Choć trwa pełnia lata ruszył przetarg na zimowe światełka. Za 1,2 mln zł
KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 10 sierpnia 2018
Jednym się podobają, inni złorzeczą na koszty. Od lat w Rzeszowie trwa dyskusja o celowości zakrojonego na bardzo szeroką skalę iluminowania miasta w okresie zimowym. Zwłaszcza, że w niektórych latach światełka wisiały długo po sezonie.
Zazwyczaj przetarg na wypożyczenie i montaż światełek ogłaszany był jesienią. Niejednokrotnie, niemal w ostatniej chwili, w listopadzie.
W tym roku ratusz jakby obawiając się problemów z napływem ofert (a może również wyniku wyborów i zmiany preferencji nowych władz miasta?) asekuracyjnie ogłosił przetarg na iluminację miasta ozdobami w okresie Bożego Narodzenia już w sierpniu.
Szacunkową wartość zamówienia wyceniono na rekordową kwotę 1 mln 217 tys. zł.
Skąd taki pośpiech i wzrost kosztów?
- Przetarg został ogłoszony tak wcześnie, po to aby miasto było przygotowane do okresu zimowego. Teraz z pogodą jest różnie, chcemy być gotowi już na Św. Mikołaja (6 grudnia). W kwestii większej kwoty przetargu, jak wiadomo produkty drożeją, więc ceny ozdób również idą w górę - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Zgodnie z przetargową specyfikacją, firma, która wygra przetarg będzie musiała powiesić ozdoby do 30 listopada. Mają iluminować miasto od 1 grudnia tego roku do 31 stycznia 2019 r. Potem wykonawca ma dwa tygodnie na demontaż oświetlenia.
Przewidziano 28 różnych wzorów dekoracji. Na Rynku stanie sztuczna choinka imitująca świerk o wysokości 16,5 m (z podstawą).
Firmy mają czas na składanie ofert do 12 września.
Tak rosły w Rzeszowie koszty dekoracyjnego oświetlenia zimowego na przestrzeni lat:
2007 r. – 150 tys. zł
2008 r. – 367 tys. zł
2009 r. – 573 tys. zł
2010 r. – 724 tys. zł
2011 r. – 701 tys. zł
2012 r. – 479 tys. zł
2013 r. – 697 tys. zł
2014 r. – 615 tys. zł
2015 r. – 600 tys. zł
2016 r. – 797 tys. zł
2017 r. – 1 mln 60 tys. zł
2018 r. – 1 mln 217 tys. zł (szacunkowo)
Piotr Sokołowski, wsp. kw