Porażka Apklan Resovii z Sandecją. Zdecydowała jedna bramka

KATEGORIA: SPORT / 3 października 2021

Apklan Resovia Rzeszów przegrała u siebie z Sandecją Nowy Sącz 0-1 w meczu 11 kolejki Fortuna 1. Ligi. Było to pierwsze spotkanie „Pasiaków” w lidze pod wodzą trenera Dawida Kroczka. Zwycięską bramkę dla Sandecji strzelił Bartłomiej Kasprzak. Zespół z Rzeszowa miał swoje sytuacje na wyrównanie, ale zabrakło skuteczności.

Debiut Kroczka w lidze

Apklan Resovia przystąpiła do sobotniego meczu po przegranym w środę spotkaniu z Widzewem Łódź Pucharu Polski. Był to pierwszy mecz na ławce trenerskiej Dawida Kroczka, który zastąpił na tym stanowisku Radosława Mroczkowskiego. Ligowy debiut pod wodzą trenera Kroczka mógł zacząć się dla Resovii doskonale. Już w pierwszej minucie spotkania z Sandecją, świetną okazję na strzelenie gola miał Kamil Antonik, ale będąc już w polu karnym, uderzył tuż obok dalszego słupka. Sandecja starała się odpowiedzieć w 10 minucie, jednak strzał głową Svetoslawa Dikova nie sprawił problemów bramkarzowi „Pasiaków” Pawłowi Łakocie. Przez pierwsze 20 minut gra była wyrównana, choć optyczną przewagę miała drużyna z Rzeszowa.

W 23 minucie znów po stronie Resovii próbował Kamil Antonik. Jego uderzenie z dystansu poszybowało wysoko nad bramką. Trzy minuty później kapitalną interwencją popisał się golkiper Resovii. Po rzucie rożnym dla Sandecji do wybitej piłki przed polem karnym dopadł Michał Walski i mocno uderzył, jednak Paweł Łakota wyciągnął się jak struna i wybił piłkę do boku. W 30 minucie dobrą okazję zmarnował napastnik Resovii Jakub Wróbel. Po dośrodkowaniu z prawej strony uderzył przy słupku, a jego strzał z dużym trudem obronił bramkarz ekipy z Nowego Sącza Dawid Pietrzkiewicz

W 33 minucie ze świetnie zapowiadającą się kontrą wyszła Resovia, Karol Twardowski podał do Kamila Antonika, ten mając przed sobą bramkarza Sandecji nieczysto uderzył i piłka poleciała daleko od bramki. W końcu to Sandecja wyszła na prowadzenie. Podopieczni Dariusza Dudka wyszli ze składną akcją i po zagraniu z prawej strony w pole karne, piłka została wycofana do Bartłomieja Kasprzaka, który zewnętrzną częścią stopy przymierzył nie do obrony.

Przewaga nie dała bramki

Druga połowa zaczęła się od ataków Resovii. Na strzał z dystansu zdecydował się Bartosz Jaroch, jednak piłka minimalnie minęła poprzeczkę bramki Sandecji. Później odpowiedzieli goście, ale ładnej kontry nie wykorzystał Damir Šovšić uderzając obok słupka. Resovia mniej więcej od 60 minuty miała dużą przewagę na boisku, gra toczyła się głównie na połowie Sandecji, goście ograniczali się do kontrataków. Najlepszą sytuację dla Resovii w drugiej połowie miał Jakub Wróbel. Po dośrodkowaniu z lewej strony z kilku metrów strzałem głową trafił prosto w bramkarza gości. Później kibice na Stadionie Miejskim w Rzeszowie wstali z miejsc po kolejnym strzale z dystansu Bartosza Jarocha. Piłka po uderzeniu prawego obrońcy „Pasiaków” odbiła się tylko od poprzeczki bramki Dawida Pietrzkiewicza. Ataki piłkarzy z Rzeszowa nie ustawały do końca meczu, ale brakowało dokładności w rozegraniu. Sandecja w ostatnich minutach wyprowadziła kontrę i piłkę do siatki wpakował Damian Chmiel, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Wynik już się nie zmienił, Resovia przegrała z Sandecją 0-1

Apklan Resovia Rzeszów - Sandecja Nowy Sącz 0-1 (0-1)

0-1 Bartłomiej Kasprzak (37).

RESOVIA: Paweł Łakota - Bartosz Jaroch, Dawid Kubowicz (85' Sebastian Strózik), Aleksander Komor, Radosław Adamski - Karol Twardowski (46' Damian Hilbrycht), Bartłomiej Wasiluk (61' Marek Mróz), Rafał Mikulec (70' Daniel Pietraszkiewicz), Josip Šoljić - Jakub Wróbel, Kamil Antonik (61' Michał Rostkowski).

SANDECJA: Dawid Pietrzkiewicz (c) - Kamil Słaby, Sebastian Rudol, Tomasz Boczek, Rafał Kobryń - Damian Chmiel, Damir Šovšić, Michał Walski, Jakub Zych (80' Robert Prochownik), Bartłomiej Kasprzak (46' Elhadji Maissa Fall) - Svetoslav Dikov (80' Michal Piter-Bučko).

Żółte kartki: Bartosz Jaroch, Radosław Adamski - Tomasz Boczek, Bartłomiej Kasprzak, Sebastian Rudol, Damian Chmiel, Kamil Słaby, Svetoslav Dikov.

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).

Widzów: 1945.

Tekst Karol Woliński, Fot. Paweł Bialic