Pozalewane ulice i piwnice. Skutki porannej burzy jaka przeszła nad Rzeszowem
KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 17 lipca 2024
Skutki porannej ulewy w rejonie ul. Wita Stwosza w RzeszowieFot. Maciej Terpiński
Nieprzejezdne ulice, pozalewane piwnice i budynki - to skutki porannej burzy, która przeszła w środę 17 lipca m.in. nad Rzeszowem. Jak podaje na facebookowym profilu Obserwator Burz - Podkarpacie „na lokalnej stacji meteo na osiedlu Biała w Rzeszowie suma opadu sięga 75 mm, co jest wartością przekraczającą sumę opadu za cały miesiąc lipiec”.
Od rana podkarpaccy strażacy do usuwania skutków intensywnych opadów deszczu w naszym regionie wyjeżdżali dzisiaj ponad dwieście razy - stan na godz. 14:30 (blisko sto razy - stan na godz. 8:30).
- Nasze interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków mieszkalnych, usługowych, użyteczności publicznej. Usuwaliśmy wodę z traktów komunikacyjnych, udrożnialiśmy przepusty drogowe - informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy usuwali też połamane konary leżące na liniach energetycznych, jezdniach i chodnikach. W 11 przypadkach pomogli zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych.
Najwięcej interwencji strażacy odnotowali w powiatach rzeszowskim i krośnieńskim. Na szczęście nikt nie został ranny.
- Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej w tych dwóch powiatach praktycznie nie wracają do baz. Przyjmujemy zgłoszenia na bieżąco i staramy się dojechać wszędzie tam, gdzie nasza pomoc jest potrzebna. Usuwanie skutków porannych opadów deszczu jeszcze na pewno potrwa przez kilka najbliższych godzin - zaznacza bryg. Betleja.
W samym Rzeszowie zalane zostały główne trakty komunikacyjne, m.in. al. Wyzwolenia w rejonie wiaduktu kolejowego, a także al. Piłsudskiego. Na niektórych zalanych ulicach w wodzie utknęły samochody. W wielu miejscach pozalewane zostały piwnice, podtopione są też budynki w różnych częściach miasta. Zalane zostały m.in. piwnice przychodni przy ul. Hetmańskiej, szpitala MSWiA przy ul. Krakowskiej oraz Prokuratury Rejonowej.
Z powodu zalanych ulic w wielu miejscach tworzą się gigantyczne korki. Skutkiem były duże opóźnienia w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej.
- Najtrudniejsza sytuacja była na al. Wyzwolenia i al. Okulickiego. Tam opóźnienia były rzędu dwóch godzin, tak, że niektóre kursy w ogóle nie jeździły - informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.
W tej chwili (godz. 11:30) sytuacja się poprawiła, choć nadal nie wróciła do normy. - Opóźnienia na liniach kursujących tymi ulicami wynoszą około 10-15 minut - dodaje Chłodnicki.
Trudna sytuacja jest też w podrzeszowskiej gminie Boguchwała.
Strażacy apelują o rozsądek. - Obserwujmy prognozy meteorologiczne, jeżeli są zapowiadane burze, zostańmy w domu, tam jesteśmy najbezpieczniejsi.
Pousuwajmy z balkonów, tarasów, przedmioty, które zdmuchnięte silnym podmuchem wiatru mogłyby zrobić komuś krzywdę. Absolutnie nie wchodźmy dzisiaj do parków, do lasów, nadłamana, uszkodzona gałęź czy drzewo może zrobić komuś krzywdę w momencie, kiedy runie na ziemię - przestrzega rzecznik podkarpackich strażaków.
Dla większej części województwa (19 powiatów) IMGW-PIB wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia o burzach. Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 do 35 mm oraz porywy wiatru do 75 km/h. Lokalnie grad. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 13:30 w środę 17 lipca do godz. 03:00 w czwartek 18 lipca.
Red.
Skutki porannej ulewy w rejonie ul. Wita Stwosza w RzeszowieFot. Maciej Terpiński
Skutki porannej ulewy w rejonie ul. Wita Stwosza w RzeszowieFot. Maciej Terpiński