Ludzie na Nowym Mieście protestują. Radni PiS chcą presji na władzach miasta

KATEGORIA: INWESTYCJE / 8 lipca 2019

Na poniedziałkowe spotkanie w sprawie sprzeciwu wobec budowy wieżowców w środku osiedla Nowe Miasto przyszło blisko 200 mieszkańców
Fot. Paweł Bialic

Blisko 200 osób spotkało się w poniedziałek w okolicach kościoła pw. Opatrzności Bożej na osiedlu Nowe Miasto. Od roku mieszkańcy tego rejonu protestują przeciwko planowanej tam budowie dwóch wysokich wieżowców, co w praktyce oznaczałoby likwidację okolicznych terenów zielonych. Temat, który jak się już wydawało miał zostać pozytywnie rozwiązany, w ostatnich dniach powrócił, o czym szczegółowo pisaliśmy w niedzielę TUTAJ. Na spotkaniu z mieszkańcami Nowego Miasta byli również obecni radni Prawa i Sprawiedliwości.

- Pamiętamy obietnice władz Rzeszowa przed wyborami. Słyszeliśmy prezydenta, który zapewniał, że inwestycje mieszkaniowe nie będą tutaj realizowane. Ta decyzja w sprawie wznowienia postępowania o wydanie warunków zabudowy napawa nas wszystkich dużymi obawami - mówił przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta, Marcin Fijołek.

Radni PiS przygotowali w tej sprawie projekt uchwały zawierający punkt, w którym głównym postulatem jest przyspieszenie prac dotyczących sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów Nowego Miasta. Przypomnijmy, że w zeszłym roku Rada Miasta Rzeszowa przyjęła uchwałę o przystąpieniu do prac nad planem, jednak według radnych PiS nic się w tej kwestii nie zmieniło.

- Niestety minął prawie rok i jak tego planu nie było, tak nie ma. Chcemy wywrzeć presję na władzach miasta aby ten plan został jak najszybciej wykonany, bo dzięki temu zieleń znajdująca się na tym osiedlu będzie zabezpieczona - wyjaśnił Marcin Fijołek.

Oprócz tego, w projekcie uchwały znajdą się również dwa punkty dotyczące obrony samych terenów zielonych oraz samej propozycji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla całego osiedla Nowe Miasto, pod którą zebrano ponad 3 500 podpisów.

- Nam tu się w miarę dobrze żyje, natomiast nie wyobrażamy sobie, aby te tereny zabetonować, żyją tu przecież nasze dzieci i wnuki i mamy nadzieję, że urzędnicy pozytywnie rozpatrzą naszą sprawę - powiedział Leszek Sztokman, przewodniczący Rady Osiedla Nowe Miasto. Przewodniczący dodał, że w propozycji mieszkańców na zagospodarowanie spornych terenów znajdują się postulaty stworzenia w tym miejscu osiedlowego domu kultury oraz infrastruktury rekreacyjnej.

Projekt uchwały nie znalazł się w zaplanowanym porządku obrad wtorkowej sesji (9 lipca) Rady Miasta i w związku z tym będzie potrzebne głosowanie nad wprowadzeniem takiego punktu. Jak wiadomo, PiS nie ma większości w Radzie Miasta, ale radni tej partii liczą, że pozostałe ugrupowania będą skłonne aby rozpatrzeć kwestię zabudowy na Nowym Mieście. Możliwe, że podczas wtorkowej sesji Rady Miasta w ratuszu pojawią się również mieszkańcy tego osiedla.

Wokul

Zdjęcia: Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4