Kolejny kłopot dla Res-Drobu. Podczyszczalnia ścieków do rozbiórki?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 13 czerwca 2019

Fot. Karol Woliński

Rzeszowskie Zakłady Drobiarskie Res-Drob będą musiały rozebrać podczyszczalnię ścieków przy ul. Konopnickiej? Taką informację przekazało nam Stowarzyszenie Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów, które w imieniu mieszkańców osiedli 1000-lecia i Króla Augusta od lat zwraca uwagę na utrudnienia związane z funkcjonowaniem Res-Drobu w ich sąsiedztwie. Według fragmentu pisma przesłanego przez stowarzyszenie, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla Miasta Rzeszowa nakazał rozbiórkę wskazanych w postępowaniu elementów podczyszczalni, które miały zostać zbudowane bez pozwolenia na budowę. Chodzi tu m.in. o ściany działowe, urządzenia wraz z rurociągami służące do oczyszczania ścieków, instalacje elektryczne oraz wkłady filtracyjne.

Sprawdziliśmy sprawę u źródła i otrzymaliśmy potwierdzenie od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego dla miasta Rzeszowa Krystyny Janickiej.

- Tak mogę potwierdzić, że została wydana taka decyzja i dotyczy elementów dobudowanych do istniejącej podczyszczalni bez pozwolenia na budowę. Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ firma może się odwołać do Podkarpackiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego - tłumaczy nam Krystyna Janicka.

Na odwołanie Res-Drob będzie miał 14 dni od momentu odbioru decyzji. Rzecznik prasowy firmy Damian Pawłowski na razie nie komentuje sprawy rozbiórki elementów podczyszczalni ścieków, ponieważ firma jeszcze nie zapoznała się z decyzją Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

- Nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnego pisma z decyzją w tej sprawie, więc trudno nam się odnieść do całej sytuacji. Więcej będzie można powiedzieć w prawdopodobnie przyszłym tygodniu - powiedział nam Damian Pawłowski.

W związku z tym nie wiadomo na razie czy firma odwoła się od tej decyzji i jakie skutki miałoby dla niej rozebranie wskazanych przez inspektorat elementów podczyszczalni. Członkowie stowarzyszenia Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów, mimo iż decyzja w sprawie rozbiórki elementów podczyszczalni ścieków nie jest ostateczna, już teraz zastanawiają się co firma zrobi, jeżeli ostatecznie dojdzie do rozbiórki.

- Ciekawe co teraz zrobi zakład - czy swoje 375 000 metrów sześciennych ścieków rocznie będzie od tej pory wpuszczał bezpośrednio do miejskiej kanalizacji? - pytają członkowie stowarzyszenia.

Stowarzyszenie Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów wskazuje, że kwestia nielegalnie dobudowanych elementów podczyszczalni ścieków, a także brak pozwolenia wodnoprawnego zostały również zgłoszone na policję i prokuraturę i prowadzone są postępowania w tej sprawie.

Przypomnijmy, że to nie koniec problemów, z którymi ostatnio musi zmagać się Res-Drob. W lutym władze Rzeszowa wydały decyzję o cofnięciu pozwolenia zintegrowanego dla firmy w związku z uchybieniami wskazanymi przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Kontrole pracowników WIOŚ wskazały przekroczenie norm hałasu, pracę w godzinach 22.00-6.00, a także nieprawidłowości w działaniu wspomnianej już oczyszczalni ścieków. W praktyce może to oznaczać koniec produkcji dla firmy. Decyzja władz miasta jest nieprawomocna i firma odwołała się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Rzeszowie.

Wokul

Pierwsza strona pisma Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla Miasta Rzeszowa
Fot. Stowarzyszenie Nasz Czysty i Zdrowy Rzeszów

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4