Konfederacja o przejęciu zamku, zdrowej żywności i Klubach ugrupowania

KATEGORIA: POLITYKA / 1 sierpnia 2020

Fot. Krzysztof Kuchta

Podkarpaccy działacze Konfederacji Wolność i Niepodległość odnieśli się do podpisania przez miasto i Ministerstwo Sprawiedliwości dokumentów dotyczących przejęcia przez władze Rzeszowa zamku Lubomirskich, a także poinformowali o nadchodzących wydarzeniach w Rzeszowie związanych z działalnością ich ugrupowania.

- Jest to dobra informacja, cieszymy się z tego. Jak najbardziej miasto Rzeszów powinno odzyskać zamek, który może służyć mieszkańcom jak i turystom - skomentował porozumienie ratusza i resortu sprawiedliwości Jacek Ćwięka, dyrektor Biura Poselskiego Grzegorza Brauna w Rzeszowie.

Ćwięka uważa jednak, że minister Zbigniew Ziobro i jego ministerstwo powinni zajmować się też sprawami ważniejszymi z punktu widzenia resortu.

- Czyli na przykład sądami i ich działaniem, a wiemy, że tutaj wiele pozostaje do życzenia. Niektóre sprawy ciągną się miesiącami, latami, ludzie czekają na wyroki, a jakoś odzew ze strony ministerstwa jest słaby - mówił Jacek Ćwięka dodając, że w biurze poselskim jest wiele spraw związanych z sądami zgłaszanych przez mieszkańców, na które nie ma odpowiedzi z ministerstwa.

Działacze Konfederacji zwracają uwagę, że oprócz zamku Lubomirskich, który sam stanowi dużą wartość, ważne są też historyczne obiekty w jego otoczeniu.

- Są to na przykład piwnice pod zamkiem i obok zamku - zaznaczył Ćwięka. Konfederacja przypomina, że zgłaszała już propozycje dotyczące włączenia ich do „spektrum historycznego miasta Rzeszowa”. Chodzi m.in. o piwnice w kamienicy przy placu Śreniawitów 2 gdzie miał siedzibę areszt śledczy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Rzeszowie.

- Była tam katownia, gdzie byli zamęczani aresztowani ludzie - powiedział Ćwięka, dodając, że prezydent Tadeusz Ferenc podjął się tego, iż piwnice te zostaną włączone do wspomnianego „spektrum” obejmującego zamek i o to Konfederacja ponownie apeluje.

Rolnik Handluje – inicjatywa Konfederacji i walka z glifosatem

Konfederacja promuje cały czas akcję Rolnik Handluje.

- To inicjatywa Konfederacji, która powstała dzięki jednemu z naszych działaczy - tłumaczył Jacek Ćwięka. - Promuje ona produkty rolne, które trafiają bezpośrednio od rolnika do konsumenta bez żadnych pośredników. To zdrowa żywność produkowana w zdrowych gospodarstwach.

Rolnik Handluje to platforma internetowa (www.rolnikhandluje.pl, Facebook: RolnikHandluje), dzięki której mogą spotkać się producent z konsumentem. Na stronie internetowej mogą rejestrować się zarówno rolnicy, jak i osoby szukające dobrej, zdrowej żywności. Inicjatywa ta daje też możliwość, bezpośredniego zebrania z pola czy sadu płodów rolnych przez osoby zainteresowane nabyciem żywności i zakupu jej wówczas u właściciela taniej.

Działacze Konfederacji zwracają też uwagę na problem z używaniem środków chemicznych w produkcji żywności. Chodzi m.in. o używanie glifosatu, będącego składnikiem znanego herbicydu.

- Nawet Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że glifosat jest rakotwórczy, tymczasem nasze Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Rolnictwa, sanepidy w Polsce, milczą, udają, że tematu nie ma, a my uważamy, że nie powinno się stosować w polskim rolnictwie tego środka - stwierdziła Agnieszka Pawul z Konfederacji Korony Polskiej (ugrupowania Grzegorza Brauna).

Pawul poinformowała też, że w Polsce zawiązała się grupa osób zdeterminowanych, które pracują nad pozwem zbiorowym przeciwko koncernowi – producentowi herbicydu zawierającego glifosat. Podobny pozew w Stanach Zjednoczonych skończył się wygraną, a koncern musiał zapłacić blisko 290 mln dolarów.

- Zapraszamy do kontaktu osoby, które uważają, że doznały jakiegoś uszczerbku na zdrowiu z powodu stosowania glifosatu, aby robiły badania i ich wyniki przesyłały na maila biura poselskiego Grzegorza Brauna (biuro.grzegorz.braun@gmail.com) – mówiła Agnieszka Pawul. - Chodzi o to, żeby w pozwie zbiorowym uczestniczyło jak najwięcej osób.

Spotkania w Klubach Konfederacji. Będzie też Korwin-Mikke

Jak już niedawno informował na swojej konferencji poseł Grzegorz Braun, powstają Kluby Konfederacji, które mają zrzeszać sympatyków ugrupowania, jednak bez konieczności zapisywania się do partii tworzących tę formację (są to partia KORWiN, Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej).

W związku z tym działacze Konfederacji organizują szereg spotkań, które odbędą się w najbliższym czasie w Rzeszowie.

- Chciałbym zaprosić serdecznie wszystkich sympatyków Konfederacji na spotkanie Klubu, który będzie miał swoją inaugurację w poniedziałek 3 sierpnia o godz. 18.00 w biurze poselskim przy ul. Słowackiego 8 - poinformował Miłosz Platowski z Konfederacji Korony Polskiej.

Jak wyjaśniał Tomasz Suski z partii KORWiN, to inicjatywa oddolna mająca na celu zrzeszanie osób, które są przychylne Konfederacji, z czym nie wiąże się ani przynależność partyjna, ani konieczność płacenia składek.

- Pierwsze spotkanie naszych sympatyków będzie wiązało się z założeniem Klubów Konfederacji oraz omówieniem pomysłów każdej ze stron na to co chcielibyśmy w Rzeszowie poprawić, zmienić - mówił Suski. - Jako Konfederacja głosimy idee wolnościowe chcemy też uświadamiać ludzi na wielu płaszczyznach: gospodarczych, narodowych. Wszystko zależy od tego co dla naszych klubowiczów będzie ważne.

Jak tłumaczyli działacze Konfederacji, kluby ugrupowania mogą być zakładane przez dowolną liczbę osób i w obrębie swoich zainteresowań. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w jednej miejscowości działało kilka Klubów Konfederacji. Dlatego kilka dni temu odbyło się zapowiadane wcześniej spotkanie założycielskie kobiecego Klubu Konfederacji w Rzeszowie. Został on założony na razie jeszcze nieformalnie. Formalnie odbędzie się to, gdy ruszą zapisy przez stronę internetową. Na pierwszym spotkaniu pojawiło się osiem pań.

- Zaraz po spotkaniu odezwało się do mnie bardzo dużo osób, które żałowały, że nie wiedziały o wydarzeniu. Widzę potencjał, że na następnym spotkaniu będzie około dwudziestu osób i jestem pewna, że przy kolejnych będzie ich coraz więcej - mówiła Joanna Suska, prezes rzeszowskiego okręgu partii KORWiN. - Przypomnę, że w Rzeszowie na Krzysztofa Bosaka zgodnie z szacunkami i wynikami oficjalnymi oddało głos około 5 tysięcy kobiet, więc jest potencjał, żeby taki klub kobiecy rozwijać.

Wśród poruszanych przez rzeszowskie sympatyczki Konfederacji tematów znalazła się m.in. poruszana ostatnio w Sejmie kwestia zniesienia zakazu udziału dzieci w polowaniach, kwestia prawa do posiadania broni, a także jak dotrzeć do grupy docelowej kobiet, by szeroko poinformować je o tych spotkaniach.

Już w środę 5 sierpnia w Rzeszowie będzie ponownie natomiast gościł poseł Janusz Korwin-Mikke (był w stolicy regionu tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich), lider partii KORWiN i jeden z liderów Konfederacji.

- Ostatnie spotkanie było o godz. 11.00, nie wszyscy mogli się na nim pojawić, dlatego sądzimy, że godz. 20.00 będzie sprzyjać przybyciu większej liczby zainteresowanych - tłumaczyła Joanna Suska, prezes rzeszowskiego okręgu partii KORWiN.

Spotkanie z Januszem Korwin-Mikke wstępnie planowane jest w Hotelu Rzeszów (al. Piłsudskiego 44), jednak ze względu na ograniczenia dotyczące liczby osób mogących uczestniczyć w takim zgromadzeniu, organizatorzy zastrzegają możliwość przeniesienia go na otwartą przestrzeń.

- Jeśli będzie w pomieszczeniu zamkniętym takim jak hotel, będzie ograniczenie liczby osób do 150 i będzie decydowała kolejność przyjścia. Natomiast jeśli uda się nam zorganizować je w przestrzeni otwartej to wtedy to ograniczenie nie będzie działało - zapowiedziała Suska.

Dlatego organizatorzy proszą o obserwowanie wydarzenia na profilach społecznościowych.

Pogadanka o broni i kwestia prawa dostępu do niej

W czwartek 6 sierpnia o godz. 18.30 w biurze posła Brauna przy ul. Słowackiego odbędzie się otwarte spotkanie pt. „Pogadanka o broni palnej z instruktorami strzelectwa”.

- Jest ono skierowane do osób początkujących, lub do tych, które nie miały dotąd styczności z bronią palną, a chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej - wyjaśniła Suska. Uczestnicy dowiedzą się m.in. jak się zdobywa pozwolenie na broń, jaką broń sobie wybrać, jak przygotować się do pójścia na strzelnicę.

Prawo do posiadania broni to jedna z kluczowych spraw dla wolnościowej prawicy jaką jest Konfederacja.

- Jako ludzie wolni mamy prawo posiadać broń i bronić się przed napastnikiem czy to będzie niebezpieczne zwierzę, czy to będzie bandyta. Tak naprawdę broni nie posiadają tylko niewolnicy. W Polsce dostęp do broni jest bardzo ograniczony, co wcale nie przekłada się na liczbę zabójstw z jej użyciem. Bandyta zawsze będzie miał broń, ale człowiek, który chce ją posiadać legalnie ma to utrudnione - dowodził Tomasz Suski, które zdaniem obecne prawo ograniczające dostęp do broni chroni bandytów, a nie obywateli.

Zdaniem Suskiego broń to nie tylko obowiązek, ale i odpowiedzialność, dlatego powinniśmy w tej kwestii wzorować się na Szwajcarii, gdzie jest największa liczba broni w stosunku do liczby mieszkańców, a jej obywatele odbywają obowiązkową służbę wojskową i od najmłodszych lat uczą się obchodzenia z bronią i posługiwania się nią.

- Poza tym jest jeszcze kwestia obronności państwa. Tam gdzie obywatele są uzbrojeni jest ono bardziej bezpieczne, dużo bardziej suwerenne - dodała Suska.

- Warto podkreślić, że Polska jest najbardziej rozbrojonym krajem w Europie. Żaden kraj nie posiada tak niskiej liczby broni w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, jak właśnie Polska - zaznaczył Jacek Ćwięka.

- W Wielkiej Brytanii aktualnie najwięcej zabójstw jest dokonywanych za pomocą noża, ale nikt nie będzie tego narzędzia delegalizował - podsumował Tomasz Suski.

Krzysztof Kuchta

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4