Wzgórza Staroniwskie – trzy drogi przed inwestorem w sprawie spornego bloku

KATEGORIA: INWESTYCJE / 23 października 2019

LOKALIZACJA NOWEJ INWESTYCJI. Proj. Stanisław Kokoszka.

Jak potoczą się losy spornej, nowej inwestycji mieszkaniowej spółki Corpores w rejonie ulic Witosa i Plenerowej na osiedlu Wzgórza Staroniwskie w Rzeszowie? Na ostatniej sesji Rada Miasta Rzeszowa rozegrał się pierwszy akt sporu o ten projekt. Przedstawiamy, co będzie dalej.

Radni wyrazili właśnie zgodę na zmianę Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego dla wspomnianego terenu. W związku z tą decyzją w terenie, dla którego do tej pory studium przewidywało zabudowę usługową, teraz dokument ten będzie dopuszczał także zabudowę mieszkaniową o wysokości nie większej niż 45 metrów (ok. 14 kondygnacji).

Podjęcie tej uchwały nie pozwala jednak inwestorowi na zbudowanie w tym miejscu bloku mieszkalnego. Do tego jest jeszcze daleko, a protesty mieszkańców obecnych na sesji i podzielone głosy radnych wskazują, że spółkę Corpores dopiero teraz czekają prawdziwe wyzwania.

Zacznijmy od tego, że dla omawianego terenu jest uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który podobnie jak do tej pory studium, przeznacza teren na budynki usługowe o kilku kondygnacjach. Planowana inwestycja musi oczywiście uwzględniać te zapisy niezależnie od zmienionego studium. Jakie możliwości ma zatem inwestor?

Najszybszym sposobem rozpoczęcia budowy byłoby uzyskać teraz akceptację rady miasta (w oparciu o ustawę „lex deweloper”) na konkretny projekt budynku, który byłby przedstawiony i przedyskutowany w radzie. Procedura jest szybka i przy zgodności z właśnie zmienionym studium zagospodarowania przestrzennego pozwala ominąć zapisy obowiązującego planu miejscowego. Jednak ścieżka ta ma jedną podstawową wadę. Inwestor musiałby przedstawić w miarę dokładną koncepcję architektoniczną, która musiałaby być zaakceptowana przez radę, natomiast przebieg ostatniej sesji wskazuje, że cześć radnych (i to różnych opcji) jest sceptycznie nastawiona do pomysłu powstania jakiegokolwiek bloku mieszkalnego w tym miejscu.

Drugim rozwiązaniem jest przedstawienie radzie (w tej samej procedurze „lex deweloper”) nowego projektu inwestycji, który byłby zmieniony w stosunku do dotychczas znanego, i który wychodziłby naprzeciw oczekiwaniu niektórych mieszkańców, łagodząc nieco odbiór nowej inwestycji.

Trzecie wreszcie rozwiązanie sprowadza się do zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w ten sposób, aby umożliwiał on budowę nie tylko budynków usługowych (jak to jest obecnie) ale także mieszkalnych. Przeprowadzenie takiego planu będzie trwało co najmniej dwa lata i podobnie jak dwie poprzednie procedury wymaga zgody radnych. To długa droga ale zaletą tego rozwiązania dla inwestora jest ustalanie w publicznej dyskusji tylko ogólnych parametrów planowanego budynku bez wchodzenia w szczegóły i detale obiektu, co zawsze powoduje sporne oceny dotyczące inwestycji.

Reasumując, niezależnie od decyzji inwestora w wyborze drogi postępowania, powstanie nowego budynku mieszkalnego na osiedlu Wzgórza Staroniwskie nadal zależy od zgody Rady Miasta Rzeszowa, a wizerunek i parametry nowego budynku muszą znaleźć akceptację.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4