Nie udało się uratować akacji na Rynku. Ma ją zastąpić nowe drzewo

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 26 lipca 2021

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Uszkodzona kilkudziesięcioletnia akacja rosnąca na rzeszowskim Rynku została w poniedziałek (26 lipca) wycięta. Choć jak zapowiadał prezydent Konrad Fijołek, władze miasta miały starać się robić wszystko by uratować drzewo, jednak po specjalistycznej ekspertyzie okazało się, że akacja stanowiła zagrożenie dla bezpieczeństwa.

- To była bardzo trudna decyzja, ale nie było wyjścia. Ekspertyza dendrologiczna wykazała, że złamana akacja musi zostać usunięta ze względów bezpieczeństwa i to w trybie pilnym. Ekspertyza przy pomocy tomografu została przeprowadzona w sobotę. Wykazała, że na wysokości 1,6 metra pnia drzewa jest bardzo duża zgnilizna, sięgająca połowy średnicy pnia, czyli prawie do rdzenia. Zostały także przeprowadzone analizy związane z podmuchami wiatru. Wynika z nich, że drzewo, przewracając się, może siać spustoszenie w promieniu nawet 30 metrów – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.

Przypomnijmy, że jeden z konarów rosnącej tam od wielu lat akacji, runął na ziemię w poniedziałek, tydzień temu (19 lipca). Do uszkodzenia drzewa doszło zapewne podczas burzy, która przeszła przez Rzeszów w niedzielę (18 lipca), a dzieła dokończył silny wiatr. Ponieważ wspomniana ekspertyza przekreśliła możliwość ocalenia drzewa, choć zapowiadano, że wycinka będzie przeprowadzona w najbliższych dniach, akacja została usunięta przez straż pożarną już w poniedziałek po południu.

Dla mieszkańców, którzy nie mogą pogodzić się z faktem, że z Rynku znika jedno z dwóch rosnących tu drzew pocieszeniem może być informacja, że akacja ma się „odrodzić”.

- Podjąłem decyzję o tym, by w miejscu usuniętej akacji posadzić drzewo takiego samego gatunku. Zarząd zieleni sprawdził dostępność najbardziej okazałych akacji, które można kupić i posadzić na naszym Rynku. W jednej ze szkółek można zakupić drzewo ok. 5-metrowe, o obwodzie pnia 60 cm. I takie drzewo będziemy chcieli posadzić. Oczywiście do tego będzie potrzebne stworzenie m.in. całego systemu nawadniania, napowietrzania korzeni. Nowe drzewo na Rynku powinno się pojawić jesienią – mówi prezydent Konrad Fijołek.

Jak wynika z ekspertyz, drugiej rosnącej na Rynku akacji na razie nic nie grozi.

Red.

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

Fot. Grzegorz Bukała /Urząd Miasta Rzeszowa

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4