Gdzie tkwi problem? Mistrz Polski za silny. Resovia ugrała tylko seta
KATEGORIA: SPORT / 6 listopada 2021
Pierwszy set był jedynym jak się później okazało, z którego Rzeszowianie mogli być dumni. Asseco Resovia nie zdołała na wyjeździe pokonać Mistrza Polski z Kędzierzyna Koźla.
Od początku pierwszego seta, zarysowała się przewaga Resovii. Fabian Drzyzga zaskoczył przeciwnika kiwką z drugiej piłki i było 15-12. Potem błąd w przyjęciu ZAKSy ponownie wykorzystali goście za sprawą Muzaja i było już 16-12. W połowie seta Resovia prowadziła wyraźnie i był to ostatni dzwonek dla gospodarzy, aby nawiązać walkę z rywalem w tym secie. Końcówka tej odsłony gry rozpoczęła się od efektownego ataku z prawej strony siatki Muzaja, po którym Resovia prowadziła 21-16. Chwilę później goście zaliczyli skuteczny blok na Semeniuku i losy seta zostały przesądzone.
W drugiej odsłonie meczu, kiedy Deroo został zatrzymany dwa razy z rzędu blokiem było 9-5 dla Zaksy. Deroo zszedł z boiska a w jego miejsce pojawił się Szerszewń. Zmiana nie dała pozytywnego efektu. W połowie seta po ataku Śliwki miejscowi prowadzili 16-10. Resovia starał się gonić rywala, ale z małym skutkiem. Bucki posłał piłkę w aut i przewaga miejscowych wzrosła jeszcze o jedno "oczko". Trudno było Resovii myśleć wtedy o sukcesie w tym secie.
Od początku trzeciega seta warunki gry dyktowali gospodarze. Grali pewnie przede wszystkim w przyjęciu. Shoji rozgrywał bardzo dobre zawodym, a dzięki temu rogrywający ZAKSy mógł prowadzić kombinacyjną grę. Goście doszli rywala do stanu 13-12. Potem niestety gra Resovii ponownie się posypała. Zaksa wyszła na kilka punktów przewagi i do końca seta jej nie oddała.
Ostatni set to gra punkt za punkt do połowy seta. Po ataku po bloku Kochanowskiego ZAKSA prowadziła 13-12. Kilka minut później gospodazre zaprezentowali słabszy moment gry. Śliwka posłał atak w aut i na tablicy pojawił sięremis po 14. Od tego momentu na boisku dominowali już tylko gospodarze, kórzy zasłużenie wygrali cały mecz 3-1.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów 3-1
(17-25, 25-15, 25-18, 25-19)
ZAKSA: Kaczmarek (21), Rejno (9), Janusz, Śliwka (9), Semeniuk (14), Huber (10), Shoji (libero) oraz Kluth (1).
RESOVIA: Muzaj (16), Deroo (6), Kozamernik (3), Kochanowski (7), Drzyzga (2), Cebulj (12), Zatorski (libero) oraz Bucki, Szerszeń (2), Woicki, Tammemaa (1).
Tekst i fot. Paweł Bialic