Nad Wisłokiem miasto w defensywie? HARTBEX wielkim rozgrywającym

KATEGORIA: INWESTYCJE / 26 maja 2020

Fot. Paweł Bialic

Podczas wtorkowej, trudnej technicznie sesji Rady Miasta doszło do dyskusji w sprawie realizacji zamiany działek z firmą HARTBEX. O sprawie pisaliśmy ostatnio TUTAJ.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2019 roku radni wyrazili zgodę o zamianę terenów, w ramach której miasto miało otrzymać działki w rejonie Parku Aktywnego Wypoczynku w pobliżu Wisłoka na osiedlu Nowe Miasto oraz działkę przy ul. Lawendowej na Zalesiu. Deweloper miał w zamian otrzymać tereny na os. Staromieście przy ul. Krogulskiego oraz najważniejszą dla siebie działkę przy ul. Wyspiańskiego, gdzie przygotowuje budowę kompleksu mieszkaniowego ma terenie planowanego niegdyś centrum Res-Vita.

Radnych zaniepokoiło teraz, że mimo kompleksowego charakteru ich intencji zamiany, doszło już do wymiany działek na Zalesiu i przy Wyspiańskiego, ale nadal nie dokonano wymiany dotyczącej terenów w pobliżu Parku Aktywnego Wypoczynku.

Czy HARTBEX dowiedzie prawnie swoje racje?

Kością niezgody stała się wycena działek dla tej drugiej transakcji. Według pierwszej wyceny sporządzonej na zlecenie miasta, działki HARTBEXu przy zaporze potraktowano jako drogie tereny budowlane i wyceniono po 85 tys. zł za ar. W rzeczywistości przeznaczenie działek przy Wisłoku powinno być pod zieleń, dlatego dla części radnych i opinii publicznej taka wycena była oburzająca – HARTBEX podwójnie zyskałby na zamianie.

– Po analizie pierwszej wyceny pan prezydent miał wątpliwości co do operatów i zlecił ponowną wycenę, która w części nie potwierdziła stawek z poprzedniej wyceny. Zgodnie z obowiązującym prawem zaproponowaliśmy wymianę na stawkach korzystnych dla gminy. Firma zwróciła się jednak o weryfikację cen do stowarzyszenia rzeczoznawców majątkowych – poinformował podczas wtorkowej sesji Rady Miasta dyrektor Biura Gospodarki Mieniem Grzegorz Tarnowski podkreślając, że firma HARTBEX nadal jest zainteresowana zamianą tych działek.

– Prezes spółki HARTBEX zadeklarował, że po zatwierdzeniu przez samorząd rzeczoznawców majątkowych prawidłowości operatów, zamiana zostanie dokonana – dodał dyrektor Tarnowski.

Radny Robert Kultys (PiS) zwrócił uwagę, że ta sytuacja to wymierny i przykry skutek braku uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla doliny Wisłoka.

– Zdaję sobie sprawę, że my nie możemy się zgodzić, aby działka z zielenią nad Wisłokiem była wyceniana nam jako inwestycyjna, ale niestety ta sytuacja w dużym stopniu jest z winy miasta, a HARTBEX ma po swojej stronie prawo. Jeżeli firma jest w stanie uzyskać tam warunki zabudowy na inwestycję kubaturową, to nic dziwnego, że chce, aby wycenić działkę jako budowlaną. Jeśli miasto chciało wycenić działki po cenie działek pod zieleń, to niestety, powinno wcześniej uchwalić tam miejscowy plan z takim właśnie przeznaczenie. Stowarzyszenie rzeczoznawców majątkowych zapewne będzie musiało wziąć te fakty pod uwagę – stwierdził radny Kultys.

Czy HARTBEX może „ograć” miasto?

Głównym problemem radnych była jednak niepewność, czy HARTBEX w ogóle będzie chciał dokończyć wymiany działek, co w terenach nad Wisłokiem jest bardzo ważne dla miasta.

– Wymiana działek w dokonanej już transakcji miała kluczową wagę, ponieważ działka przy ul. Wyspiańskiego była deweloperowi niezbędna dla prowadzonej inwestycji. Są to negocjacje biznesowe i jeżeli dokonaliśmy zamiany działek, które ich interesowały, to wytrącamy nasz główny argument w negocjacjach – tłumaczył przewodniczący Andrzej Dec.

W odpowiedzi dyrektor Grzegorz Tarnowski stwierdził, że firma HARTBEX miała możliwość realizacji inwestycji na tym terenie już przed wymianą działek m.in. na podstawie umowy na służebność tego terenu.

W końcu radny PO Marcin Deręgowski zwrócił się wprost z pytaniem do urzędników BGM, czy istnieje takie zagrożenie, że firma HARTBEX będzie mogła wycofać się z zamiany działek w rejonie Podwisłocza i Staromieścia zachowując jednak tereny przy Wyspiańskiego.

– Każdą umowa jest możliwa do rozwiązania i taką decyzję może podjąć prezydent – odpowiedział krótko dyrektor Grzegorz Tarnowski.

Odpowiedź ta była jednak dziwna, a na pewno wymijająca, zważywszy na fakt, że miasto podpisało już akt notarialny zamiany działek z HARTBEXem, którego przecież nie można wypowiedzieć jednostronnie.

Czy można jeszcze uratować całość nabrzeża Wisłoka?

Temat zamiany działek nad Wisłokiem stał się pretekstem do rozważań na temat zabezpieczenia pod zieleń całego pasa terenu wzdłuż brzegu Wisłoka. Optymistą w tej sprawie okazał się wiceprzewodniczący Rady Miasta Konrad Fijołek.

– Liczymy na to, że uda się porozumieć również z innymi deweloperami, nie tylko z HARTBEXem, aby zabezpieczyć zielony pas przynajmniej 30 metrów od Wisłoka. Trzeba będzie rozmawiać z innymi właścicielami tych terenów – stwierdził Konrad Fijołek.

Radny Robert Kultys zwrócił się do Fijołka, że te działania powinny być podjęte już kilka lat temu, zanim deweloperzy zaczęli uzyskiwać warunki zabudowy nad Wisłokiem.

– Dziś emocjonujemy się i nie możemy dopiąć tego, aby zamienić się na mały fragment terenu HARTBEXu, który umożliwi komunikacje nad Wisłokiem i dojście do instalacji Przestrzeń Kwadratowa. A w przestrzeni i czasie tych wyzwań jest znacznie więcej. Ten sam inwestor planuje budowę długiego wieżowca tuż przy Moście Zamkowym wzdłuż ul. Kopisto. Tam jeszcze bardziej zachodzi potrzeba zamienienia się na tereny inwestycyjne. Gdy ten wieżowiec powstanie, to cały przyszły ciąg spacerowy nad Wisłokiem, o którym mówimy, straci swoją ekspozycję i urok - powiedział radny Kultys.

Obaj radni zgodzili się jednak, że miasto powinno aktywnie szukać kompromisu z tym inwestorem i zapewnić w możliwie najlepszy sposób przyszłe funkcjonowanie terenów rekreacyjnych nad brzegiem rzeki.

Wokul

#ZachowajmyBezpiecznyDystans podczas spotkań z ludźmi

#dbajozdrowieinnych, tych którzy muszą pracować

#BadzmyRazemNaOdleglosc

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4