Wojewoda o sytuacji powodziowej. 1200 rodzin poszkodowanych

KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 29 czerwca 2020

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart
Fot. Karol Woliński

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart przekazała w poniedziałek informacje dotyczące sytuacji hydrologicznej w regionie. Po piątkowych ulewach, które spowodowały ogromne straty w powiatach rzeszowskim, przeworskim, łańcuckim, przemyskim oraz sobotnich, które dotknęły powiaty krośnieński, jasielski i brzozowski, trwają prace porządkowe.

- Ciągle trwają prace w zakresie przywracania drożności infrastruktury komunalnej. Kończą się również prace dotyczące porządkowania budynków gospodarczych - mówiła Ewa Leniart podkreślając, że trwają również przygotowania do dalszego udrażniania koryt rzecznych.

Jak powiedziała wojewoda Ewa Leniart, ostatnie podtopienia miały ogromną skalę. Poszkodowanych w wyniku powodzi jest około 1200 rodzin i ta liczba może jeszcze wzrosnąć.

- Poszkodowanych zostało bardzo wiele rodzin. Wiele osób straciło dorobek swojego życia. Możliwości ochrony tego dorobku w zasadzie nie było w związku z tym, że powódź przyszła niespodziewanie - mówiła Ewa Leniart dziękując wszystkim służbom zaangażowanym w pomoc poszkodowanym mieszkańcom.

W sobotę decyzją Ministerstwa Finansów uruchomiono wypłatę w kwocie 5 mln zł na pomoc poszkodowanym 800 rodzinom w wyniku powodzi. Wniosek o kolejne pieniądze dla pozostałych poszkodowanych został już zaakceptowany przez resort finansów. Poszkodowani w wyniku powodzi mogą liczyć na pomoc w wysokości 6 tys. zł na najważniejsze potrzeby. Oprócz tego do 20 tys. zł na remont oraz nawet do 200 tys. zł na odbudowę domu.

Podkarpacki Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Babiec
Fot. Karol Woliński

Podkarpacki Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Babiec poinformował, że w ostatnich dniach strażacy podjęli prawie 2 tys. zgłoszeń, które były realizowane głównie na terenie 7 wspomnianych wcześniej powiatów. Przy usuwaniu skutków powodzi pracowało ponad 1 tys. strażaków zawodowych oraz ponad 10,5 tys. strażaków ochotników. Decyzją Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej w działania na Podkarpaciu zaangażowani byli również strażacy z jednostek województwa małopolskiego, świętokrzyskiego oraz mazowieckiego.

- Łącznie ewakuowaliśmy 155 mieszkańców. Były to bardzo trudne ewakuacje w związku z bardzo szybkim nurtem wody, ale na szczęście nikt nie ucierpiał, nie było osób poszkodowanych - stwierdził nadbryg. Andrzej Babiec.

W piątek wieczorem istniało duże zagrożenie zalania południowej części Rzeszowa w związku z wezbraniem wód w potoku Strug. Jak poinformowała dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Małgorzata Wajda dzięki skutecznym działaniom dotyczącym rezerwy powodziowej, która na rzeszowskim zalewie nie jest zbyt duża, udało się spłaszczyć falę powodziową.

- Umiejętna gospodarka rezerwą spowodowała, że fala powodziowa, która napłynęła Strugiem została spłaszczona i dzięki temu nie doszło do potężnych podtopień. Czuwaliśmy do rana aby przeprowadzić bezpiecznie tą falę powodziową, stopień wodny w Rzeszowa nie został uszkodzony - mówiła dyrektor Małgorzata Wajda.

Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Małgorzata Wajda
Fot. Karol Woliński

W pomoc mieszkańcom byli zaangażowani również żołnierze. Jak poinformował szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Rzeszowie płk. Mariusz Stopa, jednostki wojskowe były podzielone na siedem zespołów, które realizowały działania pomocowe na terenie 7 powiatów.

- W niedzielę w terenie przebywało 511 żołnierzy i 78 jednostek sprzętu. Głównie byli to żołnierze WOT-u, którzy docierali do miejsc gdzie występowały problemy z podtopieniami. Wojska operacyjne były odpowiedzialne za transport ciężkiego sprzętu - powiedział płk Mariusz Stopa.

Niestety prognozy na następne dni nie są zbyt pozytywne. Na terenie Podkarpacia należy spodziewać się kolejnych silnych opadów deszczu oraz gradu. Wojewoda Ewa Leniart zaapelowała do mieszkańców o ostrożność.

- Niestety to zagrożenie wciąż występuje. Wiemy, że fronty burzowe mają to do siebie, że zmieniają swój przepływ i możliwe, że te prognozy się nie sprawdzą. Natomiast warto być przygotowanym na kolejne ulewne deszcze. Chodzi tu zwłaszcza o osoby dotknięte podtopieniami w ostatnich dniach - powiedziała wojewoda Ewa Leniart.

W Rzeszowie odwołano pogotowie przeciwpowodziowe

Jak z kolei poinformował Urząd Miasta Rzeszowa, w stolicy Podkarpacia do najbardziej dotkniętych podtopieniami należały zabudowania i ulice na osiedlu: Budziwój, Biała, Zalesie, Słocina, Wilkowyja.

W trakcie działań na terenie miasta zużyto ponad 200 m sześciennych piasku oraz ok. 25 tysięcy worków.

- W chwili obecnej sytuacja ustabilizowała się, poziom wód opadł i w rzekach osiągnął poziom stanów średnich - informuje Agnieszka Siwak-Krzywonos z Biura Prasowego UM Rzeszowa. Dlatego w poniedziałek (29 czerwca), o godz. 6.00 odwołano wprowadzone w piątek (26 czerwca) pogotowie przeciwpowodziowe.

- W jednostkach OSP na terenie Rzeszowa odtwarzane są zapasy piasku i worków przeciwpowodziowych, które w chwili zagrożenia powodziowego mogą pobrać mieszkańcy celem zabezpieczenia własnego mienia i dobytku. Worki przeciwpowodziowe można również pobrać w Wydziale Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Miasta Rzeszowa przy ulicy Hanasiewicza 10 - mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos.

Miejscy urzędnicy przypominają równocześnie, że wszyscy mieszkańcy Rzeszowa, którzy ucierpieli ze względu na powódź, mogą starać się o zasiłek na remont budynku od 6 tys. do 200 tys. zł w zależności od stopnia uszkodzenia nieruchomości. Wnioski można składać w siedzibie MOPS w Rzeszowie przy ul. Jagiellońskiej 26 lub do pracowników socjalnych pracujących w rejonie.

Równocześni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc podjął w poniedziałek decyzję o przekazaniu 200 tys. zł mieszkańcom gminy Chmielnik jako pomoc dla poszkodowanych w czasie powodzi.

- Odpowiednia uchwała trafi na najbliższą sesję Rady Miasta w dniu 7 lipca - zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4