu publicznego. Jeżeli środki dofinansowania nie zostaną w pełni wykorzystane, mają one zostać przeznaczone na zorganizowanie dodatkowych przewozów dla linii dotąd nieuruchomionych lub nieutworzonych. Wykorzystanie dofinansowania będzie oczywiście podlegało kontroli wojewody podkarpackiego.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4