Nie ma porozumienia strajkujących z rządem. Czy matury jednak będą?

KATEGORIA: EDUKACJA / 18 kwietnia 2019

Fot. Paweł Bialic

W poniedziałek 6 maja w całej Polsce mają rozpocząć się egzaminy maturalne, czy tak się stanie? Wiadomo już, że zorganizowane dziś (18 kwietnia) spotkanie mające na celu wypracowanie porozumienia pomiędzy ZNP i rządem, zakończyło się fiaskiem. W obliczu takich informacji, trudno powiedzieć jaką decyzję teraz podejmą strajkujący nauczyciele. Zbliżający się czas wystawiania ocen, klasyfikacji końcowej i co za tym idzie matur, nauczyciele być może zechcą wykorzystać jako kartę przetargową w tym sporze.

W wielu rzeszowskich szkołach wciąż trwa protest nauczycieli i w związku z tym pod znakiem zapytania stanęła organizacja egzaminu dojrzałości. Najbardziej zagrożona jest klasyfikacja maturzystów, czyli wystawienie im ocen ze wszystkich przedmiotów. Bez tych ocen uczeń nie ma prawa przystąpić do matury. Rok szkolny dla maturzystów kończy się 26 kwietnia, jednak wcześniej wystawione przez nauczycieli oceny końcowe, muszą również zostać zatwierdzone przez rady pedagogiczne szkół. Obecnie sytuacja ta wygląda pozytywnie, przynajmniej w Rzeszowie, a to za sprawą deklaracji nauczycieli rzeszowskich szkół ponadgimnazjalnych, w której zapewniają, że oceny dla maturzystów zostaną wystawione. Dzięki tej ich inicjatywie, młodzież będzie miała możliwość przystąpić do egzaminu, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Kolejnym problemem, podobnie jak w przypadku egzaminu gimnazjalistów i ósmoklasistów może być temat komisji nadzorujących podczas egzaminu. Sytuacja jest skomplikowana dużo bardziej, niż w przypadku młodzieży, która trzydniowy egzamin gimnazjalny i ósmoklasisty ma już za sobą. Egzamin maturalny zaczynają się 6 maja i poza przedmiotami obowiązkowymi jak język polski (pisemnie i ustnie), matematyka czy język obcy (pisemnie i ustnie) oraz jeden przedmiot w części rozszerzonej. Maturzyści będą musieli jeszcze zdawać przedmioty dodatkowe,o których ilości decyduje uczeń indywidualnie. A to oznacza, że w przypadku każdego z tych egzaminów musi być powołana komisja nadzorująca. Ponadto przy organizacji egzaminów ustnych muszą być powołane zespoły przedmiotowe, składające się z nauczycieli przedmiotu, z którego jest przeprowadzana część ustna egzaminu maturalnego.

W obecnej sytuacji strajku nauczycieli, organizacja tego ważnego egzaminu dla szkół ponadgimnazjalnych może okazać się dużym wyzwaniem dla dyrektorów tych szkół - oby im się udało...

***

Rozmawialiśmy dziś z kilkoma dyrektorami rzeszowskich szkół ponadgimnazjalnych, by dowiedzieć się czy i jakie mają obawy co do przeprowadzenia egzaminu maturalnego. Pytaliśmy ich także o to, jak przygotowani są do przeprowadzenia egzaminu dojrzałości, w tej kryzysowej sytuacji. Zobaczcie Co nam powiedzieli...

Materiał zrealizowali: Paweł Bialic i Karol Woliński

Dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie, Marek Plizga tłumaczył nam jak wygląda sprawa organizacji rady pedagogicznej.

- W szkole pracuje 68 nauczycieli, więc do zebrania kworum potrzebna jest liczba 34 pracowników. Obecnie strajkuje 49 osób z kadry dydaktycznej. Z listu opublikowanego przez nauczycieli wynika, że oceny zostaną jednak wystawione. Rada pedagogiczna została zwołana na 24 kwietnia i mam nadzieję, że wtedy zostaną one ostatecznie zatwierdzone - mówi dyrektor Plizga

A jak wygląda kwestia komisji nadzorujących podczas matur w III LO w Rzeszowie? Według dyrektora Marka Plizgi, żeby sprawnie przeprowadzić egzamin, potrzebne jest około 60 osób i jeżeli strajk podczas matur dalej będzie trwał w takiej skali jak obecnie, trzeba będzie szukać osób mających uprawnienia do bycia członkiem komisji.

- Składy komisji i porozumienia z innymi szkołami są już od dawna znane i jeżeli strajk dalej będzie prowadzony, będziemy musieli szukać zastępstw w innych rzeszowskich szkołach. Podkreślam, że muszą to być osoby z pełnymi uprawnieniami, chcemy zadbać o to aby sposób przeprowadzenia egzaminu nie mógł być w żaden sposób podważony – powiedział nam Marek Plizga, który ma nadzieję, że rząd oraz związki zawodowe dogadają się jeszcze przed rozpoczęciem matur.

W II Liceum Ogólnokształcącym dyrektor Andrzej Szymanek również potwierdził, że klasyfikacja maturzystów powinna zostać zakończona w przyszłym tygodniu.

- Rada pedagogiczna miała zebrać się 17 kwietnia, jednak nie udało się jej zorganizować z powodu braku kworum. Kolejna próba zwołania rady będzie podjęta w środę po świętach. Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać kworum, a jest do tego potrzebna liczba 37-38 nauczycieli. Sytuacja jest rozwojowa. Trwają rokowania w sprawie porozumienia nauczycieli i rządu. Liczymy również, że rada pedagogiczna podejmie autonomiczną decyzję i klasyfikacja się odbędzie. - uważa dyrektor Szymanek

A jak w II Liceum wygląda sprawa organizacji komisji nadzorujących egzaminy maturalne?

- Skład komisji jest przygotowany od dawna jednak sytuacja jest absolutnie wyjątkowa, ważne będzie zabezpieczenie składu komisji tak, żeby uczestnicy komisji mieli odpowiednie kompetencje. Nie ukrywam, że próbowałem już teraz zabezpieczyć sobie potencjalnie ludzi, którzy zastąpiliby tych strajkujących, przewidzianych w składzie komisji. - powiedział Andrzej Szymanek.

W II Liceum Ogólnokształcącym pracuje 73 nauczycieli i według informacji podanych nam przez dyrektora tej szkoły, liczba osób strajkujących waha się pomiędzy 55 do 62 nauczycieli.

W VI LO działającym w ramach Zespołu Szkół nr 1, dyrektor Tadeusz Bajda powiedział nam, że sprawa klasyfikacji uczniów klas maturalnych i organizacji samych matur jest rozwojowa.

- Sytuacja może się zmienić lada moment bo wiemy, że trwają rozmowy związków zawodowych z rządem. Na ten moment, zgodnie z deklaracją nauczycieli, klasyfikacja klas maturalnych dojdzie do skutku. A w kwestii organizacji komisji nadzorujących, to poczekamy na dalszy rozwój sytuacji - mówi nam Tadeusz Bajda.

Jak widać o ile sprawa klasyfikacji uczniów w rzeszowskich liceach wygląda podobnie, dyrektorzy odwołują się do środowej deklaracji nauczycieli, w której obiecują ucznią, że oceny końcowe zostaną wystawione. Natomiast kwestia komisji nadzorujących wygląda różnie w zależności od szkoły i ilości strajkujących w niej nauczycieli. Od czwartku, 18 kwietnia nie ma już zajęć szkolnych, w związku z okresem świątecznym.

Z dyrektorami rzeszowskich szkół ponadgimnazjalnych rozmawialiśmy jeszcze w trakcie trwających negocjanci pomiędzy Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, a rządem. Mimo okresu świątecznego nauczyciele w Rzeszowie nie zawieszają, ani nie odwołują strajku. Po dzisiejszych nieudanych rozmowach w Warszawie wszystko wskazuje na to, że strajk i po świętach nie zostanie odwołany.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4