Radni PiS chcą w szkołach Rzeszowa akcji „Wspieramy polskich mundurowych”

KATEGORIA: POLITYKA / 13 listopada 2021

Radni PiS (od lewej): Robert Kultys, Marcin Fijołek i Mateusz Szpyrka
Fot. Krzysztof Kuchta

Obrona granicy polsko-białoruskiej przez polskich strażników granicznych, żołnierzy i policjantów przed próbami nielegalnego jej przekroczenia przez migrantów wykorzystywanych przez władze Białorusi w hybrydowej wojnie z Polską trwa. Akcję „Wspieramy polskich mundurowych” proponują rzeszowscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Chcą, by w szkołach odbyły się spotkania z przedstawicielami służb mundurowych, postulują konkursy dla dzieci oraz stworzenie identyfikacji wizualnej całej akcji. Swoją propozycję w formie listu przekazali prezydentowi Konradowi Fijołkowi.

Swoje propozycje radni PiS Marcin Fijołek, Robert Kultys i Mateusz Szpyrka oficjalnie zaprezentowali w piątek (12 listopada) na konferencji przed rzeszowskim ratuszem.

- Chcielibyśmy zaproponować władzom i mieszkańcom naszego miasta akcję mającą na celu wsparcie służb mundurowych – tych wszystkich, którzy na co dzień bronią granicy naszej i Unii Europejskiej. Pokazać im solidarność, to jak bardzo ich praca jest ważna dla nas, mieszkańców Rzeszowa i samorządu naszego miasta - wyjaśnił cele akcji Marcin Fijołek, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta Rzeszowa.

Trzy elementy akcji „Wspieramy polskich mundurowych”

Radni PiS chcą by była to inicjatywa samorządu miejskiego. Okazją do uruchomienia akcji ma być Święto Służby Mundurowej obchodzone w najbliższy poniedziałek, 15 listopada. Akcja miałaby składać z trzech elementów.

- Pierwszy to zorganizowanie w miejskich szkołach począwszy już od przyszłego tygodnia cyklu spotkań z przedstawicielami służb mundurowych: żołnierzami, policjantami, funkcjonariuszami Straży Granicznej po to aby uczniowie, młodzież naszych szkół mogła poznać na czym polega służba, praca, codzienne wykonywanie obowiązków przez funkcjonariuszy - mówił Marcin Fijołek. - Myślę, że miałoby to ogromny walor edukacyjny dla najmłodszych mieszkańców miasta.

Propozycja radnych to wykorzystanie w tym celu np. godzin wychowawczych.

Drugi element to propozycja konkursu ogłoszonego w rzeszowskich szkołach. - Który polegałby na przygotowaniu krótkiego materiału wideo przez uczniów pokazujących w jaki sposób wspierają, doceniają, czy wyrażają wdzięczność za pracę polskich służb mundurowych - tłumaczył Fijołek.

Najlepsze prace mogłyby zostać nagrodzone przez prezydenta Rzeszowa i publikowane w oficjalnych kanałach społecznościowych Rzeszowa.

Trzeci element to przygotowanie identyfikacji wizualnej, graficznej tego wydarzenia. -- Tak, aby każdy z nas, który chciałby pokazać solidarność i wsparcie dla służb mundurowych mógł umieścić chociażby w mediach społecznościowych na swoim zdjęciu profilowym nakładkę wspierającą tę akcję - powiedział szef klubu PiS.

Inicjatorzy chcą, by akcja miała charakter ogólnomiejski, masowy i była zauważona przez funkcjonariuszy służb i ich rodziny.

- To wsparcie w obliczu sytuacji z jaką mamy do czynienia jest niezwykle ważne. Bardzo podnosi morale, powoduje, że sami żołnierze i funkcjonariusze mają poczucie wsparcia, które płynie do nich od mieszkańców - tłumaczył Marcin Fijołek.

Jak mówił, sami żołnierze i funkcjonariusze to „twardzi ludzie” i z tą sytuacją sobie doskonale radzą. Ale mają rodziny, które potrzebują takiego wsparcia. - I pokazania, że to co robią ich najbliżsi ma głęboki sens i wielką wartość dla naszego miasta - dowodził Fijołek.

Fot. Krzysztof Kuchta

Najważniejsza jest świadomość młodych

Dlaczego akcja ma być skierowana przede wszystkim do szkół, a więc głównie dzieci i młodzieży?

- Wszyscy widzimy jak w ostatnich tygodniach wielu dorosłych się pogubiło w tym jaki mieć stosunek do obrony polskiej granicy, do obowiązków, które wypełniają osoby mundurowe na naszej granicy i jeżeli niektórzy dorośli się tak pogubili – widzieliśmy niewybredne komentarze pod adresem naszych mundurowych – to wyobraźcie sobie Państwo jak niektórzy z młodego pokolenia, jak dzieci mogą się niekiedy pogubić - wyjaśnił radny Robert Kultys. - Nie ma nic gorszego dla idei państwa, dla trwania państwa niż zerwanie więzi pomiędzy świadomością młodego pokolenia a ideą państwową. Jeżeli młode pokolenie na jakimś etapie przestanie utożsamiać się z państwem, z obowiązkami wobec tego państwa i służbami tego państwa, to za 20-30 lat takie społeczeństwo nie będzie już w stanie tego państwa tworzyć, bo nie będzie z tym państwem emocjonalnie związane. I dlatego chcemy tę akcję skierować m.in. do młodzieży, żeby to była inspiracja, aby wzmagać w nich ideę państwotwórczą.

Kultys liczy, że obecna sytuacja szybciej doprowadzi do „przejrzenia na oczy dorosłych”, ale najgorsze skutki może mieć za kilka czy kilkanaście lat wśród młodych, stąd inicjatywa radnych PiS ma przede wszystkim objąć dzieci i młodzież.

PiS negatywnie o „zielonym” ratuszu

Radni PiS nie chcieli krytykować środowisk politycznych za ich postawę z ostatnich dni, ale negatywnie odnieśli się do inicjatywy prezydenta Konrada Fijołka, który 6 listopada podświetlił na zielono ratusz (w ramach szerszej akcji, do której przyłączyły się inne samorządy), dając symboliczny sygnał do zgody na przyjmowanie migrantów atakujących polską granicę.

- Uważamy, że wszystkie inicjatywy, które są pewnego rodzaju wodą na młyn dla tych, którzy eskalują cały ten konflikt i w jakiś sposób mogą być wykorzystywane chociażby przez stronę białoruską nie powinny mieć miejsca. Ta akcja wpisywała się w tego rodzaju zestaw działań, które strona białoruska może wykorzystywać. Uważam, że powinniśmy tego typu sytuacji unikać, a koncentrować się na tym co buduje pozytywne wsparcie czy poczucie więzi z tymi, którzy tej granicy bronią - powiedział Marcin Fijołek.

Zdaniem rzeszowskich radnych PiS przekaz samorządu i całej społeczności miejskiej powinien być jasny: nie ma nic ważniejszego niż obrona polskiej granicy.

- Nikt z nas nie zaprzecza, że na granicy polsko-białoruskiej cierpią migranci, ale clou tego co tam się dzieje to nie jest to, że migrantom nie pozwala się wjechać na teren Unii Europejskiej. Zasadnicza sprawa co tam się dziej to jest to, że reżim Łukaszenki najprawdopodobniej przy otwartym wsparciu polityki Kremla używa migrantów do tego żeby atakować i destabilizować państwo polskie - podkreślił Robert Kultys dodając, że na tle sporu „czy wpuszczać migrantów, czy ich nie wpuszczać” już nastąpiła wielka destabilizacja nie tylko wśród polityków, ale w rozmowach ze znajomymi i w naszych rodzinach. - To jest perfidna i obliczona na efekt destabilizacji akcja naszego wschodniego sąsiada. Nie możemy się temu poddać, bo byłoby to działanie dokładnie w tym scenariuszu, który sobie napisali w Mińsku i w Moskwie. Tego należy uniknąć.

Radny przypomniał, że nasze konwoje humanitarne nie zostały wpuszczone przez Łukaszenkę i to nie jest wina strony polskiej. - Nie możemy dopuścić, żeby działać pod dyktando Łukaszenki i jeżeli on przyprowadza dzieci, kobiety i mężczyzn na granicę, otwierać ją i mówić: tak zapraszamy i jesteśmy w zgodzie z polityką pana Łukaszenki - powiedział Kultys.

Ratusz ma przyjrzeć się propozycjom zawartym w liście radnych PiS do prezydenta.

- Mamy nadzieję, że prezydent pozytywnie ustosunkuje się do naszych propozycji i ta akcja będzie wydarzeniem, które będziemy mogli obserwować już w przyszłym tygodniu - liczy szef klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa.

Krzysztof Kuchta

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4