Powtórki z niedzieli nie było. Resovia nie dała rady Zaksie. Kaczmarek rozbił gospodarzy
KATEGORIA: SPORT / 3 lutego 2021
Kilka dni temu Resovia wygrała w Kędzierzynie 3-2. Była to pierwsza porażka ZAKSy w tym sezonie. W środę doszło do rewanżu, w którym zdecydowanie lepsi okazali się goście.
W pierwszym secie gra punkt za punkt toczyła się tylko na początku. Potem na zagrywce pojawił się Kamil Semeniuk i dwa razy posłał "asy". Skuteczną grę w bloku dołożył Kaczmarek i Zaksa wypracowała sobie przewagę, której nie oddała do końca seta.
W przeciwieństwie do niedzielnego meczu, Resovia gorzej spisywała się na zagrywce. Rzeszowianie słabiej grali także blokiem.
Drugiego seta rozpoczęły dwa skuteczne bloki przyjezdnych. Piłkę na kontrze skończył Aleksander Śliwka i jego zespół szybko uzyskał 3 oczka przewagi. Resovia w połowie seta starał się nawiązać równorzędną grę z gośćmi. Sztuka ta udawała się tylko przez chwilę. Rozegrał się w szeregach drużyny z Kędzierzyna Łukasz Kaczmarek, który punktował niemal z każdej pozycji. Seta zakończył udaną "kiwką" za blok rzeszowian Adrian Staniszewski.
Set trzeci był bez wątpienia najlepszym w wykonaniu Resovii. W końcu odważna zagrywka sprawiała więcej kłopotów siatkarzom Zaksy. Nietsety dobrze funkcjonująca maszyna Resovii zatrzymała się w końcówce seta. Cebulj przestrzelił w ataku i na tablicy był wynik 22-20 dla gości. Alberto Giuliani poprosił o przerwę, ale po niej swój atak skończył Kamil Semeniuk i było już pewne, że to goście wygrają w Rzeszowie za trzy punkty.
Asseco Resovia Rzeszów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0-3
(19-25, 18-25, 21-25)
RESOVIA: Szerszeń (7), Drzyzga (2), Jednryk (7), Cebulj (6), Butryn (17), Tammemaa (4), Potera (libero) oraz Mariański (libero), Krulicki, Parodi i Hain.
ZAKSA: Kaczmarek (21), Kochanowski (8), Toniutii, Śliwka (12), Semeniuk (12), Smith (4), Zatorski (libero) oraz Staszewski (1) i Kluth (1).
MVP: Łukasz Kaczmarek
Tekst i fot. Paweł Bialic