Wieżowiec tuż przy moście Zamkowym? Radni chcą rozmawiać z deweloperem
KATEGORIA: INWESTYCJE / 28 kwietnia 2020
Widok na teren w sąsiedztwie mostu Zamkowego, na którym firma Hartbex planuje swoją inwestycjęFot. Google Maps
Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa, prowadzonej w trybie online, wrócił temat zabudowy w okolicy Wisłoka i ul. Podwisłocze oraz al. Kopisto. W ostatnim czasie ta kwestia wzbudzała bardzo szeroką dyskusję w związku z zagrożeniem zabudowy tamtejszych terenów zielonych.
Jak wiadomo od niedawna, miasto wydało warunki zabudowy pod inwestycję, w ramach której tuż obok mostu Zamkowego wzdłuż al. Kopisto powstałby długi 17-piętrowy wieżowiec, co znacznie wpłynęłoby na przestrzeń publiczną w tym miejscu. We wtorek radni mieli zająć się projektem uchwały w sprawie przekazania służebności gruntu w tym rejonie należącego do miasta w celu przejazdu oraz wykonania „garażu podziemnego wielostanowiskowego” planowanego w ramach inwestycji mieszkaniowej, za którą ma odpowiadać firma Hartbex. Jednak z inicjatywy radnej Rozwoju Rzeszowa Krystyny Stachowskiej punkt został zdjęty z porządku obrad.
- Uważamy, że ten punkt powinien zostać zdjęty z obrad ponieważ musimy podjąć rozmowy z deweloperem, tak aby kompleksowo rozwiązać sprawę zagospodarowania tych terenów - powiedziała podczas sesji Krystyna Stachowska
Radny Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa poparł ściągnięcie tej uchwały z porządku obrad, gdyż jak powiedział, miasto powinno zadbać o zabezpieczenie terenów zielonych nad Wisłokiem. Inny radny lewicowego klubu Mirosław Kwaśniak powiedział natomiast, że marzy mu się, aby stało się to początkiem rozmów z deweloperami na temat zagospodarowania terenów zielonych nad Wisłokiem.
Ciekawe, że radni tego klubu całkiem inaczej argumentowali jeszcze kilka miesięcy wcześniej, gdy klub PiS alarmował, że miasto wydało już decyzję o warunkach zabudowy dla firmy Hartbex i długi wieżowiec planowany na jej podstawie przy tuż Moście Zamkowym zniszczy wizerunek miejskiej przestrzeni. Ten sam Sławomir Gołąb przekonywał wtedy, że jest już za późno, aby ograniczać możliwość nieskrępowanego rozwoju zabudowy deweloperów nad Wisłokiem, a cały klub Rozwoju Rzeszowa zagłosował przeciw uchwale PiS mającej na celu wprowadzenie harmonijnych zasad zabudowy na całym tym fragmencie miasta ciągnącym się od zapory do Mostu Zamkowego.
Propozycja zagospodarowania terenu przez inwestora złożona we wniosku o warunki zabudowyFot. Facebook Andrzeja Deca
Dziś natomiast dość konsekwentnie (w stosunku do swoich stanowisk sprzed kilku miesięcy) wypowiadali się radni: Robert Kultys z PiS i Andrzej Dec z PO. Obaj zgodzili się, że miasto powinno podjąć decyzje idące dalej i skłonić firmę Hartbex do zamiany terenów i aby tereny przy Moście Zamkowym i Wisłoku mogły zostać zagospodarowane jako miejskie tereny zielone.
- Wydaje się, że zasadna byłaby wymiana działek tego terenu, na którym wnioskuje się służebność gruntu za fragment działki należącej do inwestora, tak aby przestrzeń publiczna nad Wisłokiem była większa. - powiedział Andrzej Dec, wyrażając jednocześnie żal do Wydziału Architektury Urzędu Miasta Rzeszowa za to, że wydano na tym obszarze warunki zabudowy dla kolejnych inwestycji.
Jeszcze dalej co do przyszłości tych terenów chciałby pójść radny Prawa i Sprawiedliwości Robert Kultys.
- Ja bym poszedł dalej. Ten teren trzeba zabezpieczyć nie tylko pod kątem ścieżki nad Wisłokiem, ale skoro inwestor potrzebuje zgody miasta na realizację tej inwestycji, to dobrze byłoby rozpocząć rozmowy żeby zamienić się na cały ten teren. Narożnik pomiędzy mostem zamkowym, a ul. Podwisłocze powinien pozostać wolny od zabudowy, aby w tym terenie pozostawić odpowiednią ekspozycję na Śródmieście. - stwierdził radny PiS.
Czy jednak taki pomysł w Rzeszowie da się zrealizować? Chyba niewiele na to wskazuje.
Ostatecznie wszyscy radni uczestniczący w sesji Rady Miasta zgodzili się na zdjęcie punktu dotyczącego udzielenia służebności na wskazanym terenie. Za zdjęciem projektu uchwały z porządku obrad głosowało 21 radnych.
Teraz jak zapowiedziano podczas wtorkowej sesji, władze Rzeszowa mają prowadzić rozmowy z deweloperem w sprawie sposobu zagospodarowania wspomianego terenu.
Wokul
Mapka dotycząca służebności gruntu w rejonie planowanej inwestycjiFot. Materiały Urzędu Miasta Rzeszowa
#zostanwdomu jeżeli tylko masz taką możliwość
#dbajozdrowieinnych, tych którzy muszą pracować
#BadzmyRazemNaOdleglosc