Radni uchwalili nowe rodzaje biletów i zasady korzystania z dworców

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 15 stycznia 2019

Fot. Paweł Bialic

Podczas poniedziałkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta poza ślubowaniem dwóch nowych radnych w związku z przyłączeniem do Rzeszowa Matysówki, podjęto decyzje w sprawie nowych rodzajów biletów komunikacji miejskiej oraz opłat za korzystanie z dworców, którymi zarządza miasto. Ponadto przegłosowano uchwałę dotyczącą warunków i zasad korzystania z przystanków komunikacyjnych oraz dworców na terenie Rzeszowa oraz uchwałę w sprawie połączenia osiedli Śródmieście-Południe i Śródmieście-Północ.

W momencie rozpoczęcia sesji Rady Miasta do ratusza dobiegła bardzo smutna wiadomość o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zaatakowany w czasie niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Radni uczcili pamięć zmarłego polityka minutą ciszy.

Sprawa wprowadzenia biletów trzydziestodniowych, dziewięćdziesięciodniowych, oraz stuosiemdziesięciodniowych nie wywołała zbytnich emocji wśród radnych i wszyscy zgodnie przegłosowali tę uchwałę. Przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta zaznaczył jednak, że w przyszłości rada powinna przeprowadzić poważną dyskusję dotyczącą m.in. cen za bilety w Rzeszowie.

- Uważamy, że powinniśmy ten temat w przyszłości podjąć. W wielu innych miastach te ceny są często zdecydowanie niższe, trzeba również pomyśleć o tym w Rzeszowie - stwierdził Marcin Fijołek.

Większe kontrowersje wywołały dwie uchwały dotyczące zmian w warunkach korzystania z dworców i przystanków w Rzeszowie. Przypomnijmy, że według pierwszego projektu uchwały władze Rzeszowa chcą wprowadzić ponownie zniesione niedawno opłaty za korzystanie z Dworca Lokalnego, uzależniając ich wysokość od wielkości pojazdu i spełnienia normy czystości spalin EURO6.

Niezbyt przychylnie o tym projekcie wypowiedział się radny PiS Grzegorz Koryl, według którego takie rozwiązanie może utrudnić funkcjonowanie małym przewoźnikom, co wpłynie również na osoby, dla których są to często jedyne środki transportu, którymi mogą się dostać do Rzeszowa.

- Trzeba wiedzieć, że miasto się rozwija i potrzebuje pracowników, coraz więcej firm szuka pracowników w miastach odległych od Rzeszowa. Takie rozwiązanie może eliminować małych przewoźników, a często są oni jedyną alternatywą na dotarcie do Rzeszowa - powiedział radny Koryl.

- My nie podwyższamy opłat, tylko różnicujemy. Była złotówka jest złotówka, były dwa złote są dwa złote, a nie 14, tak jak na innych dworcach – odpowiedziała dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie Anna Kowalska.

Po tej odpowiedzi Anny Kowalskiej uchwała została przegłosowana wynikiem 24 głosy za 1 przeciw i 1 wstrzymujący się.

Druga sprawa, której kluczowym punktem był zapis o czasie zatrzymania przewoźnika na przystanku wywołała dyskusję co do jego zasadności. Nowa uchwała ma wprowadzić przepis, według którego autobus zatrzymujący się na przystanku na terenie Rzeszowa ma mieć tylko 1 minutę na to aby pasażerowie z niego wysiedli oraz wsiedli. Według radnych PiS taki czas może być niewystarczający dla kierowców oraz pasażerów.

- Mam wątpliwość co do tego czy jedna minuta będzie wystarczająca dla pasażerów, warto tę kwestię rozważyć. Czy ten czas będzie odpowiedni dla osób starszych czy niepełnosprawnych? - zastanawiał się Marcin Fijołek z PiS.

Radny Grzegorz Koryl, również z PiS, pytał natomiast o konsekwencje jakie poniesie przewoźnik gdy przekroczy czas jednej minuty zatrzymania na przystanku.

- Czas jednej minuty został kilkukrotnie sprawdzany i powinien on wystarczyć. W kwestii przekroczenia tego czas to od tego są policja czy Inspekcja Transportu Drogowego. Chcemy jednak zaznaczyć, że nie chcemy tym zapisem karać przewoźników tylko ich dyscyplinować. Chodzi tu głównie o walkę z korkami w mieście - powiedziała Anna Kowalska.

Dyrektor ZTM wspomniała tutaj o przystanku przy urzędzie wojewódzkim gdzie często można zobaczyć, że jest on zablokowany przez pojazdy przewoźników lokalnych, a autobusy komunikacji miejskiej czekają na wolne miejsce na przystanku.

Tadeusz Ferenc stwierdził, że tym rozwiązaniem miasto chce walczyć z korkami w mieście.

- Chcemy ulżyć kierowcom, kierowca sprzedaje bilet 5 minut, a musi mieć to zorganizowane w 1 minutę - stwierdził prezydent.

Prezydent Ferenc powiedział, że chce aby autobusy komunikacji miejskiej jeździły również do innych, nowych miejscowości. Ważna jest również dla niego jakość powietrza w mieście.

- Mamy nadwyżkę autobusów, chcemy ten transport rozszerzyć na inne miejscowości. Chcemy mieć również czyste powietrze. Głównym trucicielem w mieście nie są samochody a przestarzałe autobusy - powiedział Tadeusz Ferenc.

Na słowa o nadwyżce autobusów, momentalnie zareagował przewodniczący klubu PiS.

- Cieszę się z tych słów prezydenta, który mówi, że mamy za dużo autobusów. Mając nadwyżkę zwracamy się do prezydenta o to, aby tworzyć nowe linie czy zwiększać liczbę kursów w samym Rzeszowie - powiedział Marcin Fijołek.

Na tym dyskusja zakończyła się. Ostatecznie 20 radnych głosowało za, a 6 radnych się wstrzymało.

Ostatnim punktem sesji Rady Miasta było głosowanie w sprawie połączenia osiedli Sródmieście-Północ i Śródmieście-Południe. Niedawno odbyły się w tej sprawie konsultacje z mieszkańcami zakończone wynikiem pozytywnym. Radni zgodnie przegłosowali ten projekt i V sesja Rady Miasta Rzeszowa obecnej kadencji zakończyła się.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4