Nocna prohibicja w Śródmieściu uchwalona. Bez opinii Rady Osiedla?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 19 grudnia 2018

Fot. pixabay.com

Od godziny 22 do 6 rano nie kupimy alkoholu w sklepach na terenie rzeszowskich osiedli Śródmieście-Południe i Śródmieście-Północ - tak we wtorek zdecydowali miejscy radni, którzy przegłosowali prezydencki projekt uchwały o ograniczeniu sprzedaży napojów alkoholowych na wspomnianym terenie. Jak już informowaliśmy, w uzasadnieniu projektu, wnioskodawcy argumentują, że ma to na celu zapewnienie porządku i bezpieczeństwa mieszkańców Rzeszowa. Przypomnijmy, że projekt ten wzbudził duże kontrowersje. Jak twierdzą przedstawiciele Rady Osiedla Śródmieście-Północ, problem z zakłócaniem porządku w związku ze sprzedażą alkoholu późną porą występuje w kontekście tylko jednego lokalu. Chodzi o sklep znajdujący się przy ul. Matejki 3, który w dodatku teraz nie prowadzi działalności. Radny Rozwoju Rzeszowa Witold Walawender, który konsultował się z mieszkańcami Śródmieścia, a także właścicielami sklepów, które sprzedają alkohol w tym rejonie, był przeciwny tej uchwale i proponował aby skierować ja ponownie do komisji.

- Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby jeszcze raz przekazanie tego projektu do komisji. Przeprowadziłem konsultacje z mieszkańcami oraz przedsiębiorcami i uważam że projekt powinien zostać jeszcze raz procedowany. Uważam, że pan prezydent słusznie kierował się dobrem mieszkańców, ale problem jest z jednym sklepem, któremu można nie udzielić koncesji, pozostałe sklepy funkcjonują poprawnie - powiedział radny Walawender.

Radny Rozwoju Rzeszowa zauważył również, że ograniczenie sprzedaży alkoholu może doprowadzić do nielegalnej sprzedaży napojów wyskokowych.

Rację klubowemu koledze przyznał radny Wiesław Buż mówiąc, że uchwalenie projektu uchwały w takim kształcie może spowodować problemy finansowe przedsiębiorców działających na tym terenie.

- Władze Rady Osiedla Śródmieścia zwracają uwagę, że problem jest z jednym obiektem. Trzeba tam zamontować kamery oraz kontrolować to miejsce, a w przypadku dalszych problemów anulować koncesję na sprzedaż alkoholu. W centrum jest dużo punktów handlowych, w które przedsiębiorcy zainwestowali duże środki, a taka uchwała może spowodować ich nierentowność - argumentował Wiesław Buż.

Co ciekawe, prezydent Tadeusz Ferenc, który jest wnioskodawcą projektu miał zdecydowanie inne zdanie od radnych należących do popierającego go klubu.

- Kamery są, policja pilnuje tego terenu ale wciąż zdarzają się takie sytuacje, pomyślcie o ludziach, którzy tam mieszkają. Zdajmy sobie sprawę, że to jest obrona pijaków, jestem zdecydowanym przeciwnikiem alkoholu - mówił prezydent Ferenc.

Tym razem, z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości wyjątkowo w całości popierali inicjatywę prezydenta Ferenca.

- Zależy nam na spokoju mieszkańców, to jest tylko ograniczenie do 22, można sobie zaplanować ewentualną sprawę zakupu alkoholu - stwierdziła radna PiS Danuta Solarz.

Zastanawiające jest jednak to, że radni podjęli temat projektu tej uchwały, mimo że nie dołączono do niej opinii Rady Osiedla Śródmieście-Północ w tej sprawie. Według ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych jest ona wymagana.

Kazimierz Rochecki, przewodniczący Rady Osiedla Śródmieście-Północ zapewniał, że do poniedziałku taką opinię prześle, a rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki mówił, że ta opinia będzie kluczowa dla wprowadzania przepisów ograniczających sprzedaż alkoholu. Na taki stan rzeczy zwracał uwagę radny Rozwoju Rzeszowa Mirosław Kwaśniak. – Brak opinii rady osiedla jest w tym momencie kluczowy, według pojawiających się informacji rada osiedla wskazuje, że problem występuje tylko z jednym lokalem, więc zasadnym byłoby poznanie oficjalnego stanowiska Rady Osiedla Śródmieście-Północ - wskazywał radny.

Tymczasem przewodniczący Rady Osiedla Sródmieścia-Północ twierdzi, że władze miasta taką opinię otrzymały.

- Ja naszą opinię przekazałem władzom miasta w poniedziałek, jest w niej to o czym wcześniej informowaliśmy, chodzi tylko o jeden problematyczny sklep, co do reszty lokali nie mamy żadnych zastrzeżeń - powiedział w rozmowie z naszym dziennikarzem Kazimierz Rochecki.

Według radnego PiS Grzegorza Koryla taka opinia nie jest jednak potrzebna. - Ja popieram inicjatywę prezydenta, to nie jest tak, że konieczna jest opinia rady osiedla, mamy opinie mieszkańców, którzy często proszą o interwencje w związku z zakłócaniem porządku - stwierdził Grzegorz Koryl.

Większość radnych nie chciała czekać na opinię Rady Osiedla Śródmieście-Północ i uchwałę poddano pod głosowanie. 13 radnych było za przyjęciem uchwały, 7 radnych się sprzeciwiło, a 4 wstrzymało się od głosu. Radni podjęli również decyzję, że uchwała wejdzie w życie dopiero od 1 lutego 2019 roku, tak aby dać czas przedsiębiorcom na dostosowanie się do zmian w prawie.

Z danych przekazanych przez wiceprezydenta Andrzeja Gutkowskiego na terenie Śródmieścia znajduje się 253 sklepy, w których można kupić alkohol. 19 z nich pracuje po godz. 22 i to właśnie w te 19 lokali najbardziej uderzy wprowadzenie nowych przepisów.

Właściciele niektórych sklepów których ograniczenie będzie dotyczyło, uważają, że uchwała nie rozwiąże problemów z porządkiem na Rynku i może negatywnie wpłynąć na ich działalność.

- I co z tego, że zamkniemy sklepy? Wtedy więcej osób będzie siedziało w Rynku, dla nas będą to pewnie jakieś straty, ale na razie musimy poczekać jak to się zakończy - słyszymy w jednym lokalu.

W drugim sklepie podano nam nawet w jakim stopniu, ograniczenie może wpłynąć na jego działalność. - W godzinach od 22 czasami mamy ok. 60 procent naszego dziennego obrotu, więc wpłynie to na naszą działalność ogromnie. Będziemy się starali walczyć, aby cofnąć taką decyzję - słyszymy w tym sklepie.

O walce o cofnięcie decyzji mówi również przewodniczący Rady Osiedla Śródmieście-Północ. - Rozważamy wszystkie kroki prawne, oczywiście to przedsiębiorcy będą musieli wystąpić z taką inicjatywą prawdopodobnie do sądu administracyjnego i w takiej sytuacji udzielimy im poparcia - tłumaczy Kazimierz Rochecki.

Podczas dyskusji przed głosowaniem, z ust radnego PiS Mateusza Szpyrki padł również postulat aby podobne ograniczenia wprowadzić na wszystkich osiedlach w Rzeszowie. Jak wiadomo, do tej pory w tej kwestii wypowiedziały się trzy rady osiedla: Bzianka, Staroniwa i Paderewskiego. Jednak były to opinie do konkretnego projektu uchwały obejmującego ograniczenie sprzedaży alkoholu tylko na terenie dwóch osiedli w Śródmieściu, a nie obszarze innych osiedli czy też całego miasta. Czy w tej sytuacji ich głos może być brany pod uwagę w tej sprawie, skoro radni podjęli decyzję dotyczącą Śródmieścia, mimo że opinia właściwej rady osiedla w projekcie uchwały się nie znalazła?

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4