Kosiniak-Kamysz z PSL na rzeszowskim Rynku kusił ludzi kiełbasą wyborczą

KATEGORIA: POLITYKA / 6 października 2023

Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL na rzeszowskim Rynku.
Fot. Karol Woliński

Darmowa lemoniada, pierogi i oczywiście kiełbasa, a obok Władysław Kosiniak-Kamysz zachęcający rzeszowian do oddania głosu na Trzecią Drogę. Takie „atrakcje” można było oglądać w piątek na rzeszowskim Rynku.

Przez żołądek do serca wyborców

W piątek pojęcie „kiełbasy wyborczej”, czyli obietnic wygłaszanych przez polityków w celu pozyskania wyborców niejako zmaterializowało się na rzeszowskim Rynku za sprawą PSL. To tam z inicjatywy Polskiego Stronnictwa Ludowego stanął Green Truck wraz z miejscem na grilla. Każdy mógł przyjść i dostać porcję grillowanej kiełbasy wyborczej z pieczywem. Do wyboru były też pierogi czy lemoniada.

Korzystając z wyborczych propozycji kulinarnych tuż obok posłuchać można było prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który wraz z liderem ludowców na Podkarpaci - Adamem Dziedzicem i kandydatami do Sejmu i Senatu promował się przed mieszkańcami Rzeszowa i zachęcał do głosowania na Trzecią Drogę czyli koalicję, którą PSL tworzy z Polską 2050 Szymona Hołowni.

- Jesteśmy formacją lokalnej Polski samorządowej, reprezentującą małe ojczyzny. Tu nie ma zrzutów spadochronowych, tu są „swojaki” i „lokalsi” - twierdził prezes PSL.

Lider PSL mówił o potrzebie wsparcia dla przedsiębiorców. Przypominał o postulacie Trzeciej Drogi czyli dobrowolnym ZUS.

- W momencie kiedy jest trudno, nie płacisz ZUS-u po to, by nie zlikwidowano twojej firmy. Oprócz tego chorobowe płatne od pierwszego dnia właśnie przez ZUS, powrót do dawnego pobierania składki zdrowotnej gdy 7,75 procent można było odliczyć od podatku - rzucał postulaty lider ludowców.

Kosiniak-Kamysz „czarował” wyborców z Rzeszowa wizją rozwijania branży zbrojeniowej na Podkarpaciu, komentował, że połowa sprzętu kupowana przez polskie wojsko powinna być produkowana w Polsce.

Była też prawdziwa kiełbasa wyborcza.
Fot. Karol Woliński

„Nie przyklepywać jak leci”

Było oczywiście o środkach z Krajowego Planu Odbudowy, które od dawna są zablokowane dla Polski i zdaniem prezesa PSL są one szansą na modernizację polskiej gospodarki. Podkreślał, że środki z UE bardzo pomogły w rozwoju polskich miast, co widać na Podkarpaciu, ale z drugiej strony stwierdził, że nie wszystkie propozycje forsowane na arenie europejskiej są godne pochwalenia.

- Nie można przyklepywać wszystkiego jak leci, uważam że nakazane pakiety dotyczące mobilności, odejście od samochodów spalinowych jest bez sensu. Jak samochody elektryczne będą lepsze i tańsze, to je będziemy kupować - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Z racji tego, że Trzecia Droga startuje do wyborów jako komitet koalicyjny, musi przekroczyć nie 5 procent, a 8 procentowy próg wyborczy. Ostatnie sondaże dają komitetowi Hołowni i Kosiniaka-Kamysza wynik w okolicach 10 procent, co jeszcze nie daje pewności w sprawie wejścia do Sejmu. A brak obecności Trzeciej Drogi w ławach sejmowych, może oznaczać, że opozycja nie będzie miała szansy zrealizować swoich planów o przejęciu władzy po wyborach.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.

Karol Woliński

Fot. Karol Woliński

Fot. Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4