Ratusz kupi 4 samochody elektryczne. Chce zdobyć rządowe dofinansowanie

KATEGORIA: INWESTYCJE / 15 lutego 2022

Dwa takie Renault Kangoo Z.E. wożą rzeszowskich urzędników od 2019 r.
Fot. Paweł Bialic

Rzeszowski ratusz zamierza kupić cztery samochody elektryczne, które zostaną przeznaczone dla urzędników do poruszania się po mieście. Łącznie pojazdy mogą kosztować 720 tys. zł. Władze Rzeszowa chcą przy tym skorzystać z rządowego programu „Mój elektryk”, który przewiduje dofinansowanie tego typu inwestycji dla samorządów.

Będą kolejne 4 „elektryki”

Rzeszowski ratusz obecnie w swojej flocie dysponuje dwoma pojazdami elektrycznymi. Mowa tu o zakupionych w 2019 roku Renault Kangoo Z.E., które kosztowały 350 tys. zł. Służą one urzędnikom głównie do jazdy po mieście. Teraz władze Rzeszowa chcą wykorzystać okazję do pozyskania środków zewnętrznych na zakup kolejnych tego typu samochodów. Ta trafia się dzięki programowi „Mój elektryk”, za który odpowiada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Przewiduje on dofinansowanie dla podmiotów innych niż osoby fizyczne, a zatem również firm i różnych instytucji, w tym samorządów.

Wsparciem finansowym może być objęty zakup zarówno samochodów osobowych, jak i dostawczych o zeroemisyjnym napędzie (elektrycznych lub wodorowych). Dla osobowych „elektryków” firmowych przewidziano dotację w wysokości 18 750 zł lub 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km. Rzeszowski ratusz chce zakupić cztery osobowe samochody o napędzie elektrycznym.

- Chcemy przy pomocy tego programu zakupić samochody osobowe do obsługi urzędników. Część jednostek jak Zarząd Zieleni Miejskiej czy Wydział Inwestycji nie dysponują swoimi pojazdami, a jak wiadomo ich praca często odbywa się w terenie - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Koszt? 720 tys. zł

Nabycie czterech pojazdów miałoby kosztować około 720 tys. zł. Taka kwota na zakup samochodów pojawiła się w proponowanych zmianach budżetowych, które znalazły się w planie najbliższej sesji.

- Zabezpieczamy te środki w budżecie, tak by móc starać się o dofinansowanie. Jeżeli je uzyskamy, środki, które nie zostały wykorzystane, będą przeznaczone na inne zadania - dodaje Artur Gernand.

Miasto jest na razie na etapie przygotowania specyfikacji dotyczącej zakupu pojazdów elektrycznych. Niewykluczone jednak, że jeżeli nie udałoby się pozyskać pieniędzy w ramach rządowego wsparcia w postaci programu „Mój elektryk”, ratusz zrezygnuje z zakupu tych samochodów.

Co z zakupem limuzyn?

Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku ratusz chciał kupić dwa samochody tym razem o napędzie benzynowym za 450 tys. zł. Miały one służyć do obsługi prezydenta i urzędników. Zakup tłumaczono awaryjnością obecnie dostępnych pojazdów w trakcie dalszych wyjazdów.

Pomysł zelektryzował opinię publiczną i budził kontrowersje, tym bardziej, że ogłoszenie przetargu na zakup dosyć drogich samochodów, zbiegło się z zapowiedzią sporych podwyżek na ceny biletów autobusowych oraz innych miejskich usług. Urzędnicy z ratusza z kolei wskazywali, że koniec zeszłego roku to jedyny dobry moment na kupno tych aut, ponieważ w 2022 roku Polski Ład na tyle uszczupli budżet samorządu, że nie będzie pieniędzy na takie inwestycje, a obecne limuzyny są już zużyte.

Ostatecznie z zakupu tych samochodów na razie nic nie wyszło. Do przetargu nie zgłosiła się żadna firma. Dotąd nie ogłoszono też nowego i nie wiadomo czy w ogóle do tego dojdzie. - Na razie nie ma decyzji w tej sprawie - mówi krótko Artur Gernand.

Karol Woliński