Spotkanie z podróżnikiem w WDK. Piotr Wnuk opowie o Indochinach

KATEGORIA: KULTURA / 22 kwietnia 2019

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie zaprasza na „Spotkanie z Podróżnikiem”, które odbędzie się w środę, 24 kwietnia 2019 r. o godz. 18.00.

Gościem spotkania w WDK tym razem będzie Piotr Wnuk, który opowie o swoich dwóch wyprawach do Indochin w latach 2016 - 2019. W trakcie podróży korzystał z lokalnego transportu, autostopu, roweru oraz siły własnych nóg.

Podczas swoich wypraw Piotr Wnuk uwielbia schodzić z utartych szlaków i szukać miejsc niekomercyjnych, aby lepiej poznać kulturę odwiedzanego kraju oraz codzienne życie jego mieszkańców. Zjawiskowa, dzika natura, buddyzm, animizm, odmienna architektura, wielogodzinna praca za grosze, bezinteresowna ludzka życzliwość, komercjalizacja dużych miejscowości, lokalne zwyczaje i kuchnia to zagadnienia, które będą tematem spotkania. Prelekcja wzbogacona będzie malowniczymi zdjęciami z płaskowyżu Bolaven, przejażdżki koleją po Birmie, wolontariatu w Kambodży, pobytu w wiosce Ban – Na w północnym Laosie i Wietnamu.

Bilety dostępne w kasie WDK – cena 5 zł.

Piotr Wnuk – pasjonat podróży w stylu wagabundy przemierzający świat autostopem, lokalnym transportem, motorem, rowerem lub na piechotę. Do tej pory odwiedził 40 krajów, m. in. Laos, Birmę, Kambodżę, Wietnam, Tajlandię, Japonię, Iran, Liban, Maroko, Nową Zelandię, Norwegię, Bałkany i wiele innych.

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

„Chciałbym opowiedzieć o swoich dwóch wyprawach do Indochin (Wietnam, Laos, Kambodża, Birma), pierwsza trwała prawie cztery miesiące i zakończyła się w 2016 r., druga zaczęła się na początku stycznia 2019 r. i trwała do końca marca. Podczas pierwszej podróży przez ponad trzy miesiące przejechałem około 20 tysięcy kilometrów lokalnym transportem (autobusy i pociągi), autostopem, motorem oraz rowerem. I wiele kilometrów przebyłem piechotą. Chciałbym opowiedzieć zarazem o swoich przygodach jak też o rzeczach istotnych, ważnych, trudnych i bardzo często przez to niepopularnych. Chciałbym też spróbować przybliżyć dominującą w tym rejonie świata religię jaką jest buddyzm oraz bardzo mocno zakorzeniony animizm.

Opowiem o animistycznych zwyczajach mieszkańców jednej z wiosek, znajdującej się na płaskowyżu Bolaven, w której mieszkałem kilka dni. Opowiem, o tym, że nie warto wypożyczać chińskich motorów, bo kończy się to wywrotką (Wietnam), opowiem jak przy granicy z Kambodżą złapałem autostop, którym była młocarnia i mogłem zaobserwować jak wykorzystują ją rolnicy, powiem jak wyglądała moja podróż koleją w Birmie i dlaczego przejazd 160 km trwa 10 godzin. Powiem jak smakuje betel i czy warto go spróbować. Opowiem też o tym jak byłem wolontariuszem w Kambodży w wiejskiej szkole, malowałem klasy, ławki; uczyłem dzieciaki angielskiego oraz jak grałem w piłkę nożną z dziewczynami i chłopakami.

Ale chcę też powiedzieć o tym, że Wietnam staje się miejscem bardzo komercyjnym i niestety nieprzyjaznym dla podróżnika. W wielu dużych miastach i popularnych miejscach przybysz staje się „chodzącym portfelem”. Miejscowi nie chcą poznać go jako człowieka, tylko zarobić na nim jak najwięcej. Próby wymuszeń i oszustw stają się nagminne. Jak nie będziesz chciał zapłacić w autobusie dziesięć razy więcej niż kosztuje bilet, to Cię z tego autobusu wyrzucą. Umówisz się z kierowcą tuk-tuka na określoną kwotę za przejazd, to potem będzie chciał trzy razy więcej. Na szczęście w małych niekomercyjnych miejscowościach ludzie są wspaniali i bezinteresowni.

I ten kontrast chciałbym pokazać.

Opowiem jak mieszkałem kilka dni w animistycznej wiosce na Płaskowyżu Bolaven, o zwyczajach jej mieszkańców, o składaniu ofiar, o tym jak smakują niektóre insekty, które dla mnie przyrządzali. Powiem też o tym jak mieszkałem kilka dni w wiosce Ban Na w północnym Laosie i podpatrywałem codzienne życie mieszkańców tej i kilku innych wiosek, które znajdowały się w pobliżu, jak łowiłem z nimi ryby, jak pomagałem przyrządzać potrawy, jak wytwarza się lokalny alkohol i jak wyrabia się cegły chałupniczym sposobem.

Chcę opowiedzieć o Birmie, której „biali” przybysze z zachodu wyrządzili dużo krzywd, a mimo to jej mieszkańcy są nieprawdopodobnie gościnni i podchodzą do przybysza na ulicy, żeby mu pomóc, wskazać drogę, zaprowadzić na autobus.

I wszystko to bezinteresownie, bez chęci otrzymania za to jakiegokolwiek wynagrodzenia. Chcę opowiedzieć o ogromnej biedzie, która towarzyszy większości mieszkańców tego kraju, pomimo tego, że jest on w posiadaniu ogromnej ilości cennych kruszców oraz złóż różnorodnych wartościowych surowców. Chciałbym też opowiedzieć o Chińskiej dominacji w tym regionie świata.

Ale przede wszystkim chciałbym opowiedzieć też o tych wszystkich wspaniałych rzeczach, których udało mi się doświadczyć podczas mojej podróży. O wspaniałych, bezinteresownych, ciężko pracujących ludziach. O zjawiskowej, dzikiej naturze.

O wspaniałej jakże odmiennej architekturze. A także o towarzyszącej mi na każdym kroku odmienności od tego co znane i pozostawione tutaj u siebie na miejscu”.

Red.

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

Fot. Piotr Wnuk/Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4